W dzisiejszych czasach coraz głośniej mówi się o dotykającym wielu problemie depresji. Do publicznej świadomości z wolna przebija się fakt, iż tysiące ludzi cierpią na tę chorobę – i to właśnie słowo „choroba” często budzi zdumienie. Z czym kojarzy nam się depresja? – Ze smutkiem, z rozpaczą. A więc czy człowiek smutny jest chory?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dziś umiemy wyśledzić i nazwać podłoże chorobliwego smutku, jakim jest depresja; psychologia poczyniła w tej sferze postęp. W najnowszym odcinku „Słów kilka” pragniemy jednak zwrócić uwagę na tę samą rzeczywistość, lecz w szerszym ujęciu – chcemy mówić o depresji duchowej. Portal PSPO podjął już ten temat w serii filmów-rozmów z o. Włodzimierzem Zatorskim OSB. Dziś mamy okazję spytać o ten problem ojca Leona.
Tyniecki benedyktyn przywołuje w odpowiedzi sytuacje, w których dzieci go pytają o to, dlaczego okazuje tak wielką wesołość. Oczywiście, odpowiedź jest prosta – ojciec Knabit jest zwyczajnie szczęśliwy! Słyszymy w treści filmu o elementach, które składają się na jego poczucie szczęścia, a w których widoczny jest pewien charakterystyczny rys – szczęście wynika z bliskości Boga, z podążania Jego śladem. Ojciec Leon odnosi się do doświadczenia wielu osób: gdy ktoś zbacza z tej dobrej drogi, „wszystko się chwieje, człowiek staje się zły, sfrustrowany”.