Dzisiejszą uroczystość św. Józefa można zrozumieć, tylko wtedy jeśli wierzy się w świętych obcowanie, jeśli się mocą wiary wie, ze Bóg nie jest Bogiem umarłych lecz żywych, jeśli się wyznaje, że ten kto w łasce Bożej zakończył życie, żyje u Boga, i przez to przybliżył się do nas. Uroczystość ku czci świętych możemy zrozumieć, jeśli jest w nas przekonanie, że owi mieszkańcy nieba w wiecznej liturgii wstawiają się za swoje siostry i swoich braci na ziemi – tłumaczył biskup pomocniczy diecezji świdnickiej, zapewniając, że św. Józef po ojcowsku opiekuje się nami i swoim życiem pokazuje nam drogę, która prowadzi do Jezusa. A jest to droga miłości, sprawiedliwości, pobożności, droga wierności obowiązkom i uczciwej pracy i droga posłuszeństwa płynąca z pobożności.
Biskup Bałabuch na koniec Mszy św. wręczył pierwszej rodzinie kapliczkę ze św. Józefem, która peregrynując po domach maleńkiej parafii Bolesławów, ma za zadanie nie tylko ożywić kult świętego, ale i pobudzić lokalne duszpasterstwo. Kapliczka została zakupiona przez proboszcza ks. Krzysztofa Kaufa, ze środków zebranych podczas rozprowadzania własnoręczne przygotowanych pączków z okazji tłustego czwartku.
6 grudnia cały Kościół wspomina św. Mikołaja - biskupa. Dla większości z nas był to pierwszy święty, z którym zawarliśmy bliższą znajomość. Od wczesnego dzieciństwa darzyliśmy go wielką sympatią,
bo przecież przynosił nam prezenty. Tak naprawdę zupełnie go wtedy jeszcze nie znaliśmy. A czy dziś wiemy, kim był Święty Mikołaj? Być może trochę usprawiedliwia nas fakt, że zachowało się niewiele pewnych
informacji na jego temat.
Około roku 270 w Licji, w miejscowości Patras, żyło zamożne chrześcijańskie małżeństwo, które bardzo cierpiało z powodu braku potomka. Oboje małżonkowie prosili w modlitwach Boga o tę łaskę i zostali
wysłuchani. Święty Mikołaj okazał się wielkim dobroczyńcą ludzi i człowiekiem głębokiej wiary, gorliwie wypełniającym powinności wobec Boga.
Rodzice osierocili Mikołaja, gdy był jeszcze młodzieńcem. Zmarli podczas zarazy, zostawiając synowi pokaźny majątek. Mikołaj mógł więc do końca swoich dni wieść dostatnie, beztroskie życie. Wrażliwy
na ludzką biedę, chciał dzielić się bogactwem z osobami cierpiącymi niedostatek. Za swoją hojność nie oczekiwał podziękowań, nie pragnął rozgłosu. Przeciwnie, starał się, aby jego miłosierne uczynki pozostawały
otoczone tajemnicą. Często po kryjomu podrzucał biednym rodzinom podarki i cieszył się, patrząc na radość obdarowywanych ludzi.
Mikołaj chciał jeszcze bardziej zbliżyć się do Boga. Doszedł do wniosku, że najlepiej służyć Mu będzie za klasztornym murem. Po pielgrzymce do Ziemi Świętej dołączył do zakonników w Patras. Wkrótce
wewnętrzny głos nakazał mu wrócić między ludzi. Opuścił klasztor i swe rodzinne strony, by trafić do dużego miasta licyjskiego - Myry.
Wraz z pierwszą niedzielą Adwentu ruszyła dystrybucja świec Caritas w ramach Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom.
Każdy może zapalić świecę Caritas na stole wigilijnym i włączyć się w dzieło pomocy dla tych, którzy najbardziej jej potrzebują. Świecę można nabyć w każdej parafii lub w sekretariacie Caritas Archidiecezji Lubelskiej (al. Unii Lubelskiej 15 w Lublinie).
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.