Reklama

Niedziela Wrocławska

Przed maturą w Salezie

8 czerwca tegoroczni maturzyści wreszcie usiądą w ławkach i rozpocznie się egzamin dojrzałości. Zmiany harmonogramu roku szkolnego, spowodowane pandemią, to jeden z najgorętszych tematów ostatnich tygodni.

Niedziela wrocławska 23/2020, str. VIII

[ TEMATY ]

szkoła

Wrocław

maturzyści

salezjanie

matura

Archiwum ks. J. Babiaka

Ks. Jerzy Babiak, dyrektor Zespołu Szkół Salezjańskich DON BOSCO we Wrocławiu

Ks. Jerzy Babiak, dyrektor Zespołu Szkół Salezjańskich DON BOSCO we Wrocławiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Praca zdalna na końcowym etapie przygotowań, strach o zdrowie swoje i najbliższych, niepewny termin matur rodzą pytanie o kondycję młodych ludzi przystępujących do matur. Ks. Jerzy Babiak, dyrektor Zespołu Szkół Salezjańskich DON Bosco we Wrocławiu podkreśla, że sytuacja pandemii mimo wszystko pojawiła się w 3-letnim cyklu edukacyjnym bardzo późno, więc odebrała maturzystom samą końcówkę nauki. – Pojawienie się pandemii nie jest zatem kluczowym i jedynym zjawiskiem, które mogłoby zakłócić ich poziom przygotowania, czy komfort zdawania tych egzaminów. Jednak to typowe dla wszystkich zdających egzaminy zjawisko, czyli im bliżej do egzaminów, tym tempo i zaangażowanie w uczenie się większe, nie ominęło i naszych uczniów. Pandemia pojawiła się akurat w czasie, kiedy większość z nich nabierała rozpędu. Podzieliłbym tę kwestię na dwa nurty: Ci, którzy uczyli się systematycznie, dalej spokojnie podeszli do nauki i wchodzili w proponowaną formę. A ci, którym było nie po drodze z nauką, na tym odcinku spotkali się z dużą przeszkodą, która właśnie się pojawiła. Nasi maturzyści – mówię o trzeciej klasie liceum salezjańskiego – wykazali się w tym czasie bardzo dużym spokojem i dojrzałością – mówi ksiądz dyrektor.

W nieustannym kontakcie

Z pewnością przyczyniła się do tego zaproponowana w szkole formuła pracy. W liceum salezjańskim ta praca szła dwutorowo – w oparciu o padlety, czyli miejsce publikacji materiału do powtórzeń i w oparciu o lekcje online. Cały czas są też kontynuowane konsultacje nauczycielskie, podczas których maturzyści mogą uzyskać nie tylko wiedzę, ale i wsparcie. – Poprosiłem moich nauczycieli, żebyśmy do samej matury byli w kontakcie z maturzystami, żeby doświadczyli tego, że im towarzyszymy. Organizujemy lekcje, powtórki, konsultacje. W momencie, kiedy potrzebują jeszcze coś wyjaśnić, jesteśmy do ich dyspozycji. Modlimy się też za nich na apelach online – mówi ks. Jerzy Babiak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jest wyrozumiałość

Wydaje się, że w Salezie koronawirus szkód nie wyrządził. – Wobec egzaminu maturalnego każdy ma jakieś obawy, lęki, niepewności – znamy to z autopsji. Nawet, gdyby koronawirusa nie było, obawy pojawiłyby się i tak. Sama zmiana terminu matury nie wpływa też specjalnie na poziom strachu. Może budzi jakiś dyskomfort, bo jest zburzenie planów, ale wszyscy jesteśmy w tej samej rzeczywistości. Jest duża wyrozumiałość – przyjmujemy wszystko takim, jakie jest. Obostrzenia są, ale one też nie wywracają do góry nogami samego egzaminu maturalnego. To, co jest największym utrudnieniem to fakt, że uczniowie mają przyjść w maseczkach, zdejmą je dopiero, gdy rozpocznie się egzamin. No i zasiądą, jak zawsze, do ławek i będą pisać – wyjaśnia i dzieli się ważnym doświadczeniem. – Udało nam się odbyć pielgrzymkę na Jasną Górę, dosłownie kilka dni przed wybuchem pandemii. Gdy później spotykałem się z młodymi ludźmi, powtarzali, że to była dla nich wielka łaska, bo przecież pielgrzymka diecezjalna nie doszła do skutku. Pojechaliśmy wcześniej i było to dla młodzieży bardzo ważnym przeżyciem. Widać było ich dojrzałość religijną i duchową. To była naprawdę piękna, zaangażowana modlitwa i dobre wykorzystanie czasu.

Czego zatem obawiają się tegoroczni maturzyści w Salezie? – Mają różną dojrzałość, więc różnie to wygląda. Nie mam jednak takich sygnałów, że doświadczają jakiegoś dużego dyskomfortu. Jest stabilizacja, jest odpowiedzialność. W poniedziałek 8 czerwca machina wreszcie rusza a my będziemy im towarzyszyć, aby wszystko przebiegło bez zakłóceń – podsumowuje ks. Jerzy Babiak.

2020-06-03 08:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

CKE: maturę zdało 81,8 proc. tegorocznych absolwentów

Świadectwo dojrzałości uzyskało 81,8 proc. tegorocznych absolwentów szkół ponadgimnazjalnych - podała we środę Centralna Komisja Egzaminacyjna, uwzględniając wyniki maturzystów zdających egzaminy w sesji czerwcowej, dodatkowej lipcowej oraz poprawkowej we wrześniu.

Według ostatecznych danych, egzamin pisemny z języka polskiego zdało 94 proc. tegorocznych maturzystów, z matematyki - 83 proc., a z najczęściej wybieranego języka obcego, czyli angielskiego - 94 proc.

CZYTAJ DALEJ

Mistrz miłosierdzia

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

kapłan

miłosierdzie

kapłan

wikipedia.org

Św. Józef Benedykt Cottolengo, prezbiter

Św. Józef Benedykt
Cottolengo, prezbiter

Niósł pomoc tym cierpiącym, na których inni nawet nie chcieli spojrzeć.

Józef Benedykt Cottolengo od najmłodszych lat wyróżniał się wrażliwością na los ubogich. Z domu rodzinnego wyniósł zasady życia chrześcijańskiego oraz głębokie nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu i Matki Bożej. Do seminarium wstąpił w czasach, gdy po wybuchu rewolucji francuskiej wzmogły się represje przeciwko Kościołowi. Święcenia kapłańskie przyjął w 1811 r.

CZYTAJ DALEJ

Mikołów: Dziecko w Oknie Życia

2024-05-01 11:12

[ TEMATY ]

okno życia

Pixabay.com

W Oknie Życia znajdującym się na terenie Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych Miłosierdzie Boże w Mikołowie Borowej Wsi we wtorek 30 kwietnia 2024 r. znaleziono dziewczynkę. Na miejsce, wezwano pogotowie i policję. Dziewczynka została przebadana przez personel medyczny, który określił, że jest zdrowa. Niemowlę zostało zabrane przez pracowników służby zdrowia na dalszą obserwację i opiekę. To już drugie dziecko, które znalazło się w mikołowskim Oknie Życia.

Okno życia to specjalnie przygotowane miejsce, w którym matka może anonimowo zostawić swoje nowonarodzone dziecko. Zlokalizowane jest zawsze w dostępnym, a zarazem dyskretnym miejscu, otwartym przez całą dobę. Jest ostatecznością w tych wypadkach, gdzie nie doszło do zrzeczenia się praw rodzicielskich i przekazania dziecka do adopcji drogą prawną. Z jednej strony ma zapobiegać porzuceniom niemowląt, a z drugiej, być nieustannym głosem za życiem oraz alternatywą dla wyboru śmierci i aborcji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję