POZ PLUS – co to jest i kiedy z niego skorzystamy?
To nowatorski model opieki skupionej na pacjencie. Zakłada wprowadzenie opieki koordynowanej na poziomie POZ, czyli objęcie przez lekarza rodzinnego długoterminową opieką każdego pacjenta chorego przewlekle.
Od zaproszenia, przez wywiad na pierwszej wizycie, po szczegółowe badania i szybką reakcję w przypadku wykrycia poważnej choroby. Wszystko bezpłatnie i pod kontrolą lekarza POZ i pielęgniarki. Ten pilotażowy program Narodowego Funduszu Zdrowia, rozpoczęty w lipcu 2018 r., prowadzony jest w kilkudziesięciu placówkach kraju. Objęto nim 286 tys. osób. Pieniądze pochodzą z UE i z budżetu NFZ. To ponad 170 mln zł na 4 lata.
Program zakłada prowadzenie długoterminowej, a nie doraźnej, opieki lekarza rodzinnego nad pacjentem. W ramach opieki koordynowanej lekarz najpierw przeprowadzi bilans (wywiad-ankietę i badania laboratoryjne). Na tej podstawie opracuje plan leczenia. Wykonywane będą standardowe badania (morfologia, badania moczu, cholesterol). Jeśli lekarz uzna, że stan pacjenta tego wymaga, zleci pogłębioną diagnostykę i skieruje do specjalisty. W kolejnym etapie sam opiekuje się pacjentem w ramach kontynuacji specjalistycznego leczenia.
Do udziału w ankiecie zaproszeni zostali pacjenci ze zdiagnozowanymi astmą i/lub przewlekłą obturacyjną chorobą płuc (POChP), cukrzycą typu II, zespołami bólowymi kręgosłupa. Wyniki poszerzą wiedzę personelu medycznego o pacjentach placówek POZ. Posłużą też do przygotowania rekomendacji dla projektu opieki koordynowanej nad pacjentem w skali ogólnopolskiej. Badanie zostało przygotowane we współpracy z Bankiem Światowym, który doradza w realizacji projektu POZ PLUS. Ankiety są anonimowe, a zebrane dzięki nim dane zostaną wykorzystane wyłącznie do analizy projektu i do badań naukowych.
Badanie zakończy się pod koniec 2021 r. Później opieka koordynowana ma być świadczona w placówkach POZ w całym kraju.
Przyroda późną jesienią (choć jest zimno) zaskakuje nas swoimi prezentami. Po pierwszych przymrozkach warto poszukać krzewu jałowca. Zdobią go ciemnofioletowe owoce w postaci kuleczek podobnych do czarnych jagód. Zbierzmy je do naszej apteczki.
Jałowiec to krzew lub drzewko z rodziny cyprysowatych. Jego gałązki mają ostre igiełki, dlatego zanim zaczniemy zbierać owoce, nałóżmy rękawiczki ochronne, bo możemy poranić sobie dłonie. Uwaga: zbieramy tylko dojrzałe, ciemnofioletowe owoce. W domu musimy je opłukać i ususzyć w temperaturze nieprzekraczającej 40°C. Owoce powinny być miękkie, o żywicznym zapachu. Możemy je przechowywać w papierowej torbie lub w szczelnie zamkniętym pojemniku.
Przywódcy kościelni i obrońcy życia z głębokim niepokojem przyjęli decyzję Izby Gmin z 17 czerwca, która stosunkiem głosów 379 do 137 przyjęła propozycję dekryminalizacji aborcji aż do narodzin. Decyzja ta „uchyla istniejące przepisy prawa karnego dotyczące aborcji w przypadku kobiet działających w związku z własną ciążą w każdym stadium jej rozwoju”, zezwalając na aborcję aż do momentu porodu.
Alithea Williams z Towarzystwa Ochrony Dzieci Nienarodzonych (SPUC) powiedziała: „Jesteśmy przerażeni, że posłowie zagłosowali za tą skrajną i barbarzyńską propozycją. Jeśli klauzula ta wejdzie w życie, kobieta, która dokona aborcji w dowolnym momencie ciąży, nawet tuż przed porodem, nie popełni przestępstwa”. Zwraca uwagę, że dotychczasowe bardzo liberalne ustawodawstwo w tej dziedzinie pozwala na zabicie około 300 000 dzieci rocznie. „Teraz nawet ta bardzo ograniczona ochrona zapewniana przez prawo zostaje zniesiona. Jest to wynikiem działań lobby aborcyjnego, które cynicznie wykorzystuje sytuację, którą samo stworzyło. Przypadki kobiet ściganych za aborcję, których liczba sięga zaledwie kilku, są wynikiem polityki, którą lobby to forsowało - wysyłania kobietom tabletek aborcyjnych pocztą, bez konieczności stawienia się w placówce medycznej. Zmiana ta została wprowadzona po zaledwie kilku godzinach debaty, bez większego rozgłosu. Nie znalazła się ona w programie rządu i z pewnością nie odzwierciedla opinii publicznej. Ostatnie sondaże wykazały, że 62 proc. brytyjskiego społeczeństwa uważa, że nielegalna aborcja powinna nadal być przestępstwem, aby chronić zarówno nienarodzone dzieci, jak i kobiety znajdujące się w trudnej sytuacji”. Obrońcy życia apelują do Izby Lordów do odrzucenia tej „niedemokratycznej, barbarzyńskiej propozycji”. „Nigdy nie zaakceptujemy prawa, które naraża kobiety na niebezpieczeństwo i pozbawia nienarodzone dzieci wszelkich praw” - stwierdza pani Williams.
„Kamilek miał niecały rok, to tu nauczył się chodzić” - powiedział z dumą Adam Joppek, który razem z Violettą wychowują jedenaścioro pociech, w tym dwoje biologicznych. Nie kryli szczęścia, kiedy ich rodzinny dom dziecka odwiedził bp Krzysztof Włodarczyk.
Myśl o tym, by stworzyć miejsce szczególnej miłości, dojrzewała w ich sercach od dłuższego czasu. - Zawsze pracowaliśmy dla biednych, prowadziliśmy różną działalność, ucząc bezdomnych zarabiania pieniędzy. Jedna z osób, która była alkoholikiem, wyszła z nałogu, wróciła do rodziny. Warto było to robić chociażby dla niej - mówi Adam Joppek.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.