Reklama

Niedziela Podlaska

Życie w wolności i trzeźwości

Wzrastająca ilość spożywanego przez Polaków alkoholu bije na alarm. Realną odpowiedzią jest idea trzeźwości i abstynencji propagowana przez Krucjatę Wyzwolenia Człowieka.

Niedziela podlaska 8/2021, str. IV

[ TEMATY ]

trzeźwość

alkoholizm

Archiwum Gł. Ruchu Światło-Życie

Ks. Franciszek Blachnicki, założyciel Ruchu Światło-Życie

Ks. Franciszek Blachnicki, założyciel Ruchu Światło-Życie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszyscy mamy przed oczami żywe obrazki z naszej rzeczywistości, kiedy ktoś na końcu autobusu dyskretnie otwiera pakunek, pochyla się i pociąga z butelki, gdy „nikt nie patrzy”.

W opozycji do pijaństwa

Za jakiś czas dosiada się do niego inny z puszką piwa. Wymieniają uprzejmości, częstują się wzajemnie, jednak dziękują, bo każdy ma swoje. Po drodze mijają małe sklepiki, często otwierane w sezonie, w których praktycznie nie ma nic poza piwem. To są tylko drobne przykłady obrazujące naszą rzeczywistość. Tak jest i nie można powiedzieć, że w Polsce ostatnio mniej spożywa się alkoholu lub jest większa kultura picia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

,,Proszę – wołał Jan Paweł II – abyście przeciwstawiali się wszystkiemu, co uwłacza ludzkiej godności i poniża obyczaje zdrowego społeczeństwa, co czasem może aż zagrażać jego egzystencji i dobru wspólnemu, co może umniejszać jego wkład do wspólnego skarbca ludzkości, narodów chrześcijańskich, Chrystusowego Kościoła”.

Każdy, kto zetknął się z Ruchem Światło-Życie, zna tę wypowiedź i z pewnością słyszał o Krucjacie Wyzwolenia Człowieka (KWC). Jej ustanowienie było odpowiedzią na cytowane wyżej słowa Jana Pawła II, które wypowiedział na początku pontyfikatu, choć ruchy abstynenckie w polskim Kościele istniały już dużo wcześniej.

Idea Krucjaty

Reklama

,,Jeżeli nasza praca w oazach, w Ruchu Światło-Życie, jest pracą rzeczywistą, jeżeli w oazach działa Duch Święty, to potrzeba znaku zewnętrznego” – pisał ks. Franciszek Blachnicki. – „Krucjata Wyzwolenia Człowieka musi wyjść z naszego ruchu. To jest logiczna konsekwencja, bo inaczej staniemy w pół drogi. Skończymy na pięknych, wzruszających przeżyciach oazowych, ale owoców w życiu nie będzie. (…) Każdy z nas musi dać Chrystusowi odpowiedź. Albo zaraz, albo później, po przemyśleniu sprawy. Ci z nas, którzy są gotowi, niech złożą Chrystusowi swoją deklarację włączenia się do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. A potem głośmy wszędzie, odkrytą przez nas drogę ratunku” – apelował.

Chodzi o to, by całkowitą abstynencję od alkoholu ofiarować w intencji ludzi uzależnionych, z prośbą o trzeźwość narodu. Członkowie ruchu zobowiązują się również alkoholem nie częstować oraz go nie kupować. Wszystko po to, by m.in. wypraszać u Boga łaski dla konkretnych osób, modlić się w intencji trzeźwości w Polsce i pociągać do takiej postawy innych.

Wyjątkowi patroni

Ruch oazowy podejmujący tę inicjatywę uczynił główną patronką Krucjaty Wyzwolenia Człowieka Niepokalaną, Matkę Kościoła. Inna nazwa krucjaty to Dzieło Niepokalanej, Matki Kościoła. Jak tłumaczył ks. Blachnicki, w Niepokalanej członkowie krucjaty widzą wzór osoby ludzkiej, w pełni wyzwolonej i wolnej, bo w pełni, przez bezinteresowną miłość oddaną Chrystusowi i dziełu zbawienia ludzi.

Drugim patronem Krucjaty Wyzwolenia Człowieka jest św. Stanisław, biskup i męczennik, patron ładu moralnego w Polsce, wzór odwagi w dawaniu świadectwa najwyższym wartościom moralnym, nawet za cenę ofiary z życia. Obok św. Stanisława Krucjata czci także św. Maksymiliana, który z jednej strony uczy oddania się Niepokalanej, z drugiej natomiast jest wspaniałym przykładem miłości oddającej życie za braci.

Reklama

Sługa Boży, ustanawiając patronów krucjaty, ukazał jednocześnie przez ich postawy duchowe, konkretne wzorce do naśladowania. Zarówno Niepokalana, jak i święci Stanisław i Maksymilian, to osoby oddające całkowicie siebie Bogu do dyspozycji. Osoby zdolne poświęcić wszystko i ofiarować to Bogu. Członkowie zatem Krucjaty, mając za wzór niniejszych świętych, z miłości do Boga, a co za tym idzie z miłości do ojczyzny i zniewolonych alkoholizmem braci, powinni podejmować dobrowolną abstynencję jako dar, wynagrodzenie i ofiarę złożoną przez nich Panu Bogu.

Gotowość do abstynencji

W Krucjacie Wyzwolenia Człowieka ks. Blachnicki chciał skupić ludzi gotowych do praktykowania abstynencji z miłości ku braciom zniewolonym nałogiem alkoholowym. W zasadzie ów wymóg postawił jako warunek przynależności do niej. Twierdził bowiem, że abstynencja skutecznie godzi w panujący terror alkoholowy, w towarzyski przymus picia, mający swe źródło w psychozie alkoholowej. Abstynencja ma olbrzymią wartość praktyczną w walce z alkoholizmem, alkoholik bowiem może być wyratowany z nałogu jedynie pod warunkiem, że stanie się całkowitym abstynentem do końca życia.

Reklama

Ksiądz Blachnicki, w wykładzie na temat krucjaty, przytacza fragment listu kard. Franciszka Macharskiego na Tydzień Modlitw o trzeźwość narodu: „Proszę was przez miłość Pana Jezusa, abyście podjęli trud trzeźwości czy też całkowitego powstrzymania się od alkoholu. Proszę o to przez przyczynę Matki Najświętszej (...). Niech to będzie nasz dar dla Pana Boga za Ojca Świętego na naszej ziemi! Dar każdego z osobna, dar rodzin, parafii, dar każdej wspólnoty dorosłych, młodzieży i dzieci”. Sługa Boży przytacza także słowa Jana Pawła II: „Człowiek nie może być sobą, nie jest godny swego istnienia, jeśli nie potrafi powiedzieć sobie «nie» (...). Na to, żeby umieć odmówić sobie rzeczy niedozwolonych, trzeba umieć odmówić sobie również rzeczy dozwolonych. Na pewno w naszej polskiej praktyce wielkopostnej dochodzi w szczególny sposób do głosu potrzeba trzeźwości (...) ażeby zachować ludzką godność i żeby służyć dobru współczesnej rodziny, narodu, ojczyzny”.

Miłość do Chrystusa i słabszego brata

Ksiądz Blachnicki, nawiązując i rozwijając powyższe wypowiedzi, mówi, że abstynencja i Krucjata Wyzwolenia Człowieka nie są niczyim obowiązkiem, gdyż nie jest ona objęta żadnym przykazaniem. Jest natomiast ewentualnym wyrazem i świadectwem miłości do Chrystusa i słabego brata. Jest ona także świadectwem umiejętności odmówienia sobie czegoś, co nie jest zabronione, czyli jest świadectwem postawy ofiarowania, którą realizują w swoim życiu członkowie Krucjaty, czyniąc akt miłości dla ojczyzny i bliźnich. Aby do końca zrozumieć i podjąć taki sposób postępowania, potrzeba spojrzenia na krzyż Chrystusa, który uniżył się, a stając się posłusznym, oddał siebie w ofierze (por. Flp 2, 8), aby wspierać i wyzwalać swoich braci. Czerpiąc wzór z Chrystusa, człowiek jest w stanie podjąć różnego rodzaju wyrzeczenia. Trwając w zjednoczeniu z Nim w miłości, której wyrazem jest ofiara, w człowieku może wyzwolić się życiodajna i macierzyńska moc dla ratowania tych, którzy stali się niewolnikami, dlatego że utracili zdolność miłowania. Ta moc, kończy ks. Blachnicki, jest niezbędna do uzdrawiania ojczyzny i wyzwalania ludzi pogrążonych w alkoholizmie.

Alkoholik może być wyratowany z nałogu jedynie pod warunkiem, że stanie się całkowitym abstynentem do końca życia.

Podziel się cytatem

Członkowie Krucjaty Wyzwolenia Człowieka szukają różnych sposobów na propagowanie idei trzeźwości i abstynencji. Parę lat temu Zespół ds. Trzeźwości przy Episkopacie Polski zainicjował akcję Narodowego Programu Trzeźwości. Idea ta spotkała się z aprobatą parlamentarzystów i przedstawicieli rządu. Jako owoc tej współpracy pojawiły się szkolenia lokalnych liderów trzeźwości. Również w naszej diecezji odbyło się kilka takich szkoleń. Była to okazja do przybliżenia realnej sytuacji kraju w kontekście problemów alkoholowych, jak również przybliżenie sposobów reagowania i działania na rzecz wdrażania idei trzeźwości.

2021-02-17 09:37

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mit „bezpiecznego” picia alkoholu

Niedziela Ogólnopolska 31/2022, str. 36-37

[ TEMATY ]

alkohol

alkoholizm

Adobe Stock, montaż: Anna Wiśnicka

Piwo na nerki, dwie lampki wina na lepsze spanie, koniaczek na serce... O dobroczynności takich zaleceń niektórzy są wciąż święcie przekonani. Czy jednak istnieje granica picia nieobarczona ryzykiem szkodliwości?

Alkohol etylowy jest substancją psychoaktywną, która silnie i wielorako działa na ludzki organizm. Według analiz Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), na jednego Polaka rocznie przypada średnio 11,7 l czystego alkoholu. Odpowiada to mniej więcej 2,4 butelki wina lub 4,5 l piwa tygodniowo na osobę w wieku 15 lat i więcej. To więcej niż średnia europejska.
CZYTAJ DALEJ

Sześć miesięcy Leona XIV. Nuncjusz Filipazzi: Papież dobrze zna Polskę

Sukcesja apostolska, kwestia pokoju, wewnętrzna jedność Kościoła oraz dobra znajomość Polski – to tematy, które podkreślił abp Antonio Guido Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce, w rozmowie z L’Osservatore Romano z okazji sześciu miesięcy pontyfikatu Papieża Leona XIV, wybranego 8 maja na Stolicę Piotrową. Nuncjusz zaapelował również o modlitwę w intencji Ojca Świętego, który – jak zaznaczył – „ma bardzo ważną misję dla Kościoła i dla świata”.

Na początku abp Filipazzi zwrócił uwagę na znaczenie sukcesji apostolskiej.
CZYTAJ DALEJ

To nie są zwyczajne wyroki

2025-11-07 22:22

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polska w ostatnich latach kilkukrotnie stawała przed poważnymi kryzysami. Większość z nich sprowadzała się do kwestii bezpieczeństwa. Pół roku przed pełnoskalową agresją Rosji na Ukrainę, w naszym kraju przyszło nam zmierzyć się z czymś, czego wcześniej nie znaliśmy. Operacją na wschodniej granicy, ubraną w szaty dużych emocji i manipulacji. Co było głównym celem? Tego nie wiemy na pewno, ale wiemy, że było ich kilka, a wśród nich sprawdzenie naszego wojska, naszych służb i wytrzymałości na presję zewnętrzną i wewnętrzną.

Gdybyśmy tej presji, jako państwo i jako naród nie wytrzymali, w lutym 2022 roku, gdy Putin postanowił zaatakować całą Ukrainę i zdobyć Kijów, my byliśmy w chaosie, poczuciu zagrożenia i nieszczelną granicą z Białorusią, co mogłoby się wiązać ze skupieniem sił gdzie indziej niż powinniśmy, czyli nie na granicy z Ukrainą gdzie przechodzili uciekający przed wojną sąsiedzi uchodźcy, a Mińsk oraz naciskający na Łukaszenkę Putin mieliby większe możliwości naruszania naszego terytorium, a przynajmniej sprawiania poważnych militarnych kłopotów. To tylko kilka potencjalnych skutków, spisany naprędce, bo z pewnością eksperci w tej tematyce byliby wstanie wskazać co najmniej kilka razy tyle.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję