Reklama

Porady

Nasze zdrowie

Zanim wyjdziemy na plażę

Przebywanie na słońcu ma wiele zalet, ale intensywne opalanie się może wywołać również poważne skutki negatywne.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najpierw lista korzyści. Światło słoneczne uruchamia w organizmie produkcję witaminy D3, którą kiedyś nazywano przeciwkrzywiczą. Obecnie, kiedy została lepiej poznana, wiadomo, że jej rola nie sprowadza się tylko do korzystnego wpływu na proces mineralizacji kości i wzmocnienie odporności. Coraz częściej mówi się o jej znaczeniu w zapobieganiu m.in. cukrzycy i chorobom układu krążenia.

Światło słoneczne łagodzi bóle mięśni, a dzięki uaktywnieniu serotoniny poprawia nasz nastrój. Dla wielu osób najważniejszą korzyścią jest brązowy kolor skóry, który jest efektem opalania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pogoń za korzyściami nie może jednak przysłaniać negatywów, które wywołuje zbyt intensywne opalanie się. Nadmiar promieni słonecznych może powodować poparzenia i przebarwienia skóry, jej przesuszenie, a w skrajnych przypadkach wywołać raka skóry, łącznie z jego najgroźniejszą postacią – czerniakiem. – Sprawa nie jest nowa – mówi prof. Witold Zatoński. – Od dawna wiadomo, że poparzenie słoneczne jest silnym czynnikiem rakotwórczym, ponieważ powoduje zmiany w naszym DNA, które mogą prowadzić do niekontrolowanego rozrostu komórek.

Negatywne skutki opalania grożą przede wszystkim osobom o jasnej karnacji, czyli z fototypem skóry I i II. U tych osób nawet krótki kontakt ze słońcem powoduje zaczerwienienie skóry, dlatego powinny one zdecydowanie unikać plażowania, a w sytuacjach intensywnego nasłonecznienia stosować preparaty z wysokimi filtrami i zakrywać ciało odzieżą. Ze słońca mogą korzystać – z umiarem – osoby z ciemniejszą karnacją, czyli z fototypem skóry III i IV.

Przed rozpoczęciem plażowania trzeba wziąć pod uwagę nie tylko indywidualne predyspozycje wynikające z karnacji, ale również przyjmowane leki i schorzenia, na które cierpimy. Specjaliści szacują, że ponad 300 leków, zarówno dostępnych bez recepty, jak i wydawanych z przepisu lekarza, może powodować nadwrażliwość na światło. Są to preparaty stosowane doustnie i miejscowo na skórę. – Reakcje fototoksyczne występują zwykle do kilku godzin po ekspozycji skóry na promieniowanie UV. Klinicznie objawiają się one w postaci oparzeń słonecznych, obrzęków, pęcherzy, zaczerwienienia oraz przebarwień skóry – podkreśla prof. Dorota Wrześniok, kierownik Katedry i Zakładu Chemii i Analizy Leków Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

Reklama

Do leków z tej grupy należą m.in. antybiotyki tetracyklinowe (doksycyklina, tetracyklina, chlorotetracyklina), fluorochinolony (ciprofloksacyna, norfloksacyna, moksifloksacyna) oraz niesteroidowe leki przeciwzapalne. Wymienione substancje należą do leków przepisywanych w infekcjach bakteryjnych oraz w farmakoterapii bólu. Działanie światłouczulające mogą mieć niektóre preparaty ziołowe, np. zawierające wyciąg z dziurawca. Takie działanie mają też często substancje zapachowe zawarte w perfumach i dezodorantach.

Szczególną ostrożność w korzystaniu ze słońca powinny zachować osoby chorujące na: serce, tarczycę, nerki, cukrzycę, opryszczkę, epilepsję, gruźlicę i inne choroby przewlekłe. Dotyczy to również osób po chemioterapii oraz kobiet w ciąży. Wbrew rozpowszechnionemu przekonaniu opalanie nie jest korzystne dla osób z trądzikiem.

Z dobrodziejstwa promieni słonecznych trzeba korzystać z rozsądkiem. Widoczna jest prosta zależność: w czasach, kiedy konwenanse nie pozwalały na noszenie skąpych strojów letnich i plażowych, nie notowano tak wielu schorzeń skóry. Obecnie, kiedy bez skrępowania wystawiamy dużą powierzchnię ciała na promieniowanie UVA i UVB, które nie jest korzystne dla zdrowia, liczba tego typu zachorowań wzrasta. Jak podkreślają specjaliści, aby zapewnić organizmowi niezbędną dawkę witaminy D3, wystarczy ekspozycja na światło słoneczne ok. 20% powierzchni skóry przez 20-30 minut dziennie.

2021-06-08 12:34

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa sosnowieckiego przez bp. Artura Ważnego

2024-04-25 15:40

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

diecezja.sosnowiec.pl/ks. Przemysław Lech, ks. Paweł Sproncel

- Pokój wam wszystkim, którzy trwacie w Chrystusie – słowami z 1 Listu św. Piotra Apostoła bp Artur Ważny pozdrowił wszystkich zebranych na auli w Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. W spotkaniu, które odbyło się przed południem 25 kwietnia br. wziął udział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej oraz pracownicy instytucji diecezjalnych, m.in.: kurii, sądu biskupiego, archiwum, Caritasu i mediów diecezjalnych.

To pierwsza oficjalna wizyta biskupa nominata na terenie diecezji sosnowieckiej. Bp Ważny miał więc okazję do wstępnego zapoznania się z pracownikami lokalnych instytucji kościelnych.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Weigel: deklaracja Dignitas infinita mogłaby być lepsza

2024-04-26 10:55

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Chociaż opublikowana 8 kwietnia deklaracja Dykasterii Nauki Wiary „Dignitas infinita” zawiera wiele ważnych stwierdzeń dotyczących obrony życia i godności człowieka, to dokument ten mógłby być jeszcze lepszy - uważa znany amerykański intelektualista katolicki i biograf św. Jana Pawła II, prof. George Weigel. Swoje uwagi na ten temat zawarł w felietonie opublikowanym na łamach portalu „The First Things”.

Zdaniem prof. Weigla najbardziej uderzający w watykańskim dokumencie doktrynalnym jest brak odniesień do encykliki Veritatis splendor św. Jana Pawła II z 1993 r. i jego nauczania, że niektóre czyny są „wewnętrznie złe”, że są poważnie złe z samej swojej natury, niezależnie od okoliczności. Zaznacza, iż fakt, że niektóre działania są złe „jest podstawą, na której Kościół potępia wykorzystywanie seksualne, aborcję, eutanazję, wspomagane samobójstwo i współczesne formy niewolnictwa, takie jak handel ludźmi”. Zgadza się, że jak mówi deklaracja, są to „poważne naruszenia godności ludzkiej”, ale dokument ten nie mówi dlaczego tak jest. „Nie dlatego, że obrażają nasze uczucia lub wrażliwość na ludzką godność, ale dlatego, że możemy wiedzieć na podstawie rozumu, że zawsze są one poważnie złe i to należało to jasno stwierdzić” - uważa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję