Reklama

Obraz Miłosierdzia Bożego

Niedziela w Chicago 18/2003

Jedno z ostatnich zdjęć s. Faustyny

Jedno z ostatnich zdjęć s. Faustyny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: "Jezu, ufam Tobie" (Dz 47) - powiedział Jezus do św. s. Faustyny podczas pierwszych objawień. Powstanie obrazu wiąże się z płockim klasztorem sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.
Wieczorem 22 lutego 1931 r. młoda zakonnica zanotowała w swoim Dzienniczku: "Kiedy byłam w celi ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej. Jedna ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty na piersiach. Z uchylenia szaty na piersiach wychodziły dwa wielkie promienie, jeden czerwony, a drugi blady" (Dz 47). Sam Jezus wyjaśnił ich znaczenie: "Te dwa promienie oznaczają krew i wodę; blady promień oznacza wodę, która usprawiedliwia dusze; czerwony promień oznacza krew, która jest życiem dusz" (Dz 299).
Obraz przedstawia Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, który za cenę swej męki przynosi człowiekowi pokój i zbawienie przez odpuszczenie grzechów oraz wszelkie łaski i dary. Na początku 1934 r. św. s. Faustyna zwróciła się do Jezusa z pytaniem, czy może umieścić pod obrazem napis "Chrystus Król Miłosierdzia". Kierowała się Jego sugestią, kiedy podczas objawień określił się, jako Król Miłosierdzia (por. Dz 88). Jednak przechodząc obok Najświętszego Sakramentu, otrzymała wewnętrzne wyjaśnienie, że Jego wolą jest, by na obrazie zostały umieszczone słowa "Jezu, ufam Tobie" (por. Dz 372). W tym samym czasie Jezus objawił jej znaczenie wyrazu swych oczu na tym obrazie. Powiedział do św. s. Faustyny: "Spojrzenie moje z tego obrazu jest takie, jak spojrzenie z krzyża" (Dz 326). Jest więc ono pełne miłości miłosiernej, którą Jezus ogarnia wszystkich ludzi. Najpełniejszym wyrazem tej miłości była śmierć Chrystusa na krzyżu. Spojrzenie Pana Jezusa z tego obrazu ma nam to nieustannie przypominać.
Pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego został namalowany w Wilnie w 1934 r. w pracowni Eugeniusza Kazimirowskiego, zgodnie ze wskazówkami św. s. Faustyny. W 1935 r. w Wielki Piątek usłyszała słowa Jezusa: "Pragnę, żeby ten obraz był publicznie czczony" (Dz 44). Po raz pierwszy doszło do tego 26-28 kwietnia 1935 r. w Ostrej Bramie, w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Dzisiaj ten obraz odbiera cześć w kościele Ducha Świętego w Wilnie. W 1936 r. w jednym z objawień św. s. Faustyna usłyszała: "Podaję ludziom naczynie, z którym mają przychodzić po łaski do źródeł miłosierdzia. Tym naczyniem jest ten obraz z podpisem: Jezu, ufam Tobie" (Dz 327). Dla Jezusa obraz stał się "narzędziem", przez które rozdaje łaski.
Na całym świecie zasłynął jednak inny obraz pędzla Adolfa Hyły, ofiarowany do kaplicy zakonnej w Krakowie-Łagiewnikach, jako wotum za ocalenie rodziny z wypadków wojennych. Tak miały się spełnić słowa Jezusa wypowiedziane do św. s. Faustyny przy pierwszym objawieniu obrazu: "Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie" (Dz 47).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież odszedł od protokołu i przytulił starszego brata

2025-05-18 15:42

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

youtube/Vatican Media

Nie było tylko grzecznego uścisku dłoni między braćmi Prevostami podczas dzisiejszej inauguracji pontyfikatu nowego papieża w Watykanie. Kiedy Louis Prevost, najstarszy z trzech braci Prevost z Chicago, podszedł do swojego brata w papieskich szatach w eleganckim dwurzędowym garniturze i wyciągnął do niego rękę, młodszy brat nie wiedział jak zareagować. Ciepło objął nieco wyższego i mocno zbudowanego Louisa i pozwolił mu serdecznie poklepać się po plecach. Włoski kanał telewizyjny Rai Uno pokazał kilkakrotnie wzruszającą scenę, która miała miejsce na Placu św. Piotra po Mszy z okazji inauguracji papieża Leona XIV.

Louis Prevost, mieszkaniec Florydy, dołączył do oficjalnej delegacji USA, której przewodniczyli wiceprezydent James David Vance i sekretarz stanu Marc Rubio. Według doniesień, John, drugi najstarszy z braci Prevost, odwiedził już swojego brata Roberta - Leona XIV w jego rezydencji na obrzeżach Watykanu w poprzednich dniach.
CZYTAJ DALEJ

Archidiecezja gnieźnieńska nie uczestniczy w organizacji „Pielgrzymki Kościoła Walczącego”

2025-05-23 11:22

[ TEMATY ]

komunikat

Archidiecezja Gnieźnieńska

Archidiecezja gnieźnieńska nie uczestniczy w organizacji planowanej na sobotę 24 maja br. pielgrzymki środowiska narodowego do Gniezna, ogłaszanej w mediach jako „Pielgrzymka Kościoła Walczącego” - informuje rzecznik archidiecezji gnieźnieńskiej w komunikacie przesłanym KAI. Zwraca też uwagę, że Ksiądz Prymas nie wydał zgody na zapowiadaną przez organizatorów celebrację Mszy św. w tradycyjnym rycie rzymskim. Przypomina, że taka zgoda jest konieczna w świetle obowiązujących kościelnych norm. Pielgrzymi zaproszeni są do nawiedzenia katedry i modlitwy w niej - bez jakichkolwiek elementów politycznych.

W związku z planowaną na sobotę 24 maja br. pielgrzymką środowiska narodowego do Gniezna - ogłaszaną w mediach jako „Pielgrzymka Kościoła Walczącego” - informujemy, iż archidiecezja gnieźnieńska nie uczestniczy w jej organizacji.
CZYTAJ DALEJ

Mija 125 lat od kanonizacji św. Rity. Jak tę rocznicę świętują jej rodacy?

2025-05-24 08:40

[ TEMATY ]

św. Rita

Leon XIII

Cascia

Grażyna Kołek

Figura św. Rity – kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej i św. Małgorzaty w Krakowie

Figura św. Rity – kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej i św. Małgorzaty w Krakowie

To papież Leon XIII, 24 maja 1900 roku, wyniósł do chwały ołtarzy augustiankę – łagodną kobietę o niezachwianej wierze, która niosła pokój, ucząc, by zło zwyciężać dobrem. Zakonnice i zakonnicy Zakonu św. Augustyna upamiętniili 23 maja to wydarzenie rozważaniami różańcowymi, a w sobotę 24 maja zaplanowano wieczór z inscenizacjami teatralnymi i refleksjami duchowymi, mający na celu ponowne ukazanie przesłania św. Rity – nadziei, miłości i przebaczenia.

22 maja 1457 roku siostra Rita Lotti, augustianka, odeszła z tego świata. Jej wzorowe życie było dobrze znane wielu: asceza, kontemplacja, modlitwa i pokuta były jej codziennością, w której znajdowało się także miejsce na posługę ubogim i chorym. Z tego powodu, gdy wieść o jej śmierci się rozeszła, wielu przybyło, prosząc o cuda i oddając jej cześć.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję