Reklama

Zdrowie

W trosce o chorych na raka

Narodowa Strategia Onkologiczna to jeden z najważniejszych projektów prezydentury Andrzeja Dudy. Ma szanse realnie poprawić sytuację milionów Polaków w obszarze, w którym do niedawna byliśmy w ogonie Europy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ten bardzo ważny i długo przygotowywany projekt, niestety, natrafił na poważne komplikacje. Choć może on faktycznie uzdrowić sytuację w służbie zdrowia, został cynicznie zagłuszony przez opozycję, i to na skutek nieodpowiedzialnego zachowania posłanki PiS Joanny Lichockiej. Zacznijmy jednak od początku.

Ogon Europy

To, że sytuacja w służbie zdrowia, a w szczególności w obszarze leczenia onkologicznego, wymaga poprawy, wiadomo od dawna. Obecny rząd jest tego świadomy od początku, bo od 5 lat finansowanie onkologii i służby zdrowia znacznie wzrosło. Podkreślają to sami specjaliści, którzy przyznają, że z roku na rok sytuacja jest coraz lepsza, a nakłady na leczenie – coraz wyższe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Świadczą o tym raporty, takie jak ten przygotowany w 2017 r. przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny. Jednym z najbardziej miarodajnych przykładów jest tutaj tzw. wskaźnik przeżywalności. Według opracowania NIZP-PZH, Polska do niedawna była przedostatnia w całej Unii Europejskiej pod względem przeżywalności osób, u których wykryto nowotwór złośliwy. Jedynie 43% chorych onkologicznie żyło 5 lat od wykrycia choroby. Za Polską była tylko Bułgaria, gdzie przeżywało 40% chorych na raka. Taki sam wynik jak Polska uzyskała jeszcze dużo biedniejsza Łotwa.

Reklama

Choć nie mamy danych z ostatniego pięciolecia, wart zauważenia jest fakt, że w tym czasie wydatki na onkologię wzrosły niemal o jedną trzecią – z 7,8 mld w 2015 r. do 11,2 mld zł w 2020 r. (prognoza). To musi się przełożyć na „przeżywalność”, jeśli weźmiemy pod uwagę, że tylko w ostatnich latach Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się na refundację bardzo kosztownych leków najnowszej generacji. Ostatnim przykładem jest tutaj terapia raka piersi – w 2019 r. dofinansowano bardzo drogi lek stosowany w leczeniu zaawansowanego stadium choroby. Realizacja złożonej w ubiegłym roku w Sejmie przez prezydenta, a przyjętej ostatnio przez rząd Narodowej Strategii Onkologicznej sprawi, że tego typu rozwiązania przestaną być stosowane doraźnie, a będą wprowadzane systemowo, co realnie poprawi sytuację chorych.

Strategia Onkologiczna

NSO jest zaplanowana na najbliższe 10 lat, a na jej realizację rząd zapewnił przekazanie 5 mld zł. Co ważne, są to środki gwarantowane, które decyzją premiera Mateusza Morawieckiego nie mogą być rozdysponowane na żaden inny cel.

Na co zatem zostaną wydane? Strategia działań na najbliższe 10 lat zakłada: „poprawę sytuacji kadrowej i jakości kształcenia w dziedzinie onkologii, inwestycje w edukację, prewencję pierwotną i zdrowy styl życia, a także poprawę skuteczności profilaktyki wtórnej, inwestycje w naukę i innowacje oraz poprawę organizacji systemu opieki onkologicznej przez zapewnienie pacjentom dostępu do najwyższej jakości procesów diagnostyczno-terapeutycznych oraz kompleksowej opieki” – czytamy w rządowym dokumencie.

W skrócie: będzie więcej pieniędzy m.in. na kształcenie specjalistów, ich wynagrodzenia, profilaktykę, nowe leki, badania oraz opiekę medyczną nad chorymi.

Podziel się cytatem

Jak zaznaczył minister zdrowia Łukasz Szumowski, cała istota strategii onkologicznej tkwi w tym, że nie ma w niej pustych zdań: – To są konkretne działania z konkretną datą – podkreślił. Satysfakcji z przyjęcia Narodowej Strategii Onkologicznej nie ukrywa prezydent Andrzej Duda, który nazwał jej realizację przez rząd „wyrazem głębokiej troski o przyszłe pokolenia Polaków”. Nie ma on złudzeń, że z każdym rokiem będzie przybywało zachorowań na raka, trzeba temu zatem aktywnie przeciwdziałać.

Według prognoz ekspertów, na których powołuje się prezydent, w ciągu 5 lat będzie o 15% więcej zachorowań na raka niż teraz, a w ciągu najbliższych 10 lat – 28% więcej.

Podziel się cytatem

Reklama

Andrzej Duda, podobnie jak jego małżonka, od samego początku swojej prezydentury bardzo aktywnie wspiera walkę z nowotworami, czego przykładem jest przygotowana z jego inspiracji ustawa ograniczająca korzystanie z solariów przez osoby niepełnoletnie. To nowatorskie rozwiązanie z wielkim zainteresowaniem było śledzone m.in. w USA i ma szansę realnie zmniejszyć liczbę zachorowań na raka skóry.

Skutki środkowego palca

Niestety, ogromny sukces prezydenckiej inicjatywy, który mógłby zapunktować w zbliżającej się kampanii wyborczej, został przyćmiony przez niedawne wydarzenia sejmowe. Opozycja cynicznie wykorzystała chorych na raka podczas dyskusji o rekompensatach dla TVP i Polskiego Radia. Najpierw, mając większość w Senacie, zgłosiła poprawki do propozycji sejmowej – zaproponowała przekazanie pieniędzy przeznaczonych na media publiczne właśnie na onkologię (bez żadnych umocowań finansowych, bo te środki miały być przekazane w formie obligacji, co kompletnie nie ma pokrycia w finansowaniu służby zdrowia). Później rozpętała nagonkę na posłów, którzy w Sejmie odrzucili te propozycje.

Sprawie prezydenckiej nie pomogło nieodpowiedzialne zachowanie posłanki Joanny Lichockiej, która po sejmowej dyskusji wykonała obraźliwy gest. Choć tłumaczyła, że jedynie przecierała powiekę środkowym palcem, opozycja zaczęła suflować narrację, że ten gest był skierowany do chorych na raka Polaków. Rozpętała się pełna emocji i histerii kampania przepojona niedomówieniami i kłamstwami. I tak zamiast merytorycznej dyskusji mamy teraz do czynienia z polityczną przepychanką, która dla prezydenta i całego obozu dobrej zmiany jest sporym problemem. Jak dużym, przekonamy się 10 maja.

2020-02-25 11:59

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chorych trzeba postawić w centrum naszej troski

[ TEMATY ]

chorzy

papież Franciszek

białaczka

szpiczak

Vatican Media

Papież przyjął na audiencji Włoskie stowarzyszenie do walki z białaczką, chłoniakiem i szpiczakiem

Papież przyjął na audiencji Włoskie stowarzyszenie do walki z białaczką, chłoniakiem i szpiczakiem

Ojciec Święty przyjął na audiencji Włoskie stowarzyszenie do walki z białaczką, chłoniakiem i szpiczakiem. Działa ono od 55 lat, zapewniając opiekę domową i bliskość chorym na raka oraz niosąc wsparcie ich rodzinom. Jest to możliwe dzięki szerokiej sieci wolontariuszy.

Papież wskazał na znaczenie bliskości i czułości w świecie naznaczonym indywidualizmem. Nawiązując do tematu jubileuszowego spotkania: „Razem rozświetlimy przyszłość” podkreślił, że zarówno chorzy, jak i ich rodziny potrzebują światła, które rozproszy mroki ich bólu i niepokoju.
CZYTAJ DALEJ

Trwa walka ze zdejmowaniem krzyży w... Niemczech. Jest wyrok sądu

Nie powinno się zdejmować krzyży w bawarskich szkołach - oświadczył w piątek Alexander Dobrindt, polityk bawarskiej CSU, minister spraw wewnętrznych RFN. Jego zdaniem to symbol nie tylko religijnej, ale i społecznej tożsamości Bawarii.

Taki komentarz padł ze strony ministra po środowym wyroku sądu administracyjnego w Monachium. Uznaje on, że dyrekcja liceum w Wolznach w Górnej Bawarii bezprawnie odmówiła zdjęcia krzyża przy głównym wejściu do szkoły w Wolznach w Górnej Bawarii. Wnioskowała o to dwójka uczniów, argumentując że chrześcijański symbol narusza ich wolność religijną. Gdy dyrekcja nie zgodziła się z nimi, złożyli pozew.
CZYTAJ DALEJ

Włochy: odrestaurowano sześćsetletni fresk Fra Angelico, przedstawiający Ukrzyżowanie Chrystusa

2025-07-12 10:03

[ TEMATY ]

Włochy

commons.wikimedia.org

Fra Angelico: Ukrzyżowanie (San Marco, Florencja).

Fra Angelico: Ukrzyżowanie (San Marco, Florencja).

Sześćsetletni fresk, przedstawiający Ukrzyżowanie Chrystusa, autorstwa bł. Fra Angelico (1395-1455) - jednego z najwybitniejszych malarzy wczesnego Odrodzenia, pieczołowicie odrestaurowano w przyklasztornym kościele św. Dominika we Fiesole koło Florencji. Dzieło, ukryte pod wieloma warstwami farb, odzyskało swój pierwotny blask dzięki wsparciu amerykańskiej organizacji non‑profit Friends of Florence (Przyjaciele Florencji).

Dominikanin Guido di Pietro, w zakonie - Jan z Fiesole, znany jako Fra Angelico, zwany „Malarzem Anielskim” ze względu na swój subtelny, wręcz eteryczny sposób używania barw i światła, łączył średniowieczną duchowość z technicznymi osiągnięciami Renesansu. Jego obrazy były nie tylko wyrazem kunsztu artystycznego, lecz także aktem głębokiego oddania i modlitwy. 3 października 1982 św. Jan Paweł II wyniósł go na ołtarze, ale nie była to klasyczna beatyfikacja, lecz potwierdzenie kultu przez wprowadzenie jego imienia do mszału.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję