Reklama

Aspekty

Proces uniewinnienia Niezłomnych trwa

W Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w naszych dyskusjach i refleksjach nie można pominąć wątków zadośćuczynienia brutalnym śledztwom, nieuczciwym procesom członków II konspiracji z lat 1944-56.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 9/2021, str. IV

[ TEMATY ]

żołnierze wyklęci

żołnierze niezłomni

Zbiory autora

Wanda i Wacław Worotyńscy zostali skazani 30 listopada 1953 r. przez WSR w Zielonej Górze za współpracę z wywiadem amerykańskim (zdjęcie ślubne z 1946 r.).

Wanda i Wacław Worotyńscy zostali skazani 30 listopada 1953 r. przez WSR
w Zielonej Górze za współpracę z wywiadem amerykańskim (zdjęcie ślubne z 1946 r.).

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Musimy zapytać, co zrobiono w wolnej, demokratycznej Polsce z niesprawiedliwymi wyrokami wydanymi przez sądy powołane do niszczenia wrogów politycznych? Trzeba także zadać pytanie o to, czy po ponad 30 latach od upadku systemu komunistycznego przywrócono godność, dobre imię, zdjęto jarzmo przestępców z żołnierzy niezłomnych, harcerzy, uczniów oraz zwykłych ludzi?

Dziejowa sprawiedliwość

Reklama

Odpowiadając, w pierwszej kolejności odwołam się do Ustawy z 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. Wydaje się, że z punktu widzenia prawnego sprawa została właściwie rozwiązana. Wskazano bowiem procedurę, jakiej musiała się poddać osoba represjonowana przez Wojskowy Sąd Rejonowy (WSR), aby zostać „oczyszczona” z zarzutu przestępstwa wobec Polski Ludowej. Uważna lektura ustawy wyjaśni nam także, że stwierdzenie nieważności wyroku równoznaczne jest z uniewinnieniem. Z punktu widzenia moralnego jest to dziejowa sprawiedliwość. Tylko że sprawa każdej osoby skazanej musi być rozpoznawana w oddzielnym postępowaniu sądowym. Nie uwzględniono faktu podnoszonego przez wielu historyków, że wszystkie wyroki Wojskowych Sądów Rejonowych były nieważne, ponieważ sądy te zostały powołane z naruszeniem prawa. Satysfakcjonować może fakt, że uprawnienie do składania indywidualnych wniosków do sądu okręgowego uzyskały nie tylko osoby skazane i najbliżsi krewni, związki i stowarzyszenia skupiające osoby represjonowane, ale także Rzecznik Praw Obywatelskich, Minister Sprawiedliwości, prokurator. Od 2016 r. może także występować w tej spawie Instytut Pamięci Narodowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Fakty z historii

Warto w 30. rocznicę uchwalenia tego naprawczego aktu prawnego przyjrzeć się jego wymiernym efektom na terenie województwa lubuskiego. Zanim do tego przejdziemy, wróćmy do kilku faktów z historii działającego w latach 1950-54 w Zielonej Górze WSR. Sąd ten, podobnie jak 16 innych tego typu sądów w Polsce (14 z nich działało od 1946 r., WSR w Opolu i w Koszalinie oraz w Zielonej Górze od 1950 r.) wydawał wyroki wobec tzw. przestępców politycznych, za których uznawano wszystkich przeciwników Polski Ludowej. W tej grupie znaleźli się: członkowie nielegalnych organizacji antykomunistycznych, osoby dokonujące zamachów na funkcjonariuszy UB i PZPR, szpiedzy Zachodu, osoby współpracujące z organizacjami podziemnymi (w tym ci, którzy nie donieśli władzy o ich istnieniu), uczestnicy wrogiej propagandy (za taką uważano wygłaszanie krytycznych ocen pod adresem rządu, PZPR, ZSRR itd., a nawet wychwalanie Zachodu) oraz osoby skazane za nielegalne posiadanie broni (broń, zdaniem prokuratorów wojskowych i sędziów, mogła być użyta przeciwko funkcjonariuszom Polski Ludowej, dlatego przechowywanie jej w ukryciu traktowano jako przestępstwo polityczne).

WSR w Zielonej Górze, w czasie 5 lat funkcjonowania, skazał w procesach politycznych ponad 600 osób.

Podziel się cytatem

Nieludzkie traktowanie

Reklama

WSR nie były w stanie należycie wypełniać swoich zadań bez Wojskowej Prokuratury Rejonowej i Urzędów Bezpieczeństwa Publicznego. To one odpowiadają za nieludzkie traktowanie podejrzanych w czasie śledztwa. Sąd, wydając wyrok, legitymizował najczęściej bezprawne działania wszystkich tych instytucji. Do walki ze zbrojnym podziemiem powołano Korpus Bezpieczeństwa Publicznego, zadania otrzymywała także Milicja Obywatelska i od 1949 r. Wojska Ochrony Pogranicza. Funkcjonariusze UB, współpracując z prokuratorem wojskowym, przeprowadzali brutalne śledztwa z użyciem tortur fizycznych i psychicznych, których celem było przyznanie się podejrzanego do winy. Dochodzenie musiało być tak poprowadzone, aby wina była ewidentna i udowodniona – głównym dowodem było przyznanie się do popełnienia przestępstwa przed ubekiem. Rozprawa w sądzie była tylko formalnością, polegającą na wydaniu wyroku, po konsultacji z I sekretarzem komitetu wojewódzkiego PZPR.

Ponad 600 skazanych

WSR w Zielonej Górze w ciągu 5 lat funkcjonowania skazał w procesach politycznych ponad 600 osób. Z tego ok. 200 za udział w nielegalnych organizacjach, ponad 70 osób za uprawianie wrogiej propagandy, ok. 50 osób za współpracę z organizacjami podziemnymi, prawie 40 osób za szpiegostwo na rzecz wywiadu amerykańskiego, 30 osób za zamachy terrorystyczne na funkcjonariuszach UB i działaczach PZPR, ponad 200 osób usłyszało wyroki za nielegalne posiadanie broni. Skala wyroków była następująca: na karę śmierci skazano 11 osób, na dożywotnie więzienie – 6 osób, 93 osoby otrzymały wyroki od 10 do 15 lat więzienia, od 5 do 10 lat – 278 osób, od 3 do 5 lat – 165 osób, w przedziale od 1 roku do 3 lat – 297 osób (byli to przeważnie skazani za posiadanie nielegalne broni).

…na 611 osób skazanych w latach 1950-54 tylko 139 zostało uniewinnionych, tj. 23% po 30 latach funkcjonowania ustawy rehabilitacyjnej.

Podziel się cytatem

***

Analizując unieważnienia/uniewinnienia skazanych przez WSR w Zielonej Górze, przeprowadzonych przez Sąd Wojewódzki/Okręgowy w Zielonej Górze w latach 1991 – 2020, ustaliłem, że najczęściej wnioski składali sami zainteresowani, rzadziej najbliżsi krewni skazanych lub związki osób. Łącznie wpłynęło 197 wniosków (WSR skazał 611 osób). Pozytywnie rozpatrzono 139 spraw – czyli tyle osób usłyszało, że nie są już przestępcami i zostali uniewinnieni. Według rodzajów przestępstw, najwięcej unieważniono wyroków za przynależności do nielegalnej organizacji i próby zmiany ustroju, wrogą propagandę oraz szpiegostwo, najmniej za nielegalne posiadanie broni. Dotychczas nie było złożonego ani jednego wniosku w sprawie uniewinnienia skazanego na karę śmierci. Osoby uniewinnione, zgodnie z ustawą, mogły domagać się zadośćuczynienia za doznane krzywdy. Sprawy w tym zakresie rozpatrywał także Sąd Wojewódzki/Okręgowy w Zielonej Górze. Dotychczas wypłacono ponad 100 odszkodowań na rzecz osób uniewinnionych. Najwyższe odszkodowanie wyniosło 400 000 000 zł (decyzja z 1992 r.). Oceniając działania w wolnej Polsce na rzecz przywracania dobrego imienia członkom II konspiracji na przykładzie województwa lubuskiego, trzeba uznać, że ten proces w dalszym ciągu jest jeszcze w fazie początkowej – na 611 osób skazanych w latach 1950-54 tylko 139 osób zostało uniewinnionych, tj. 23% po 30 latach funkcjonowania ustawy rehabilitacyjnej.

2021-02-23 11:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po prostu „Żelazny”

Niedziela sosnowiecka 11/2020, str. IV

[ TEMATY ]

patriotyzm

żołnierze wyklęci

tablica pamiątkowa

Dąbrowa Górnicza

Piotr Lorenc

Ks. Andrzej Stasiak poświęca pamiątkową tablicę

Ks. Andrzej Stasiak poświęca pamiątkową tablicę

1 marca w bazylice pw. Najświętszej Marii Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej odbyły się uroczystości upamiętniające Żołnierzy Wyklętych.

Kiedy mówimy o Żołnierzach Wyklętych trzeba podkreślić, że to byli także żołnierze niezłomni. Nie tylko ci, którzy walczyli z bronią w ręku, ale także ci, którzy innym przekazywali prawdę o ojczyźnie. Dziś żyjemy w wolnej Polsce dzięki nim. I stoi przed nami wyzwanie, które jesteśmy im winni, by nasze problemy rozwiązywać w naszym, domu, naszej ojczyźnie, korzystając z mądrości i doświadczenia poprzednich pokoleń. Wolność jest zadana – to jest sprawa, o którą trzeba walczyć, ale i dbać – powiedział ks. Andrzej Stasiak, kustosz bazyliki Najświętszej Maryi Panny Anielskiej podczas Mszy św. w intencji ojczyzny i Żołnierzy Wyklętych.
CZYTAJ DALEJ

Św. Maciej Apostoł

[ TEMATY ]

święty

Mathiasrex, Maciej Szczepańczyk/pl.wikipedia.org

Maciej został wybrany przez Apostołów do ich grona na miejsce Judasza (por. Dz 1, 15-26). W starożytności chrześcijańskiej krążyło o św. Macieju wiele legend. Według nich miał on głosić Ewangelię najpierw w Judei, potem w Etiopii, wreszcie w Kolchidzie, a więc w rubieżach Słowian. Miał jednak ponieść śmierć męczeńską w Jerozolimie, ukamienowany jako wróg narodu żydowskiego i jego zdrajca.Wśród pism apokryficznych o św. Macieju zachowały się jedynie fragmenty tak zwanej Ewangelii św. Macieja oraz fragmenty Dziejów św. Macieja. Oba pisma powstały w III wieku i mają wyraźne zabarwienie gnostyckie. Relikwie Apostoła są obecnie w Rzymie w bazylice Matki Bożej Większej, w Trewirze w Niemczech i w kościele św. Justyny w Padwie. Św. Maciej jest patronem Hanoweru oraz m.in. budowniczych, kowali, cieśli, cukierników i rzeźników.
CZYTAJ DALEJ

Z czym kojarzy się imię Leon? Ta odpowiedź kard. Rysia zdumiała samego papieża

2025-05-14 10:51

[ TEMATY ]

Kard. Grzegorz Ryś

Papież Leon XIV

skojarzenie

Archidiecezja Łódzka

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś podzielił się trzema skojarzeniami z imieniem Leon, które przybrał nowy papież. Co ciekawe, o jednym z nich kard. Ryś opowiedział samemu papieżowi. Co zdumiało papieża Leona XIV?

Kard. Grzegorz Ryś w wywiadzie dla Tygodnika Katolickiego "Niedziela" opowiada o trzech skojarzeniach, jakie przyszły mu do głowy od razu po przyjęciu imienia Leon przez nowego papieża. Jak wspomina, nie chodziło tu o papieża Leona XIII, ale o kogoś zupełnie innego. Kard. Ryś relacjonuje również, że Leona XIV wprawiło w zdumienie jedno nieoczywiste skojarzenie, o którym opowiedział mu polski hierarcha:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję