Reklama

Niedziela Legnicka

Umierające serce

W naszych wielkopostnych propozycjach modlitewnego zatrzymania się nad Męką naszego Zbawiciela, nie może zabraknąć wydarzenia eucharystycznego, które miało miejsce w Legnicy.

Niedziela legnicka 11/2020, str. I

[ TEMATY ]

relikwie

Eucharystia

Legnica

Wielki Post

Ks. Waldemar Wesołowski

Na włożonym do naczynia z wodą komunikancie pojawił się ślad krwi, który oddzielił się od pozostałej jego części (6 I 2014 r.)

Na włożonym do naczynia z wodą komunikancie pojawił się ślad krwi, który oddzielił się od pozostałej jego części (6 I 2014 r.)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydarzenie z sanktuarium św. Jacka sięga Bożego Narodzenia z 2013 r. Wówczas jednemu z księży rozdzielających Komunię św. upadł komunikant na ziemię. Po podniesieniu z posadzki został umieszczony, zgodnie ze zwyczajem, w naczyniu z wodą.

Na początku stycznia 2014 r. stwierdzono, że komunikant nie rozpuścił się w wodzie, mało tego, zauważono na nim plamę sprawiającą wrażenie krwi. O tej sytuacji został poinformowany ówczesny biskup legnicki Stefan Cichy. W następstwie jego decyzji została powołana czteroosobowa komisja, która rozpoczęła obserwację zjawiska, wraz z gotowością przeprowadzenia specjalistycznych badań. Badania zostały przeprowadzone niezależnie w dwóch ośrodkach: we Wrocławiu, a potem w Szczecinie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Serce w agonii

Następstwem tego był komunikat wydany 10 kwietnia 2016 r. przez bp. Zbigniewa Kiernikowskiego, w którym zawarto orzeczenie specjalistów ze Szczecina: „W obrazie histopatologicznym stwierdzono fragmenty tkankowe zawierające pofragmentowane części mięśnia poprzecznie prążkowanego [...] . Całość obrazu [...] jest najbardziej podobna do mięśnia sercowego [...] ze zmianami, które często towarzyszą agonii” […] . (Całość do przeczytania pod adresem: www.jacek-legnica-sanktuarium.pl).

Wielka tajemnica wiary

Reklama

2 lipca 2016 r. nastąpiło uroczyste ukazanie i wystawienie relikwii wydarzenia eucharystycznego. Podczas sprawowanej Eucharystii bp Zbigniew Kiernikowski mówił: – Stajemy przed tajemnicą. Bóg dał największy znak, którym jest Jezus Ukrzyżowany. On nas ratuje z naszych upadków. Jezus nie użył swojej mocy dla siebie, ale dla przywrócenia nas Bogu. Tę tajemnicę zawarł w Eucharystii, w przeddzień swojej Męki. W niej zawarł całą swoją historię. Jezus ratuje nas kosztem siebie, daje nam siebie do spożycia. W tym zawarta jest moc, która podnosi nas z upadków, która leczy nasze życie.

Jezus ratuje nas kosztem siebie

Podziel się cytatem

Cytowany wcześniej fragment biskupiego komunikatu zawiera jednocześnie zalecenie wprowadzenia systematycznej katechezy dla przybywających do tego miejsca pielgrzymów.

Ma ona uświadamiać wiernym, że to, co stało się w tym kościele, jest również obecne w każdej innej świątyni, w której sprawowana jest Eucharystia. Wszędzie jest ona Ofiarą Chrystusa. Zawsze jest Ucztą. Trwale, bez żadnego uszczerbku, uobecnia to, co się stało na Golgocie.

Pielgrzymka do tego miejsca i spędzenie chwili czasu na rozważaniu Męki Pańskiej przed relikwiami może stać się jednym z naszych postanowień wielkopostnych. Do tego też zachęcamy!

2020-03-10 10:35

Oceń: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ocalone relikwie

Relikwie świętych apostołów Piotra i Pawła z kościoła z diecezji Chalon sur Marne, który we Francji został zamknięty i przeznaczony do sprzedaży, zostały wprowadzone do świątyni w Konstantynowie Łódzkim.

Po świętach wielkanocnych katolickie media obiegła wiadomość, że w tym roku we Francji chrzest święty przyjęło o 31 proc. więcej osób dorosłych niż w roku minionym. Podano także informację, że procentowo wzrosła liczba katechumenów, czyli osób przygotowujących się do przyjęcia sakramentów. Dane te rodzą nadzieję, że najstarsza córa Kościoła – jak określił Francję Jan Paweł II – doświadcza odnowy religijnej i duchowej. Nie zmienia to jednak faktu, że w tym kraju masowo zamykane są chrześcijańskie świątynie. Na portalach internetowych znaleźć możemy oferty sprzedaży organów piszczałkowych, ławek, ołtarzy, krzyży, obrazów, a nawet relikwiarzy z desakralizowanych budynków sakralnych. – Dokładnie znam tę sytuację Kościoła, ponieważ przez lata studiowałem we Francji – mówi ks. Roman Piwowarczyk, proboszcz parafii pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny Konstantynowie Srebrnej. Z bólem serca patrzy się na to, jak wiekowe świątynie są niszczone lub przebudowywane na domy mieszkalne, kluby muzyczne czy też restauracje. – Wszyscy wiemy, że ludzie na zachodzie porzucają swoje chrześcijańskie korzenie i odchodzą od Boga. Wiemy również, że wierzącym zagraża nie tylko postępująca laicyzacja i wszechobecna ideologizacja, która kwestionuje wszystko, co związane z Ewangelią Jezusa, ale również i islamizacja. Proces zmian, jaki zaszedł we Francji, jest bardzo podobny do tego, jaki obecnie zachodzi w Polsce. Wszystko zaczęło się od budowania państwa laickiego, później wielokulturowego, w którym pod hasłem tolerancji zaczęto deprecjonować fakty historyczne, a następnie państwa otwartego, do którego napłynęły setki tysiące islamskich migrantów. Kiedy dowiedziałem się, że z zamykanych kościołów relikwie pierwszego stopnia trafiają na przysłowiowy „strych”, nie mogłem obok tego przejść obojętnie. Dlatego, kiedy dowiedziałem się od francuskiego księdza, że w depozycie znalazły się relikwie świętych apostołów Piotra i Pawła, to od razu o nie wystąpiłem. W parafii natychmiast znaleźli się darczyńcy, którzy ufundowali relikwiarz i w uroczystość odpustową zainstalowaliśmy je w naszym kościele – podkreśla ks. Piwowarczyk. – Jesteście drugą świątynią w diecezji, w której znajdują się doczesne szczątki dwóch Apostołów, będących założycielami wspólnoty chrześcijańskiej w Rzymie – mówił w homilii ks. Paweł Gabara. – Ich obecność pośród wielu innych wielkich wstawienników, których przechowuje wasza świątynia, a szczególnie obok cudownego wizerunku Matki Bożej ze Srebrnej, jest darem i zachętą, by przez nich zawierzać Bogu swoje intencje. Pierwszy papież, czyli św. Piotr oraz ewangelizator pogan, czyli św. Paweł, którzy ponieśli śmierć męczeńską w Rzymie, są dla nas w obecnych czasach znakiem odwagi w głoszeniu słowa Bożego, które wzywa do nawrócenia i przyjęcia Jezusa – podkreślał ks. Gabara.
CZYTAJ DALEJ

Bł. Imelda Lambertini. Patronka dzieci pierwszokomunijnych

Niedziela Ogólnopolska 23/2012, str. 26

[ TEMATY ]

Pierwsza Komunia św.

święci

pl.wikipedia.org

Imelda Lambertini

Imelda Lambertini

Dwunastoletnia dziewczynka żyjąca w XIV wieku w Italii - bł. Imelda Lambertini jest patronką dzieci pierwszokomunijnych, a także patronką wszystkich dzieci i młodzieży. Dawne modlitwy nie bez powodu nadają jej miano „adwokatki dzieciństwa”. Jej proste życie, związane z Eucharystią, ale nie tylko, niesie ogromnie ważne przesłanie dla świata XXI wieku.

Imelda urodziła się ok. 1320 r. w Bolonii, w hrabiowskiej rodzinie Lambertinich, jednej z najbardziej wpływowych rodzin w ówczesnej Italii. Prawdopodobnie nie miała jeszcze ukończonego 10. roku życia, gdy wyprosiła u rodziców pozwolenie na wstąpienie do klauzurowego klasztoru Sióstr Dominikanek. Imelda od najmłodszych lat pragnęła przyjąć Pana Jezusa do swojego serca. Żaden człowiek nie miał jednak możliwości spełnić tego marzenia ze względu na jej młody wiek. Mógł to uczynić jedynie sam Jezus: i On sam w cudowny sposób przyszedł do małej Imeldy pod postacią Chleba Eucharystycznego. Gdy sama modliła się po Mszy św. konwentualnej w chórze zakonnym, przy sklepieniu ukazała się jej Święta Hostia. Współsiostry, zafascynowane niezwykłym światłem i zapachem, widząc, że dzieje się Boży cud, posłały po kapelana. Hostia łagodnie opadła na patenę i kapłan swymi konsekrowanymi dłońmi udzielił klęczącemu dziecku Pierwszej Komunii św. Był to dzień 12 maja 1333 r. Z powodu wielkiego pragnienia dziewczynki przystąpienia do Pierwszej Komunii św., pod koniec XIX wieku Stolica Apostolska beatyfikowanej już Imeldzie Lambertini przyznała oficjalny tytuł patronki dzieci pierwszokomunijnych. Patronat ten potwierdził w 1910 r. św. papież Pius X.
CZYTAJ DALEJ

Abp Gänswein: Leon XIV będzie budował mosty

2025-05-12 21:04

[ TEMATY ]

Georg Gänswein

abp Gänswein

Papież Leon XIV

Włodzimierz Rędzioch

abp Georg Gänswein

abp Georg Gänswein

„Leon XIV będzie budował mosty, tak jak jego poprzednik, ale uczyni to w innym kontekście i w innym stylu niż Franciszek” - powiedział w wywiadzie dla dziennika „Corriere della Sera” były sekretarz osobisty Benedykta XVI, a obecnie nuncjusz apostolski na Litwie, Łotwie i w Estonii, arcybiskup Georg Gänswein.

Jak stwierdził, kończy się faza arbitralności i należy przezwyciężyć niekiedy mętną przeszłość. Od Leona XIV oczekuje połączenia cech dwóch ostatnich papieży. „Leon XIV będzie budował mosty, tak jak jego poprzednik, ale będzie to robił w innym kontekście i w innym stylu niż Franciszek. W Kościele istnieją dziś silne napięcia, a na świecie toczą się straszliwe konflikty. Uważam, że obecnie potrzebna jest jasność w nauczaniu. Należy przezwyciężyć zamieszanie ostatnich lat” - powiedział abp Gänswein.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję