Reklama

Tu znalazły dom

Dom, w którym mieszkają państwo Grudzieccy, położony jest na skraju lasu, w Jaworzach, koło Zagnańska. Na dźwięk dzwonka wychyla się chłopięca, uśmiechniętą twarz.
Na schodach wymalowane dziecięcą ręką kolorowe napisy: "kochamy ciocię i wujka, "wszyscy kochają wszystkich", "ciocia i wujek kochają nas". I za chwilę już widać całą piątkę: Monikę, Kamila, Karola, Kasię i małego Maciusia.

Niedziela kielecka 17/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Państwo Andrzej i Grażyna Grudzieccy są małżeństwem od prawie 22 lat. Nie mają własnych dzieci. "Chyba dopiero teraz dotarło do mnie, jaką ogromną odpowiedzialność przyjęliśmy oboje z mężem - mówi z łagodnym uśmiechem pani Grażyna. Mogliśmy adoptować jedno dziecko. Jednak chcieliśmy im wszystkim stworzyć dom".
Grudzieccy od lat angażują się w dobroczynność. Za sprawą siostry pani Grażyny - s. Goretty ze Zgromadzenia Sióstr Albertynek w Krakowie - niejednokrotnie wspomagali materialnie dzieła albertyńskie, przyjmowali osoby starsze i chore na święta i wakacje, otwierając nie tylko swój dom, ale przede wszystkim swoje serca. Decyzja o utworzeniu Rodzinnego Domu Dziecka dojrzewała w nich latami. Potrzeba było czasu i modlitwy.
Kiedy PCPR w grudniu ub. r. w Kielcach zaproponował państwu Grudzieckim spotkanie z dziećmi - nie zastanawiali się. Czekali przecież tak długo na ten moment. Przygotowania trwały już od dawna. Najpierw porządny remont domu - bo trzeba spełniać odpowiednie wymogi, stworzyć dzieciom dobre warunki do rozwoju i wychowania (tu duże zasługi ma Starostwo, które wyposażyło pokoje dla dzieci), potem specjalistyczne kursy w Katolickim Ośrodku Adopcyjnym w Kielcach, opinie specjalistów, wywiady środowiskowe.
Postanowili wziąć całą piątkę. Czwórka dzieci przez ponad rok przebywała w Państwowym Domu Dziecka w Nagłowicach. Dwuletni Maciuś był w Domu Małego Dziecka Na Stoku. Nadszedł czas, aby byli razem. 11 grudnia ub. r. przybyła czwórka rodzeństwa, Maciuś dołączył do nich 23 grudnia. Wigilię spędzali już razem. Uroczystego poświęcenia Rodzinnego Domu Dziecka dokonał 1 marca br. ks. prob. Józef Piwowarczyk z parafii Zagnańsk oraz ks. Waldemar Krochmal z parafii Proszowice.
Pani Grażyna zrezygnowała z pracy zawodowej i mówi, że nigdy już do niej nie wróci. "Muszę być z nimi cały czas. Wymagają dużo opieki - mówi. - Trzeba przecież pomóc im w lekcjach, przygotować jedzenie, umyć, ułożyć do snu. Dużo czasu absorbują również wizyty lekarskie. Jest jeszcze tyle do nadrobienia. Maciuś jest na diecie bezglutenowej, wymaga osobnej diety".
Państwo Grudzieccy nie zrażają się i podkreślają, że najważniejsze jest teraz dobro dzieci. Choć jest sporo problemów, nie brakuje pięknych, wzruszających chwil. "Często tulą się do nas, całują, mówią że jest im tu dobrze - twierdzą wzruszeni przybrani rodzice. - To nam daje ogromną radość i pewność, że pokonamy wspólnie wszystkie problemy. One nas potrzebują, wspólnie budujemy relacje rodzinne, staramy się im wynagrodzić ten trudny dla nich czas i dać im jak najwięcej ciepła i miłości".
Grudzieccy są świadomi, że instytucja Rodzinnego Domu Dziecka nie daje takich praw jak adopcja. Dzieci mogą być odwiedzane przez biologicznych rodziców. Takie wizyty mają miejsce. "Najważniejsze jest dobro dzieci, one same muszą wybrać" - podkreślają Grudzieccy.
Starają się przekazać dzieciom to, co najcenniejsze w wychowaniu: zasady. Uczą ich odpowiedzialności za siebie i innych, troski, przekazują wartości chrześcijańskie, wspólnie uczestnicząc w nabożeństwach i niedzielnej Mszy św.
Oczywiście pomagają ludzie. Katolicki Ośrodek Adopcyjny, którego życzliwe przyjęcie wspominają do dzisiaj, nie zapomniał o nich. Dyrektor Zofia Madziar, oraz panie: Marianna Sinkiewicz i Monika Dąbrowska często odwiedzają dzieci, pytają o potrzeby, zaradzają wspólnie problemom. Pani Marianna pomaga Monice i Karolowi w matematyce.
Dużo serca okazują również sąsiedzi i członkinie zespołu folklorystycznego "Jaworzanki", którego kierownikiem jest pani Grażyna. Panie z zespołu witały gości podczas uroczystości poświęcenia Rodzinnego Domu Dziecka. Na co dzień otaczają opieką dom Grudzieckich, służąc pomocą w trudnych sytuacjach.
Miło przyjęła dzieci także Szkoła nr 2 w Zagnańsku, zapewniają im podręczniki i obiady. Nauczyciele poświęcają dzieciom dużo uwagi i troski. Zostają również po godzinach, aby pomóc nadrobić zaległości.
Cenna jest również wymiana doświadczeń. Państwo Grudzieccy często utrzymują kontakty z Rodzinnym Domem Dziecka w Woli Kopcowej. Jego dyrektor, Jadwiga Mołas, udziela im praktycznych porad, rozwiązuje problemy wychowawcze, wspiera duchowo. Jest jednak wiele do zrobienia. Niedługo dołączy też szósty wychowanek.
Dzieci powoli zaczynają się otwierać. Zwierzają się z codziennych trosk i zmartwień. potrafią mówić o swoich uczuciach i emocjach. Najważniejsze jednak jest to, że mają normalne warunki do nauki, zabawy, i że znalazły dom pełen serca i czułości.
Dla nich pobyt w Domu Dziecka to już przeszłość. Zły początek znalazł szczęśliwe zakończenie. Teraz, pod troskliwym okiem opiekunów, powoli leczą zranione, małe serca. A co dalej? Ile jest jeszcze takich dzieci...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Białoruś: polski obywatel zatrzymany pod zarzutem szpiegostwa to zakonnik

2025-09-05 21:45

[ TEMATY ]

Białoruś

Wikipedia

Aleksander Łukaszenko

Aleksander Łukaszenko

Białoruskie KGB zatrzymało obywatela Polski Grzegorza Gawła w Lepelu (obwód witebski) oskarżając go o posiadanie dokumentów opatrzonych klauzulą „tajne” dotyczących manewrów wojskowych „Zapad-2025”. Z ustaleń wynika, że chodzi o 27-letniego karmelitę z Krakowa.

Zakon karmelitów w Krakowie poinformował, że zatrzymany mężczyzna jest członkiem zgromadzenia i w lipcu bronił pracę magisterską. O. Gaweł złożył śluby wieczyste 19 marca 2025 roku. Ukończył studia na Papieskim Uniwersytecie Jana Pawła II w Krakowie. Na początku lipca tego roku obronił pracę magisterską o rodzinie Ulmów, pomagającej Żydom w czasie niemieckiej okupacji. W ostatnich tygodniach został skierowany do posługi w klasztorze w Trutowie.
CZYTAJ DALEJ

Karol Nawrocki: Papież z Chicago zna Polaków i rozumie Polskę

2025-09-05 17:18

[ TEMATY ]

Polacy

Chicago

Papież Leon XIV

Prezydent Karol Nawrocki

Vatican Media

Prezydent Nawrocki na spotkaniu z dziennikarzami

Prezydent Nawrocki na spotkaniu z dziennikarzami

Moja rozmowa z Leonem XIV opierała się na szerokiej wiedzy, jaką niesie w sobie ten Papież o Polsce, a przede wszystkim o Janie Pawle II, największym Polaku w historii XX wieku - powiedział Karol Nawrocki na spotkaniu z dziennikarzami po wizycie w Watykanie. Podkreślił, że to właśnie postać Jana Pawła II zbliża Polaków do Watykanu, a polskiego prezydenta do Papieża Leona.

Prezydent potwierdził, że tematem rozmów w Watykanie była kwestia bezpieczeństwa, sytuacja polskich nauczycieli religii, a także wartości chrześcijańskich, na których opiera się Polska od ponad tysiąca lat. Sam Papież zwrócił uwagę na ważny problem dialogu między pokoleniami.
CZYTAJ DALEJ

Powakacyjny krajobraz polityczny w Polsce. Badanie Centrum Analiz Wyborczych

2025-09-06 15:56

[ TEMATY ]

wakacje

sondaż

badanie

Centrum Analiz Wyborczych

krajobraz polityczny

predykcja

Adobe Stock

Jak kształtuje się krajobraz polityczny w Polsce po wakacjach?

Jak kształtuje się krajobraz polityczny w Polsce po wakacjach?

Prof. Grzegorz Górski wraz ze specjalistami z Centrum Analiz Wyborczych wykonał na koniec sierpnia analizę sondaży politycznych. Na tej podstawie przygotowano predykcję (czyli przewidywanie) podziału mandatów, jeśliby wybory miały się odbyć na początku września. Portal niedziela.pl publikuje wyniki badań wraz z omówieniem.

Okres wakacyjny przynosi umocnienie na prowadzeniu sondaży Prawa i Sprawiedliwości. W konsekwencji w predykcji podziału mandatów, PiS uzyskuje na koniec sierpnia wyraźną już przewagę nad KO.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję