Czy polskie parafie są nadal dla wierzących jak rodzinne domy? Czy wciąż widzimy w parafii wspólnotę sióstr i braci? Czy dla duszpasterzy wierni są najbliższymi, a dla parafian proboszcz jest ojcem, a nie tylko administratorem?
Parafia św. Andrzeja Apostoła w Wąsoszu Górnym
Mieszkańcy 12 wiosek leżących u brzegów Warty, Liswarty i Kocinki garną się do tego świętego miejsca. Czegóż więcej może oczekiwać od swoich parafian ich duszpasterz? – Bez względu na wszystko trzeba ludzi kochać takimi, jakimi są. To nie jest łatwe, ale z drugiej strony ksiądz też jest człowiekiem i nie jest łatwo pokochać księdza takim, jakim jest, ale w parafii wszyscy muszą się czuć tak jak u siebie w domu – mówi ks. Seweryn Wiatrowski, proboszcz parafii św. Andrzeja Apostoła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pierwsze wzmianki o niej pochodzą z XIV wieku. Przez kilkaset lat funkcjonowały na jej terenie drewniane świątynie. Ta obecna murowana została wybudowana w połowie XIX wieku i po stu latach, dzięki staraniom ówczesnego proboszcza ks. Wincentego Spirry, rozbudowana w ten sposób, iż jej stara część stała się poprzeczną nawą nowej świątyni.
Parafia jest uczestnikiem programu „Czyste powietrze”. Zawdzięcza to staraniom poprzedniego proboszcza ks. Tomasza Gila. Obecny proboszcz razem z wiernymi owocnie kontynuują zobowiązania poprzednika.
Parafia Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa we Wrzosowej
Przy trasie Warszawa – Katowice, czyli popularnej „jedynce”, w miejscowości Wrzosowa stoi kościół Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Obszerny plac parkingowy zaprasza przejeżdżających, aby na chwilę się zatrzymali, odetchnęli w podróży i weszli do świątyni, przedsionka wiecznego domu Ojca. Kościół jest nowoczesny, chociaż historia parafii sięga czasów pierwszych Jagiellonów, kiedy to podlegała częstochowskiej parafii św. Zygmunta. Rysem charakterystycznym obecnej świątyni są duże witraże, które odpowiednio doświetlają jej spore wnętrze. Proboszcz ks. Jacek Kołodziejczyk odnawia kościół. W głównym ołtarzu pragnie umieścić witraż przedstawiający Ostatnią Wieczerzę, tematycznie związaną z tytułem parafii.
Proboszcz jest pełen nadziei, że podoła obowiązkom. Na początku kapłańskiej drogi usłyszał ważne słowa od starszego doświadczonego księdza, który mu powiedział, aby pilnował konfesjonału i brewiarza, bo wtedy utrzyma parafię zarówno w jej wymiarze wspólnotowym, jak i materialnym.
Więcej na: www.tv.niedziela.pl