Reklama

Kościół

Celem lewicy są dzieci

Zagrożenie dzieci ideologią LGBT staje się coraz poważniejsze. Lewica przystąpiła do ataku.

Niedziela Ogólnopolska 37/2020, str. 16-18

[ TEMATY ]

LGBT

PAP/ Paweł Supernak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Karty są odkryte, a lewicowi działacze czują się pewnie i atakują. To nie jest początek opisu filmu sensacyjnego, lecz rzeczywistość, która dotyka nas namacalnie, a najbardziej boleśnie uderza w dzieci i nastolatków.

Lewica odsłoniła karty

Herbert Marcus, jeden z liderów rewolucji seksualnej, w 1968 r. powiedział: „Dorwiemy was przez wasze dzieci”. Te słowa bardzo dobrze opisują rzeczywistość, z którą musimy się dziś mierzyć. Celem lewicy są zwłaszcza dzieci. Chodzi bowiem o strategię długofalową, czyli o przygotowanie wyznawców swojej ideologii na długie lata oddziaływania na nie. Konieczne jest zatem, aby zwłaszcza rodzice znali konkretne zagrożenia i umieli ochronić swoje dzieci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co zagrożenie ideologią LGBT oznacza w praktyce?

Magdalena Czarnik, prezes Stowarzyszenia Rodzice Chronią Dzieci i liderka inicjatywy Stop Seksualizacji, wyjaśnia: „Pod przykrywką pięknych haseł tolerancji, równości, zwalczania przemocy, przeciwdziałania dyskryminacji i oczywiście edukacji seksualnej prowadzona jest w szkołach indoktrynacja dzieci i młodzieży. Dokładnie opracowana retoryka, którą słyszymy od aktywistów LGBT w mediach, to tylko piękne opakowanie, pod którym kryją się treści demoralizujące i perwersyjne, godzące w prawa rodziców oraz dobro dzieci”. Rodzice mają powody do obaw.

Reklama

Regularnie do szkół próbują wchodzić zewnętrzne organizacje, które podczas zajęć przekonują dzieci, jakoby współżycie seksualne z osobą tej samej płci miało być czymś pozytywnym, jedynie pod warunkiem, że jest dobrowolne. Podobnie coś, co stanowi zaburzenie, czyli popęd seksualny do osób tej samej płci albo trudności w akceptacji swojej płci, jest przedstawiane dzieciom jako coś naturalnego, za czym dziecko powinno podążać. Na takich zajęciach mówi się, jakoby płeć była kwestią wyboru. Tego typu informacje usłyszane przez dziecko podczas zajęć w szkole mogą mocno wpłynąć na jego postrzeganie swojej płciowości i seksualności. Szczególnie groźne są dla dzieci z grup ryzyka. To osoby wychowywane bez ojca albo przez rodziców, którzy sami zmagają się z różnymi trudnościami.

Ideologia łamie prawo i programy nauczania

Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak wyjaśnia, że treści propagowane na takich zajęciach łamią prawo, gdyż są sprzeczne z obowiązującymi programami nauczania. „Sprzeczności te są zwłaszcza widoczne na płaszczyźnie rozróżniania płci, (...) stosowanej siatki pojęciowej – podważającej legalną definicję tolerancji. Podstawa programowa z wiedzy o społeczeństwie wyraźnie odróżnia to pojęcie od akceptacji” – wyjaśnia. Magdalena Czarnik radzi: „Jeśli szkoła otrzyma propozycję tego typu zajęć od organizacji LGBT lub z nimi spokrewnionych, a powstaje wiele nowych tego typu organizacji o pozornie niewinnie brzmiących nazwach, rodzice powinni się zastanowić, czy chcą, aby w klasach szkolnych dzieci zachęcane były do podejmowania przedwczesnych kontaktów seksualnych. Czy chcą również, aby dzieci w klasach szkolnych były zapoznawane z różnymi rodzajami praktyk seksualnych, w tym np. z seksem analnym i oralnym oraz gadżetami erotycznymi? Wreszcie, czy życzą sobie, aby dzieci w klasach szkolnych pozbawiano pewności co do własnej płci i uczono kwestionowania różnic biologicznych między mężczyzną a kobietą?”.

Rozsądni rodzice nie zostawiają wychowania szkole i mają świadomość, że treści, z którymi dziecko spotyka się wśród rówieśników oraz w internecie, mogą zaprzeczać wartościom, jakie chcieliby im przekazać.

Jak rodzice mogą działać?

Reklama

Konstytucyjne prawo rodziców do wychowania swoich dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami, na podstwie art. 48, daje silny argument do tego, aby nie zgadzali się oni na udział w zajęciach jak te wspomniane wcześniej. Magdalena Czarnik tłumaczy: „Jeśli nie chcemy narazić dziecka na niepożądane dla niego treści, należy na początku roku złożyć do wychowawcy oświadczenie o braku zgody na uczestnictwo dziecka w takich zajęciach. Wzór można znaleźć na stronie: stop-seksualizacji.pl ”. Jeśli dyrektor szkoły dopuści do takich działań na terenie szkoły, również powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Nie ma bowiem prawa organizować zajęć sprzecznych z programami nauczania.

Jeśli jednak dyrektor szkoły dopuszcza ideologiczne zajęcia na terenie kierowanej przez siebie placówki, rodzice mogą interweniować u kuratora. Barbara Nowak tłumaczy: „W sytuacji, w której dochodzi do działań sprzecznych z prawem, a takimi są zajęcia promujące ideologię LGBT, kurator oświaty powinien wystąpić do organu prowadzącego szkołę z wnioskiem o odwołanie dyrektora szkoły. Wniosek złożony w tej sprawie przez kuratora jest wiążący dla organu prowadzącego szkołę”. Dodaje, że próby prowadzenia takich zajęć miały miejsce na terenie nadzorowanym przez kurator Małopolski i zostały skutecznie powstrzymane. Barbara Nowak wyjaśnia, że pierwszym działaniem kuratora po zbadaniu sprawy i stwierdzeniu, że przez zajęcia promujące ideologię LGBT doszło do naruszenia przepisów, jest „wydanie zaleceń w trybie nadzoru pedagogicznego. Jeżeli dyrektor szkoły zgadza się z ich treścią i je wykona, powstałe naruszenie prawa zostaje usunięte”. Barbara Nowak dodaje: „Samorząd, który narzuca treści niezgodne z prawem do realizacji w szkołach, może być pociągnięty do odpowiedzialności w trybie nadzoru wojewody”. Oznacza to, że ani dyrektor szkoły, ani samorząd nie mogą czuć się bezkarni, jeśli dopuszczają ideologizację dzieci.

Nie tylko szkoła...

Zagrożenie ideologią LGBT to jednak nie tylko dodatkowe zajęcia w szkołach, które lewica próbuje wprowadzić. To szeroko pojęta kultura, z którą spotyka się dziecko. Niestety, trudno dziś o serial lub film, który mądrze pokazywałby kwestię płciowości i seksualności. Podobnie trudno zapanować rodzicom nad treściami, które dziecko widzi w mediach społecznościowych tworzonych przez swoich rówieśników lub idolów. „Miękkie” działania, w szczególności te internetowe, oswajanie dzieci z tematyką homoseksualizmu i presja uznania homoseksualnego współżycia za coś moralnie dobrego, stanowią wyzwanie dla rodziców.

Współcześni rodzice stoją przed zadaniem uczenia dziecka szacunku do każdego człowieka i takiego zrozumienia swojej płciowości i seksualności, aby w swoim rozumieniu dziecko samo dostrzegło zagrożenia oraz im nie ulegało. Jest to zadanie arcytrudne i niemożliwe do zrealizowania bez bliskiej więzi z dzieckiem i poświęcania czasu na bliską z nim relację.

2020-09-09 11:43

Oceń: +6 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: Kościół nie może błogosławić związków osób tej samej płci

[ TEMATY ]

Watykan

LGBT

Adobe Stock

„Kościół nie ma ani nie może mieć władzy błogosławienia związków osób tej samej płci” – stwierdza Kongregacja Nauki Wiary. W Watykanie opublikowano stanowisko Stolicy Apostolskiej odnośnie tej kwestii, podnoszonej przez niektóre Kościoły lokalne.

W dokumencie wydanym za zgodą Ojca Świętego i podpisanym przez prefekta Kongregacji Nauki Wiary, kard. Luís F. Ladarii, SJ oraz sekretarza tej dykasterii, abp. Giacomo Morandi przypomniano, że błogosławieństwa należą do tzw. sakramentaliów  i można ich udzielać jedynie wobec tych rzeczywistości, które są skierowane na służenie planom Boga, są zgodne z istotą błogosławieństwa udzielanego przez Kościół.
CZYTAJ DALEJ

Św. Katarzyna z Genui

Drodzy bracia i siostry! Dzisiaj chciałbym wam powiedzieć o kolejnej, po św. Katarzynie Sieneńskiej i św. Katarzynie z Bolonii świętej noszącej imię Katarzyna. Myślę o św. Katarzynie z Genui, znanej przede wszystkim z powodu jej wizji czyśćca. Tekst, który opisuje jej życie i myśl, został opublikowany w tym liguryjskim mieście w 1551 r. Jest podzielony na trzy części: „Życie i nauka”, „Udowodnienie i wyjaśnienie czyśćca” - bardziej znana jako Traktat oraz „Dialog między duszą a ciałem”. Redaktorem końcowym był spowiednik Katarzyny, ks. Cattaneo Marabotto. Katarzyna urodziła się w Genui w 1447 r. Była ostatnią z pięciorga dzieci. Została osierocona przez ojca, Giacomo Fieschi, gdy była jeszcze dzieckiem. Matka, Francesca di Negro, dała jej dobre wychowanie chrześcijańskie, na tyle, że starsza z dwóch córek została zakonnicą. W wieku szesnastu lat Katarzyna został wydana za mąż za Giuliano Adorno, człowieka, który po wielu doświadczeniach militarnych i handlowych na Bliskim Wschodzie, powrócił do Genui, aby się ożenić. Życie małżeńskie nie było łatwe, także ze względu na charakter małżonka, uzależnionego od hazardu. Sama Katarzyna miała początkowo skłonność do prowadzenia pewnego rodzaju życia światowego, w którym jednakże nie mogła odnaleźć spokoju. Po dziesięciu latach, w jej sercu było głębokie poczucie pustki i goryczy. Nawrócenie rozpoczęło się 20 marca 1473 r., dzięki wyjątkowym przeżyciom. Udawszy się do kościoła świętego Benedykta i klasztoru Matki Bożej Łaskawej, aby się wyspowiadać, klękając przed kapłanem, „otrzymała - jak sama pisze - ranę w sercu, ogromną miłość ku Bogu”, z bardzo jasną wizją swojej nędzy i wad, a jednocześnie dobroci Boga, że omal nie zemdlała. Z tego doświadczenia zrodziła się decyzja, która ukierunkowała całe jej życie: „Nigdy więcej świata, nigdy więcej grzechów” (por. Vita mirabile, 3rv). Wówczas Katarzyna uciekła, przerywając spowiedź. Gdy wróciła do domu, weszła do najodleglejszego pokoju i długo płakała. W tym momencie była już wewnętrznie pouczona o modlitwie i świadoma ogromnej miłości Boga względem niej, grzesznej. Było to doświadczenie duchowe, którego nie mogła wyrazić słowami (por. Vita mirabile, 4r). To właśnie przy tej okazji ukazał się jej cierpiący Jezus, niosący krzyż, jak jest to często przedstawiane w ikonografii świętej. Kilka dni później wróciła do księdza, by w końcu dokonać dobrej spowiedzi. Tutaj zaczęło się owo „życie oczyszczenia”, które przez długi czas było przyczyną jej stałego bólu za popełnione grzechy i pobudziło do przyjmowania pokuty i ofiar, aby ukazać Bogu swoją miłość. Na tej drodze Katarzyna coraz bardziej przybliżała się do Pana, aż do wejścia w to, co nazywa się „życiem zjednoczenia”, to znaczy relacji wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem. W Vita mirabile napisano, że jej dusza była prowadzona i pouczana wewnętrznie jedynie słodką miłością Boga, który dawał jej wszystko, czego potrzebowała. Katarzyna oddała się niemal całkowicie w ręce Pana, aby żyć przez około dwadzieścia pięć lat - jak pisze - „bez pośrednictwa jakiegokolwiek stworzenia, żyć pouczana i rządzona przez samego Boga”(Vita mirabile, 117r-118r), karmiąc się nade wszystko nieustanną modlitwą i Komunią Świętą przyjmowaną każdego dnia, co w jej czasach nie było powszechne. Dopiero wiele lat później Pan dał jej kapłana, który zatroszczył się o jej duszę. Katarzyna zawsze niechętnie zwierzała się i wyrażała doświadczenie swej mistycznej komunii z Bogiem, przede wszystkim ze względu na głęboką pokorę, jaką doświadczała w obliczu łask Pana. Jedynie perspektywa uwielbienia i możliwości pomagania w rozwoju duchowym innych ludzi pobudziła ją, aby powiedzieć innym, co się w niej wydarzyło, począwszy od chwili nawrócenia, które było jej doświadczeniem pierwotnym i podstawowym. Miejscem jej wstąpienia na szczyty mistyki był szpital Pammatone, największy kompleks szpitalny w Genui, którego była dyrektorką i inspiratorką. Tak więc Katarzyna żyła życiem w pełni czynnym, pomimo owej głębi swego życia duchowego. W Pammatone utworzyła się wokół niej grupa zwolenników, uczniów i współpracowników, zafascynowanych jej życiem wiary oraz miłością. Sam jej małżonek Giuliano Adorno, został nim na tyle pozyskany, że porzucił rozpustne życie, aby stać się tercjarzem franciszkańskim, przenieść do szpitala, i pomagać swej żonie. Zaangażowanie Katarzyny w opiekę nad chorymi trwało aż do końca jej ziemskiej pielgrzymki, 15 września 1510 r. Od nawrócenia do śmierci nie było wydarzeń nadzwyczajnych, ale dwa elementy charakteryzują całe jej życie: z jednej strony doświadczenie mistyczne, to znaczy głębokie zjednoczenie z Bogiem, odczuwane jako unia oblubieńcza, a z drugiej opieka nad chorymi, organizowanie szpitala, służba bliźniemu, zwłaszcza najbardziej potrzebującym i opuszczonym. Te dwa bieguny - Bóg i bliźni wypełniają całkowicie jej życie, praktycznie spędzone w obrębie szpitalnych murów. Drodzy przyjaciele, nigdy nie wolno nam zapominać, że im bardziej miłujemy Boga i trwamy w modlitwie, tym bardziej potrafimy prawdziwie kochać otaczające nas osoby, ponieważ będziemy zdolni do dostrzeżenia w każdej osobie oblicza Pana, który kocha bezgranicznie, nie czyniąc różnic. Mistyka nie tworzy dystansu wobec bliźniego, nie tworzy życia abstrakcyjnego, lecz raczej przybliża do drugiego człowieka ponieważ zaczyna się postrzegać świat oczyma i sercem Boga. Myśl Katarzyny o czyśćcu, ze względu na którą jest ona szczególnie znana, jest skondensowana w ostatnich dwóch częściach cytowanej księgi: „Traktat o czyśćcu” i „Dialogu między duszą a ciałem”. Ważne, aby zauważyć, że Katarzyna w swym doświadczeniu mistycznym nie ma nigdy szczególnych objawień o czyśćcu czy też doznających tam oczyszczenia duszach. Jednakże w pismach inspirowanych naszą Świętą jest to element centralny, a sposób jego opisania ma cechy oryginalne, na tle swej epoki. Pierwszy rys indywidualny dotyczy „miejsca” oczyszczenia dusz. W jej czasach przedstawiano go głównie odwołując się do obrazów związanych z przestrzenią: sądzono, że istnieje pewna przestrzeń, gdzie miałby się znajdować czyściec. U Katarzyny jednak czyściec nie jest przedstawiony jako element krajobrazu wnętrzności ziemi: jest to ogień nie zewnętrzny, ale wewnętrzny. Czyściec jest ogniem wewnętrznym. Święta mówi o drodze oczyszczenia duszy ku pełnej komunii z Bogiem, wychodząc od swojego doświadczenia głębokiego bólu z powodu popełnionych grzechów, w porównaniu z nieskończoną miłością Boga (por. Vita mirabile, 171v). Słyszeliśmy, że w czasie nawrócenia Katarzyna nagle odczuwa dobroć Boga, nieskończoną odległość swego życia od tej dobroci oraz palący ogień w swym wnętrzu. To jest ten ogień, który oczyszcza, jest to wewnętrzny ogień czyśćca. Także i tu jest rys oryginalny w porównaniu z myślą tamtej epoki. W istocie nie wychodzi się od zaświatów, aby powiedzieć o mękach czyśćcowych - jak to było w zwyczaju w tym czasie, a być może jeszcze dziś - aby następnie wskazać drogę do oczyszczenia i nawrócenia. Nasza Święta wychodzi od własnego doświadczenia życia wewnętrznego na drodze ku wieczności. Dusza - mówi Katarzyna - przedstawia się Bogu jako nadal związana pragnieniami i cierpieniami wynikającymi z grzechu, a to uniemożliwia jej, aby cieszyła się uszczęśliwiającą wizją Boga. Katarzyna stwierdza, że Bóg jest tak święty i czysty, że dusza zbrukana grzechem nie może się znaleźć w obecności Bożego majestatu (por. Vita mirabile, 177r). Także i my czujemy, jak bardzo jesteśmy oddaleni, jak bardzo jesteśmy pełni tak wielu rzeczy, które uniemożliwiają nam widzenie Boga. Dusza jest świadoma ogromnej miłości i doskonałej sprawiedliwości Boga, i w konsekwencji cierpi, że nie odpowiedziała w sposób prawidłowy i doskonały na tę miłość, a właśnie sama miłość wobec Boga staje się tym samym płomieniem, sama miłość oczyszcza z rdzy grzechu. U Katarzyny można dostrzec obecność źródeł teologicznych i mistycznych, z których zazwyczaj czerpano w owym czasie. W szczególności odnajdujemy typowy obraz zaczerpnięty od Dionizego Areopagity, to jest złotą nić, łączącą serce człowieka z samym Bogiem. Kiedy Bóg oczyścił człowieka, wiąże go cieniutką złotą nicią, jaką jest Jego miłość, i pociąga go ku sobie uczuciem tak silnym, że człowiek staje się „pokonanym, zwyciężonym, pozbawionym siebie”. W ten sposób serce człowieka jest opanowane przez miłość Boga, która staje się jedynym przewodnikiem, jedynym poruszycielem jego egzystencji (por. Vita mirabilis, 246 rv). Owa sytuacja wyniesienia ku Bogu i powierzenia się Jego woli, wyrażona obrazem nici, jest używana przez Katarzynę, aby wyrazić działanie światła Bożego na dusze w czyśćcu, światła, które je oczyszcza i unosi do wspaniałości promienistego blasku Bożego (por. Vita mirabilis, 179r). Drodzy przyjaciele! Święci w swoim doświadczeniu zjednoczenia z Bogiem, osiągają tak głębokie „poznanie” Bożych tajemnic, w którym nawzajem przenikają się miłość i poznanie, że stanowią pomoc dla teologów w ich wysiłkach badawczych, intellectus fidei rozumienia tajemnic wiary, rzeczywistego zgłębienia tajemnic, na przykład, czym jest czyściec. Poprzez swe życie święta Katarzyna poucza nas, że im bardziej kochamy Boga i wchodzimy w zażyłość z Nim na modlitwie, to tym bardziej pozwala się On poznawać i rozpala nasze serca swoją miłością. Pisząc o czyśćcu, Święta przypomina nam podstawową prawdę wiary, która staje się dla nas zachętą do modlitwy za zmarłych, aby mogli oni osiągnąć uszczęśliwiającą wizję Boga w komunii świętych (por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 1032). Pokorna, wierna i wielkoduszna służba, jaką Święta zaoferowała przez całe życie w szpitalu Pammatone, to jasny przykład miłości dla wszystkich i szczególna zachęta dla kobiet, które wnoszą fundamentalny wkład na rzecz społeczeństwa i Kościoła, wraz ze swą cenną pracą, ubogaconą przez ich wrażliwość i poświęcenie się dla najbiedniejszych i najbardziej potrzebujących. Dziękuję. Tłum. st (KAI)/Watykan
CZYTAJ DALEJ

Piękna karta historii Kościoła

2025-09-15 11:34

[ TEMATY ]

diecezja zielonogórsko‑gorzowska

Zgromadzenie Księży Misjonarzy

Parafia Iłowa

Karolina Krasowska

Iłowa, uroczystości jubileuszowe w kościele pw. Chrystusa Króla

Iłowa, uroczystości jubileuszowe w kościele pw. Chrystusa Króla

W Iłowej odbyły się uroczystości 400 lat Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego a Paulo połączone z dziękczynieniem Bogu za 300 lat istnienia tamtejszego kościoła pw. Chrystusa Króla, a także 80-leciem pracy duszpasterskiej Księży Misjonarzy we wspólnocie parafialnej.

Obchody odbyły się kolejno 13 i 14 września. Pierwszego dnia Mszy św. z błogosławieństwem i wybudzeniem odnowionych organów przewodniczył Wizytator Zgromadzenia Księży Misjonarzy ks. dr Paweł Holc CM. Drugiego dnia Eucharystię sprawował bp Tadeusz Lityński, który modlił się w intencji wszystkich, którzy wspierali odnowę kościoła pw. Chrystusa Króla.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję