Reklama

Polska

Szczepionki

Boimy się AstryZeneki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Strach ma wielkie oczy. Dane resortu zdrowia, ale też sondaż SW Research pokazują, że Polacy boją się szczepionki AstraZeneca i masowo odmawiają jej przyjęcia. Do szpitala MSWiA w Krakowie codziennie nie przychodzi jedna trzecia zapisanych osób. – Dostajemy informacje z punktów szczepień z całego kraju, że od kilkunastu do kilkudziesięciu procent osób nie zgłasza się na szczepienia – ujawnił Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, odpowiedzialny za szczepienia. Na szczęście szczepionka się nie marnuje – bo zapraszane są osoby rezerwowe, kolejne z listy zapisanych, i zachęca się do zapisów następne, coraz młodsze roczniki – ale niepokój odczuwa się w całym kraju. Według sondażu SW Research, o doniesieniach na temat potencjalnych efektów ubocznych szczepionki koncernu AstraZeneca słyszało prawie 80% Polaków. Ponad połowa z nich jest skłonna do rezygnacji ze szczepienia. To szczególnie zła informacja po wprowadzeniu kolejnych obostrzeń, które mają wyhamować rozwój trzeciej fali pandemii – oceniają przedstawiciele resortu zdrowia. Obostrzenia i szczepienia miały przecież poprawić sytuację. Wiceszef MSZ Marcin Przydacz, odnosząc się do decyzji niektórych państw o zawieszeniu szczepień preparatem AstraZeneca (potem je „odwiesiły”), ocenił, że stało się tak na skutek działań dezinformacyjnych. – Zauważamy działania nie tylko promujące, ale też dezinformujące, mające wprowadzić niepewność co do szczepionek innych producentów – uważa. Resort zdrowia przypomina, że Europejska Agencja Leków potwierdziła, iż nie ma żadnego bezpośredniego związku z jakimkolwiek zgonem w Europie po szczepieniu. – Nie dość, że szczepionka jest bezpieczna, to jeszcze w pełni skuteczna. Chroni przed zachorowaniem, a także przed poważnymi konsekwencjami, gdyby nawet ktoś zachorował – zapewnia Wojciech Andrusiewicz, rzecznik resortu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-03-23 19:41

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Opowieść o dniach epidemii w diecezji. Refleksje biskupa

– Od początku epidemii mieszały się z sobą niedowierzanie w realne zagrożenie, lęk o życie swoje i osób starszych w rodzinie, bezradność i bunt, rezygnacja i próba życia tak, jakby nic się nie stało. Duszpasterze szukali sposobów dotarcia do wiernych – zauważył biskup Roman Pindel w swojej opowieści o dniach epidemii w diecezji bielsko-żywieckiej. Opowieść przedstawił w „Liście Pasterskim na Zakończenie Roku Szkolnego 2020”, który odczytano odczytano w parafiach tutejszej diecezji w niedzielę 29 czerwca.

Biskup Roman Pindel w liście podkreślił, że kończy się pierwszy okres epidemii, który był czasem zróżnicowanych ograniczeń wynikających z zagrożenia groźnym i podstępnym wirusem. – Jesteśmy świadkami zdarzeń, które uświadamiają nam naszą bezradność wobec choroby, nad którą wciąż nie potrafimy zapanować. Mężczyzna w sile wieku, sam nie wykazując żadnych objawów, jest w stanie zarazić dwoje rodziców, dla których wirus okazuje się śmiertelny. Niektórzy z nas nie mieli nawet możliwości pożegnać bliskiej osoby, która pospiesznie trafiła do szpitala i tam zmarła – zauważył ze smutkiem. A jednocześnie wskazał na optymistyczny aspekt, jakim jest choćby wyzdrowienie wielu chorych przebywających na kwarantannach czy w szpitalu, w tym także powrót do zdrowia księży z diecezji, którzy zachorowali.
CZYTAJ DALEJ

Były uzależniony od pornografii teraz pomaga innym mężczyznom uwolnić się od niej

2025-06-18 16:39

[ TEMATY ]

pornografia

adobe.stock.pl

Joe Masek, mieszkaniec Minnesoty, po raz pierwszy zetknął się z pornografią w wieku 8 lat, co zapoczątkowało jego 23-letnią walkę z tym uzależnieniem. Po uwolnieniu się od niej i poczuciu w sobie powołania do pomagania innym założył wspólnotę The Freedom Group (Grupa Wolności), opartą na chrześcijańskim światopoglądzie i wartościach .

Odtąd co roku około 100 mężczyzn uczestniczy w 12-miesięcznym systemie szkoleniowym, dodatkowych kursach i rekolekcjach, mających za zadanie pomoc w wydostaniu się z nałogu. Program „Wolny od Pornografii” obejmuje m.in. cotygodniowe sesje coachingowe (treningowe) z trenerem. Mają one pomóc klientowi w odkrywaniu swojego potencjału, rozwijaniu umiejętności i wprowadzaniu pozytywnych zmian w życiu. Sesje te są zazwyczaj oparte na dialogu i zadawaniu pytań, skłaniających do zastanowienia się i działania. Uczestnicy biorą też udział w kursach wyjaśniających neurologiczne podłoże uzależnienia i sposoby „przeprogramowania” mózgu.
CZYTAJ DALEJ

Były uzależniony od pornografii teraz pomaga innym mężczyznom uwolnić się od niej

2025-06-18 16:39

[ TEMATY ]

pornografia

adobe.stock.pl

Joe Masek, mieszkaniec Minnesoty, po raz pierwszy zetknął się z pornografią w wieku 8 lat, co zapoczątkowało jego 23-letnią walkę z tym uzależnieniem. Po uwolnieniu się od niej i poczuciu w sobie powołania do pomagania innym założył wspólnotę The Freedom Group (Grupa Wolności), opartą na chrześcijańskim światopoglądzie i wartościach .

Odtąd co roku około 100 mężczyzn uczestniczy w 12-miesięcznym systemie szkoleniowym, dodatkowych kursach i rekolekcjach, mających za zadanie pomoc w wydostaniu się z nałogu. Program „Wolny od Pornografii” obejmuje m.in. cotygodniowe sesje coachingowe (treningowe) z trenerem. Mają one pomóc klientowi w odkrywaniu swojego potencjału, rozwijaniu umiejętności i wprowadzaniu pozytywnych zmian w życiu. Sesje te są zazwyczaj oparte na dialogu i zadawaniu pytań, skłaniających do zastanowienia się i działania. Uczestnicy biorą też udział w kursach wyjaśniających neurologiczne podłoże uzależnienia i sposoby „przeprogramowania” mózgu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję