– Tak jak jesteście świadkami poświęcenia tego pomnika, tak bądźcie jego strażnikami – apelował abp Wacław Depo, który 18 września przewodniczył Mszy św. w kościele św. Marcina w Kłobucku i poświęcił pomnik św. Jana Pawła II.
Uroczystość wpisała się w XIX Dni Długoszowskie, zorganizowane przez Ponadregionalne Stowarzyszenie Edukacyjne „Wieniawa”.
Inne spojrzenie
W homilii abp Depo wymienił największe dzieła arcybiskupa nominata Jana Długosza, które „wnoszą wkład w dzieje polski”. To księga uposażeń diecezji krakowskiej i roczniki. – Ta historia pokazuje nam pewną siłę duchową, o której zaświadcza również dzisiejsza Liturgia i nasza modlitwa przez pośrednictwo patrona Polski św. Stanisława Kostki – zauważył metropolita częstochowski.
Nawiązując do Księgi Mądrości, powiedział, że „Bóg ma kompletnie różną od naszej perspektywę spojrzenia na dar życia ludzkiego i mądrości: «Sędziwością u ludzi jest mądrość, a miarą starości życie nieskalane»”. – Życie nieskalane to takie, w którym rozpoznając prawdę naszym umysłem, winniśmy kierować się ku dobru, które wybrane jest zawsze w wolności – podkreślił.
Niezbędność religii
Odnosząc się do psychologów i socjologów religii, wskazał na potrzebę sacrum, „świętości w kulturze jako czynniku niezbywalnym i konieczności zmagań na płaszczyźnie humanistycznej i religijnej, jeśli nie ma nastąpić deformacja i degradacja człowieka”. Zacytował również Ericha Fromma: „Nie było takiej kultury w przeszłości i – jak się zdaje – nie może być takiej kultury w przyszłości, która by nie miała religii”.
Reklama
– Święty Jan Paweł II w wielu przemówieniach do ludzi nauki, sztuki i kultury sięgał samych korzeni, wskazując, że jeśli są one dobrze rozumiane, spotykają się w człowieku, służąc jego wszechstronnemu dobru. Za największe zaś zagrożenia współczesnego świata uważał błędne wizje człowieka i oderwanie go od dzieła Boga Stwórcy. Za nauką Soboru Watykańskiego II mówił wprost: „Stworzenie bez Stworzyciela zanika” – przypomniał abp Depo.
Symbol wierności
Po Eucharystii odsłonięto pomnik św. Jana Pawła II, który stanął na Rynku jego imienia. – Każdy, kto będzie przed nim stawał, niech odkrywa prawdę, dobro i piękno – apelował metropolita.
– Tak jak jesteście dzisiaj świadkami poświęcenia tego pomnika, tak bądźcie jego strażnikami. Każdego pomnika, który stawiamy z wdzięczności Bogu i św. Janowi Pawłowi II, musimy strzec i zachować dla przyszłych pokoleń jako symbol wierności Bogu i ojczyźnie – wzywał.
Papież na barce
Pomnik z brązu wykonała pracownia odlewu Mariusza Wasilewskiego w Krakowie, a autorem projektu jest krakowski artysta rzeźbiarz Władysław Dudek. Pomnik przedstawia papieża stojącego na barce, z rozłożonymi i wzniesionymi ramionami. – Ma przypominać wszystko, co powiedział św. Jan Paweł II, jego oddanie Bogu i patriotyzm. Bliskie są mi jego przesłania i pielgrzymki. Mam jego ważniejsze dzieła, które studiuję. To pomaga mi w życiu – przyznał w rozmowie z Niedzielą Władysław Dudek.
Andrzej Sękiewicz, prezes Ponadregionalnego Stowarzyszenia Edukacyjnego „Wieniawa”, dziękował m.in. parafii św. Marcina, która w znacznej mierze sfinansowała budowę pomnika.
Prezydent Rzeszowa i zarząd powiatu kolbuszowskiego są gotowe przyjąć pomnik papieża Jana Pawła II z Ploërmel we Francji. To odpowiedź na decyzję tamtejszej Rady Stanu, która uznała, że z pomnika należy usunąć krzyż. Podkarpaccy samorządowcy wyrażają poparcie dla premier Beaty Szydło w sprawie sprowadzenia monumentu do Polski i są gotowi przyjąć go do siebie.
„Szanując świętość życia i znaczenie Wielkiego Pontyfikatu naszego Rodaka na Stolicy Piotrowej, a także doceniając Jego głęboki patriotyzm, pozwolę sobie zgłosić Rzeszów jako docelowe miejsce usytuowania pomnika sławiącego postać św. Jana Pawła II” – napisał prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc w liście do premier RP Beaty Szydło.
Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy
i mity.
Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór
króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został
kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską
swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii
przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert.
Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na
temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w.
Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie
jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza
w Kościele wschodnim.
Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej
matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich
polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski
głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”.
Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia
jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię.
Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu,
że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem
do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
Wśród wielu dzieci i rodziców przebranych za świętych można było zauważyć, m.in. św. Ojca Pio, św. Jana Pawła II, św. Franciszka, św. s. Faustynę, św. Jadwigę, św. Mikołaja, św. Marka, św. Piotra, oraz anioły i wielu innych.
„Moja droga do świętości” – to hasło Marszu i Balu Wszystkich Świętych, który po raz trzeci odbył się w parafii pw. NMP Matki Kościoła w Kostrzynie nad Odrą.
Przygotowania trwały kilka dni. Była to III edycja balu i marszu. Jego pomysł zrodził się ze strony wikariusza ks. Adama Wójcickiego, z pełnym poparciem proboszcz - ks. dr Radosława Gabrysza. Zaangażowani byli rodzice ministrantów oraz dzieci ze scholi parafialnej „Iskierki”. Warto wspomnieć, że na udekorowanie sali zużyto 500 balonów.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.