Reklama

Wiara

Zaufać bogu

Glina i woda

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W drugiej połowie VIII wieku przed Chr. król judzki Ezechiasz doprowadził do wnętrza Jerozolimy wodę specjalnie w tym celu wybudowanym kanałem. Tunel połączył źródło Gichon w dolinie Cedronu, we wschodniej części stolicy, z sadzawką Siloe w południowej części miasta. Odkryto go w 1880 r., a największą sensację wzbudziła inskrypcja na ścianach tunelu, potwierdzająca dane biblijne. Odkrycia miał dokonać kilkunastoletni chłopiec, który ze świecą zapuścił się w głąb tunelu. Również dziś, brodząc po kolana w wodzie, z latarkami w ręku młodzi adepci archeologii z zaciekawieniem rozszyfrowują poszczególne litery. Inskrypcja mówi o dwóch grupach robotników, które drążyły skałę z dwóch różnych końców, by ostatecznie spotkać się wewnątrz skały, w połowie drogi.

To właśnie w tym miejscu, przy sadzawce Siloe, osiem stuleci po wydrążeniu tunelu Jezus posłużył się dziwną metodą uzdrawiania: „Splunął na ziemię, uczynił błoto ze śliny i nałożył je na oczy niewidomego, i rzekł do niego: «Idź, obmyj się w sadzawce»” (J 9, 6-7).

Co oznacza ten gest? Ojcowie Kościoła są niemal jednomyślni. Chodzi o nowe stworzenie. Jak niegdyś Bóg stworzył Adama z gliny czy prochu ziemi, tak teraz Jezus na nowo stwarza człowieka odzyskującego wzrok – z ziemi zmieszanej ze śliną. A ponieważ początkiem nowego życia chrześcijanina jest chrzest, stąd obmycie w wodzie Siloe wskazuje właśnie na ten sakrament. To przecież chrzest otwiera katechumenom oczy wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-03-18 10:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siloe znaczy Posłany

Dzisiejsze Słowo Boże jest przepełnione znakami prorockimi. W każdym czytaniu możemy odnaleźć Siloe – co znaczy: Posłany.

Samuel jest posłany, aby namaścić Dawida na króla. Paweł jest posłany, aby wzbudzać wśród pogan dzieci światłości. Jezus Chrystus jest posłany przez Ojca, aby wypełnić misję zbawienia i dokonać ostatecznej Paschy. Jezus Chrystus jest właściwym i doskonałym Siloe, które możemy odnaleźć w każdym dziesiejszym czytaniu.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Odpowiedzialni za formację księży debatowali o kryzysach i porzucaniu stanu kapłańskiego

2024-04-19 22:02

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Przyczyny kryzysów księży w Polsce i porzucania stanu kapłańskiego były tematem ogólnopolskiej sesji zorganizowanej przez Zespół ds. przygotowania wskazań dla formacji stałej i posługi prezbiterów w Polsce przy Komisji Duchowieństwa KEP, która obradowała w piątek Warszawie.

Piąta ogólnopolska sesja dotycząca formacji duchowieństwa odbyła się piątek w Centrum Apostolstwa Liturgicznego Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję