Reklama

Czas na "Faustinum"

W związku z obchodzoną 27 kwietnia niedzielą Miłosierdzia Bożego z ks. Piotrem Staniszewskim - wikariuszem parafii pw. św. Jakuba Apostoła w Skierniewicach na temat kultu Miłosierdzia Bożego rozmawia Stanisław Pawłowski

Niedziela łowicka 17/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stanisław Pawłowski: - Od trzech lat postrzegany jest Ksiądz jako prekursor nowego ruchu w diecezji łowickiej. "Faustinum" - to oficjalna nazwa tego ruchu, ale z czym się winna kojarzyć przeciętnemu wiernemu?

Ks. Piotr Staniszewski: - Z pewnością pierwsze skojarzenie to dzieło św. Faustyny, a idąc dalej - apostolstwo Bożego Miłosierdzia, które w dzisiejszym świecie staje się naglącą potrzebą. Mówiąc "Faustinum", mamy na myśli konkretną wspólnotę istniejącą dziś już w 34 krajach. Ma ona charakter stowarzyszenia, które posiada swój statut i formację, a co za tym idzie - konkretne zadania.

- Apostolski ruch Bożego Miłosierdzia tworzą dziś miliony ludzi, którzy w różny sposób podejmują się głoszenia i rozwijania szeroko pojętego miłosierdzia. Jak w ten ruch wpisuje się Stowarzyszenie "Faustinum"?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Stowarzyszenie powstało niedawno, bo 6 marca 1996 r., a więc w momencie, kiedy apostolski ruch Bożego Miłosierdzia istniał już kilkadziesiąt lat i w sposób nieformalny łączył miliony ludzi na świecie. Jego podwaliny to dzieło, które rozpoczęła za swego ziemskiego życia św. Faustyna, a zatem Stowarzyszenie jest nieodłącznie związane ze Zgromadzeniem Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Jego ewenement polega na uniwersalności członkostwa, bowiem zaproszeni są doń ludzie wszystkich stanów, wykształcenia i godności.

Reklama

- Jaki zamysł leży zatem u podstaw strony organizacyjnej "Faustinum"?

Reklama

- Początki "Faustinum" to tzw. inicjatywa oddolna. Od dawna bowiem ludzie kierowali pod adresem wspomnianego Zgromadzenia Sióstr swoje prośby, aby utworzyć jakiś III zakon, apostolstwo, księgę wpisów dla czcicieli Bożego Miłosierdzia. Te osoby miały pragnienie, aby w jakiś sposób związać się z sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie i ze Zgromadzeniem, do którego należała św. Faustyna. Po wielu latach milczenia Zgromadzenie zostało pobudzone do działania listem kard. F. Macharskiego, który na okoliczność 90. rocznicy urodzin św. Faustyny wezwał Siostry do podjęcia kroków zmierzających do utworzenia jakiegoś stowarzyszenia czy organizacji, która dałaby możliwość osobom spoza Zgromadzenia włączenia się w realizację posłannictwa św. Faustyny pod jego kierunkiem.
Przystąpiono zatem do prac nad statutem. Cel był jasny - nie chodziło o utworzenie organizacji, czy stowarzyszenia według istniejących wzorców, ale o odczytanie woli samego Chrystusa pozostawionej w zapiskach św. Faustyny. Prace ukończono pomyślnie i po wielu konsultacjach, 6 marca 1996 r. erygowano Stowarzyszenie Apostołów Bożego Miłosierdzia "Faustinum". I tu rzecz zdumiewająca: oto w trzy tygodnie po tym Jan Paweł II wydaje adhortację apostolską Vita consecrata skierowaną do osób konsekrowanych. Zbieżność idei, myśli, zadań, ustawienia relacji między osobami konsekrowanymi i świeckimi jest tak duża, że nie znając dat, można by powiedzieć, że statut stowarzyszenia "Faustinum" jest wypełnieniem założeń zawartych w tej adhortacji.

- Co wyróżnia "Faustinum" spośród innych stowarzyszeń i wspólnot apostołów Bożego Miłosierdzia?

- Rzeczywiście posłannictwo św. Faustyny podejmują dziś inne zgromadzenia zakonne, spośród których w gorliwości swej przodują marianie i pallotyni. W "Faustinum" duchowość i misja apostolska jest czysta, bez żadnych domieszek, tzn. taka jak u św. Faustyny.

W majestacie Kodeksu Prawa Kanonicznego "Faustinum" jest stowarzyszeniem publicznym, posiadającym kościelną osobowość prawną, działającym przy Zgromadzeniu Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, ale też podlegającym pasterzom Kościoła krakowskiego. Metropolita krakowski zatwierdza skład personalny zarządu.

Faustinum podejmuje dążenie do świętości drogą św. Faustyny, głoszenie orędzia Miłosierdzia i wypraszanie Miłosierdzia Bożego dla całego świata.

Najwyższą władzą jest zarząd, a organem doradczym - walny zjazd delegatów.

"Faustinum" może swoje wspólnoty erygować przy parafiach, nie tylko przy domach zgromadzenia. Przy tym muszą być spełnione pewne warunki: wspólnotę można erygować przy parafii, jeśli jest w niej przynajmniej 10 członków (nie wolontariuszy), oraz jeżeli są warunki do prowadzenia formacji. Nieodzowna jest zgoda biskupa diecezji i księdza proboszcza parafii.

Do stowarzyszenia należą wolontariusze i członkowie.

- Czy wspomniany podział niesie ze sobą różne wymagania i prawa?

- Wolontariusze luźniej wiążą się ze stowarzyszeniem, podejmując minimalne zobowiązania chrześcijańskie: troskę o poznawanie tajemnicy Miłosierdzia Bożego, pogłębianie ufności, która wyraża się w pełnieniu woli Bożej oraz spełnianie w ciągu dnia chociaż jednego aktu miłosierdzia z miłości do Jezusa i odmawianie (niekoniecznie codziennie) Koronki do Miłosierdzia Bożego.
Po rocznym wolontariacie można się ubiegać o członkostwo. Członkowie wchodzą głębiej w duchowość i misję apostolską, stają się współpracownikami Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w dziele ratowania zagubionych dusz, czyli grzeszników. Nie ma takiej konieczności, aby po rocznym wolontariacie ubiegać się o członkostwo. Wolontariuszem można być przez całe życie.

- Skąd czerpać wiadomości o stowarzyszeniu? Czy ma ono swoje źródła medialne?

Reklama

- Organem prasowym stowarzyszenia jest kwartalnik Orędzie Miłosierdzia. Jego prenumeratę można uzyskać za dobrowolną ofiarą. Stowarzyszenie posiada własną stronę internetową: www.milosierdzie.pl (e-mail: faustinum@milosierdzie.pl), ale poleciłbym gorąco także portal internetowy dla młodzieży: www.jezus.hg.pl, gdzie znajdują się wspaniałe świadectwa ludzi młodych, którzy zmieniają swoje życie przez kult Miłosierdzia Bożego w duchu św. Faustyny.

- Czy "Faustinum" istnieje już w naszej diecezji?

- O ile mi wiadomo - nie. Po peregrynacji kopii obrazu Jezusa Miłosiernego w wielu parafiach kwitnie kult Miłosierdzia Bożego, ale pozbawiony jeszcze form organizacyjnych, wskazujących na stowarzyszenie. Wielu jest duszpasterzy i wiernych, spełniających na co dzień warunki wstąpienia do grona wolontariatu "Faustinum". Potrzeba więc tylko koordynującego zaangażowania duszpasterzy. Od dwóch lat istnieje grupa młodych wolontariuszy w Krośniewicach - niestety, dziś w rozproszeniu. W parafii św. Jakuba w Skierniewicach wszystko jest na dobrej drodze. Swój akces do wolontariatu zgłosiło ponad 70 osób, które w każdy III piątek miesiąca o 19.30 modlą się do Miłosierdzia Bożego podczas uroczystego nabożeństwa i Mszy św. połączonej z intronizacją obrazu Jezusa Miłosiernego. Nabożeństwa te ściągają już kilkusetosobową wspólnotę. To znak, jak wielu jest miłujących Miłosierdzie Boga. Niebawem grupa wolontariuszy uda się na swoje pierwsze rekolekcje formacyjne. Może za pół roku będą już pierwsi członkowie i wtedy, jeśli uzyskamy zgodę Księdza Biskupa, damy początek stowarzyszeniu przez akt prawnej erekcji. To byłby faktyczny początek "Faustinum" w naszej diecezji.

- Jakie zatem kroki powinni podjąć ci wszyscy, którzy chcieliby związać się z "Faustinum"?

- Najpierw wyrażając gotowość w pełnieniu powyższych zobowiązań, należy wypełnić deklarację przystąpienia do wolontariatu. We wszystkich dalszych krokach pomoże już agenda stowarzyszenia, które mieści się w Krakowie.

- Dziękuję za rozmowę.

2003-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Złoto, kadzidło i mirra – dlaczego?

Ewangelia według św. Mateusza, której fragment odczytujemy w uroczystość Objawienia Pańskiego, podpowiada, że Mędrcy (dosł. w greckim oryginale – Magowie) ze Wschodu złożyli nowonarodzonemu Jezusowi w darze złoto, kadzidło i mirrę. Od razu jedna ważna uwaga: wszystkie trzy dary były po prostu bezcenne, szczególnie w Ziemi Świętej. Dlaczego? Bo tam praktycznie nie występowały. Trzeba je było importować – przede wszystkim złoto. Od niego więc zacznijmy.
CZYTAJ DALEJ

Epifania - wielkie święto wiary

Uroczystość Epifanii lub Teofanii, czyli Objawienia Pańskiego, jest jednym z najstarszych świąt ku czci Chrystusa. Obchodzone jest 6 stycznia, popularnie zwane świętem Trzech Króli. Jak wskazuje już sama nazwa, uroczystość ta jest pochodzenia wschodniego. Greckie słowa: epifaneia, teofaneia - ukazanie się, objawienie - rozumiano na Wschodzie jako widzialne ukazanie się bóstwa, albo też za pomocą tych słów określano uroczyste odwiedziny cesarza w mieście lub świętowanie ważnych dni z życia władcy. Ogólnie rzecz ujmując, jest to każde objawienie się bóstwa w czasie i przestrzeni (por. Wj 3, 12; 19, 18; Dz 2, 3-4). Pierwsze wzmianki o świętowaniu Epifanii na Wschodzie spotykamy u Klemensa Aleksandryjskiego (ok. 212 r.). Na Zachodzie natomiast wzmiankę o obchodach tej uroczystości znajdujemy w Galii ok. 361 r. Epifania jest pierwszym historycznie świętem związanym z tajemnicą Wcielenia. Św. Augustyn nazywa je "bliźniaczą uroczystością Narodzenia Pańskiego (geminata sollemnitas). Początkowo obchodzono dwa święta razem: święto Bożego Narodzenia i Objawienia się ludzkości Jezusa jako Zbawiciela. Na Zachodzie zaczęto obchodzić je oddzielnie dopiero od IV w. Epifania stała się wspomnieniem i uobecnieniem trzykrotnego objawienia się Chrystusa światu - tria miracula, jakie dokonało się podczas chrztu Jezusa w Jordanie, w chwili pokłonu trzech Mędrców oraz w czasie pierwszego cudu Pana Jezusa na weselu w Kanie Galilejskiej. Natomiast w liturgii Kościoła Zachodniego podkreślono szczególnie w uroczystości Epifanii objawienie się Syna Bożego jako oczekiwanego Zbawiciela poganom w osobie trzech Mędrców i dlatego dzień ten jest określany jako święto Trzech Króli. Motyw ten jest główną treścią Mszy św. i tematem dominującym w Liturgii Godzin. Natomiast w Jutrzni i Nieszporach wspomina się również tria miracula. Kluczem do zrozumienia tego święta jest Ewangelia św. Mateusza (Mt 2, 1-12), w której znajdujemy wzmiankę o Magach (Mędrcach) ze Wschodu, przedstawicielach świata pogańskiego, którzy podążając za gwiazdą, przebyli drogę około tysiąca kilometrów, aby złożyć hołd Dzieciątku Jezus i ofiarować Mu dary w postaci złota, kadzidła i mirry. Ostatecznie ustalono ich liczbę na trzech, co wiąże się z liczbą wymienionych przez Ewangelię darów, które mają znaczenie symboliczne. Ojcowie Kościoła odnosili je do troistej postaci Chrystusa. Składając je, Mędrcy wyznali wiarę w Jezusa, który jest Bogiem - ofiarując kadzidło, uznali oni w Chrystusie Króla - na co wskazuje złoto, prawdziwego Człowieka - mirra. Prawdopodobnie po wpływem interpretacji fragmentu Ps 72, 10-11 i Iz 60, 3 zaczęto w Magach upatrywać Królów. W związku z uroczystością Epifanii powstały różne zwyczaje. Podczas Mszy św. odbywa się błogosławieństwo kadzidła i kredy, czasem wody - o czym mówią aktualnie polskie agendy. Zwyczaj błogosławienia wody wywodzi się z przypomnienia chrztu, a ze wspomnienia o Mędrcach z darami - zwyczaj błogosławienia kadzidła i kredy. Mieszkania napełniamy wonią kadzidła na znak, że wszystko pragniemy czynić na chwałę Boga, natomiast święconą kredą znaczymy drzwi domów i umieszczamy datę bieżącego roku na znak, że mieszkańcy przyjęli Wcielonego Syna Bożego. Ten piękny zwyczaj zachował się do dziś nie tylko w tradycji polskiej, ale też w innych krajach. Jak relacjonuje Oskar Kolberg, dawniej po powrocie z kościoła wierni kadzidłem okadzali mieszkania, a kredą gospodarz wraz z całą rodziną kreślił z powagą na drzwiach wejściowych inicjały Trzech Króli K + M + B. Interpretuje się te skróty jako inicjały legendarnych imion trzech Mędrców: Kacper, Melchior, Baltazar ( wskazanymi w IX w.). Spotyka się też inną interpretację tego skrótu, tak jak odczytywały go wieki średnie. Inicjały Trzech Mędrców w pisowni łacińskiej: C + M + B są pierwszymi literami słów Christus mansionem benedicat, co oznacza: "Niech Chrystus błogosławi mieszkanie". Znaczenie kredą drzwi nawiązuje do zdarzenia z Księgi Wyjścia (Wj 12, 21-33). Naród Wybrany przed wyjściem z niewoli znaczył drzwi i progi domów krwią baranka, wówczas Bóg "nie pozwolił niszczycielowi wejść do tych domów" (Wj 12, 23). Drzwi i próg naszego mieszkania stanowią zarówno granice naszego domostwa, jak i łącznik ze światem zewnętrznym. Znacząc drzwi świętymi inicjałami i znakami, chcemy wyrazić nasze pragnienie, by tylko dobro i błogosławieństwo przekraczało próg naszego domu. Jan Paweł II na początku swego pontyfikatu tak wyraził istotę tego święta: "Serce twe zadrży i rozszerzy się - mówi Izajasz do Jeruzalem. (...) Właśnie ten krzyk proroka jest kluczowym słowem uroczystości Trzech Króli". W uroczystości tej "Kościół dziękuje Bogu za dar wiary, która stała się i wciąż na nowo staje się udziałem tylu ludzi, ludów, narodów. Świadkami tego daru, jego nosicielami jednymi z pierwszych byli właśnie owi trzej ludzie ze Wschodu, Mędrcy, którzy przybyli do stajenki, do Betlejem. Znajduje w nich swój przejrzysty wyraz wiara jako wewnętrzne otwarcie człowieka, jako odpowiedź na światło, na Epifanię Boga. W tym otwarciu na Boga człowiek odwiecznie dąży do spełnienia siebie. Wiara jest początkiem tego spełnienia i jego warunkiem. (...) Trzeba pozwolić Mędrcom iść do Betlejem. Z nimi razem idzie każdy człowiek, który za definicję swego człowieczeństwa uznaje prawdę o otwarciu ducha ku Bogu, prawdę wyrażoną w zdaniu: altiora te quaeras! (szukaj rzeczy od ciebie wyższych)". Kościół staje się sobą, "kiedy ludzie - tak jak pasterze i Trzej Królowie ze Wschodu - dochodzą do Jezusa Chrystusa za pośrednictwem wiary. Kiedy w Chrystusie, Człowieku, i przez Chrystusa odnajdują Boga. Epifania jest więc wielkim świętem wiary" (7 stycznia 1979). Wiara jest gwiazdą wskazującą nam drogę do Chrystusa. Powinniśmy się cieszyć łaską wiary i ją umacniać oraz prosić Boga o jej pomnożenie.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek na „Anioł Pański”: stawajmy się znakiem nadziei

2025-01-06 12:34

[ TEMATY ]

Anioł Pański

papież Franciszek

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Do naśladowania pasterzy i Mędrców oraz rozpoznawania Jezusa obecnego w Eucharystii, w ubogim, w opuszczonym, w uwięzionym i stawania się znakiem nadziei dla napotkanych osób zachęcił Ojciec Święty 6 stycznia przed modlitwą „Anioł Pański”.

Nawiązując do liturgii Objawienia Pańskiego papież przeciwstawił trudy i wysiłek podejmowany przez Mędrów ze Wschodu bierności uczonych w Piśmie i faryzeuszy. Zachęcił obecnych do zastanowienia się nad swoją postawą wobec Boga, który wychodzi nam na spotkanie. Zwrócił uwagę, że naśladując pasterzy i Mędrców, możemy rozpoznać Jezusa w Eucharystii, w ubogim, w opuszczonym, w uwięzionym. Przypomniał, że w tradycji mówi się także o czwartym królu, który nie dotarł do Betlejem, gdyż rozdał wszystko ubogim spotkanym po drodze.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję