Do tej pory Dzień Judaizm był obchodzony bardzo uroczyście. Goście zaproszeni przez metropolitę łódzkiego spotykali się w namiocie, który ustawiony był w miejscu, gdzie przed II wojną światową znajdowała się jedna z pięciu dużych synagog, by w obecności rabina Łodzi wspólnie uczestniczyć w modlitwie i rozważaniu słowa Bożego.
Trwająca pandemia uniemożliwiła w tym roku spotkanie w takiej formie, ale – nie chcąc stracić tego wspólnie wypracowanego dziedzictwa – abp Grzegorz Ryś i rabin Dawid Szychowski spotkali się w domu metropolity, by razem pochylić się nad tekstem z Księgi Powtórzonego Prawa i wspólnie się pomodlić. Spotkanie było transmitowane on-line, co dało możliwość uczestnictwa w nim każdemu, dla kogo troska o dialog międzyreligijny jest ważna.
„Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście” (Pwt 30, 15-19) – to fragment tekstu, który został odczytany w języku hebrajskim i polskim, a następnie stał się źródłem wspólnego rozważania.
Reklama
Rabin Szychowski, interpretując tekst Tory, zwrócił uwagę, że Bóg kładzie przed nami życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. Podkreślił również, że życie to dobro, a śmierć to zło. Mówił, że człowiek może wybrać na ziemi dobro, ale rozumiane po swojemu, które po śmierci może okazać się wyborem zła, czyli przekleństwa, a nie wyborem błogosławieństwa bycia z Bogiem.
Arcybiskup natomiast skoncentrował się w lekturze tego tekstu na słowie „dziś”. – To „dziś” każe mi mówić, że opisana historia jest twoja i moja, a nie tylko ludzi, którzy żyli w czasach, kiedy ten tekst był im dany. Przynależąc do Kościoła, czy też będąc wyznawcą judaizmu i mieszkając w Ziemi Świętej, mogę żyć i umrzeć. Bo prawdziwe życie jest wtedy, kiedy sercem słucham Pana bez względu na to, gdzie jestem – podkreślał abp Ryś.
Na zakończenie spotkania metropolita łódzki modlił się za wyznawców judaizmu, a rabin za chrześcijan.
– Dzień judaizmu jest zwróceniem uwagi na głębokie związki, jakie łączą Kościół katolicki z judaizmem. Dzięki Narodowi Wybranemu Kościół katolicki otrzymał Objawienie, to pokazuje, jak głębokie związki historyczne i duchowe łączą judaizm i chrześcijaństwo – powiedział bp Rafał Markowski, przewodniczący Rady KEP ds. Dialogu Religijnego podczas konferencji prasowej z okazji zbliżającego się 25. Dnia Judaizmu w Kościele katolickim w Polsce, zorganizowanej w Warszawie przez Katolicką Agencję Informacyjną.
Bp Markowski przypomniał, że w tym roku obchodzimy srebrny jubileusz Dnia Judaizmu, czyli 25. rocznicę. – Każdy jubileusz skłania do refleksji, powiedział biskup, nie chodzi jednak tylko o celebrację, organizowanie jednorazowego wydarzenia, ale zwrócenie uwagi na głębokie związki, jakie łączą Kościół katolicki z judaizmem. (…) Dzięki Narodowi Wybranemu Kościół katolicki otrzymał Objawienie, to pokazuje, jak głębokie związki historyczne i duchowe łączą judaizm i chrześcijaństwo – zwrócił uwagę bp. Markowski.
6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.
W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.