Reklama

Niedziela Małopolska

Czy może być wzorem?

We wspomnienie św. Jadwigi do katedry wawelskiej przybyli z różnych stron Polski uczniowie i nauczyciele, w ramach XV Zjazdu Rodziny Szkół Jadwiżańskich.

Niedziela małopolska 25/2021, str. III

[ TEMATY ]

św. Jadwiga

MFS

Drużyna ze SP Sternik-Źródło w Krakowie odbiera brązowe Lilie Andegaweńskie

Drużyna ze SP Sternik-Źródło w Krakowie odbiera brązowe Lilie Andegaweńskie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydarzenie połączono z rozdaniem nagród laureatom IV Ogólnopolskiego konkursu wiedzy o św. Jadwidze Królowej o Złotą Lilię Jadwigi Andegaweńskiej. Cykliczne wydarzenie jest organizowane przez parafię archikatedralną wraz z Rodziną Szkół św. Jadwigi Królowej.

Promienie obecności

Spotkanie rozpoczęło się Mszą św. Zebranych powitał ks. Zdzisław Sochacki, proboszcz katedry wawelskiej, który podkreślił: – Znajdujemy się w miejscu, gdzie nie tylko na Kraków, lecz na całą naszą ojczyznę, której jesteście przedstawicielami, rozprzestrzeniają się promienie obecności i świadectwa obecności św. Jadwigi. Zaznaczył, że uczestnicy spotkania, w tym konkursu o św. Jadwidze, udowadniają przywiązanie do tradycji, historii i Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Mszy św. przewodniczył bp Robert Chrząszcz, który także wygłosił homilię. Nawiązując do patronki szkół uczestniczących w wydarzeniu, pytał: – Czy św. Jadwiga Królowa może być dla nas wzorem, mimo że nie ma fanpage na Facebooku, Instagramie i Tik Toku? Czy może nas czymś zainspirować i stać się dla nas przykładem w życiu? Przekonywał: – Jeżeli chcemy kogoś naśladować, musimy go dobrze poznać. I dodał: – Trzeba się daną postacią zachwycić, aby się z nią później utożsamić. Gdy patrzymy na postać św. Jadwigi i jej życiorys, szczególnie w odniesieniu do wiary, zobaczymy, że ona nie skupiła uwagi na sobie, ale w swoim życiu również kogoś naśladowała, a tym kimś był sam Pan Jezus. Biskup zachęcał uczniów, aby zwrócili uwagę, na co w swoim życiu patrzą, bo to kształtuje ich czyny.

Po Mszy św. nastąpiło rozdanie nagród zdobywcom pierwszych miejsc konkursu w kategorii szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Tegoroczna edycja odbywała się pod hasłem: „Od Hermana do Jana Pawła II, czyli historia Polski dzwonami pisana” i nawiązywała do 500. rocznicy zawieszenia w wieży katedry na Wawelu dzwonu Zygmunta. Nazwiska laureatów można znaleźć na stronie: www.katedra-wawelska.pl/szkoly-im-sw-jadwigi-krolowej/iv-ogolnopolski-konkurs-wiedzy-o-sw-jadwidze-krolowej/.

Ogrom pracy

Zdobywcy pierwszych miejsc otrzymali złote, srebrne i brązowe Lilie Andegaweńskie. Złote laureatki (w kategorii szkół średnich) zdobyły indeksy na wybrany przez siebie kierunek na Uniwersytet Jana Pawła II w Krakowie (do ich sukcesu wrócimy w kolejnym numerze Niedzieli Małopolskiej). Wśród zwycięzców znalazła się m.in. drużyna z Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Nowym Targu w składzie: Gabriela Kowalczyk, Julia Zarycka i Justyna Kolasińska. W rozmowie z Niedzielą licealistki z klasy humanistycznej stwierdziły, że konkurs zmotywował je do zdobywania nowych wiadomości i przyznały, iż był dobrym sposobem na trwającą pandemię, bo... nie miały czasu się nudzić.

– Dzisiaj bardzo się cieszymy, że jesteśmy na zjeździe szkół jadwiżańskich, dla nas to duma i zaszczyt, że możemy tu reprezentować naszą szkołę i być częścią dzieła św. Jadwigi, które tak wspaniale trwa od wieków – powiedziała opiekunka nowotarskiej grupy, prof. Katarzyna Wyrobek, a nawiązując do sukcesu uczennic, zauważyła, że w tym roku rywalizacja była bardzo zacięta, także ze względu na czekające na najlepszych indeksy. I dodała: – Cieszymy się z 3. miejsca, ale już zachęcam moje uczennice, aby w przyszłym roku wystartowały, ponieważ ogrom pracy i trudu, jaki włożyły w przygotowanie do konkursu, może zaowocować w przyszłości. Licealistki zapewniają, że za rok chętnie podejmą walkę o indeksy.

2021-06-15 11:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyjątkowe rękawiczki

Niedziela sandomierska 33/2021, str. VI

[ TEMATY ]

Sandomierz

św. Jadwiga

Ks. Wojciech Kania

Rękawiczki św. Jadwigi są wyjątkowym eksponatem muzeum

Rękawiczki św. Jadwigi są wyjątkowym eksponatem muzeum

Sandomierz od wieków odwiedzali wielcy tego świata pozostawiając na tej ziemi różne ślady swojej obecności. Najbardziej osobiste ślady bytności w Królewskim Mieście zostawiła św. Jadwiga.

Każdy z mieszkańców miasta zapytany o pierwsze skojarzenie ze św. Jadwigą jednym tchem wymieni rękawiczki będące w posiadaniu Muzeum Diecezjalnego oraz wąwóz jej imienia. Z rękawiczkami władczyni wiąże się piękna legenda, którą od pokoleń przekazują sobie sandomierzanie, a którą opisuje ks. Jan Rokoszny w książce Święte Pamiątki Sandomierza. Legenda opowiada o tym, że królowa wyruszyła z Sandomierza do Krakowa i po drodze jej królewski orszak w miejscowości Świątniki zastała śnieżyca, przez którą zgubili drogę. Z pomocą królowej i jej świcie ruszyli mieszkańcy Świątnik. Za okazaną pomoc jednemu z mieszkańców Jadwiga Andegaweńska przekazała rękawiczki. W chwili obecnej przechowywane są one w Muzeum Diecezjalnym w Sandomierzu i udostępniane do oglądania zwiedzającym. Umieszczone w drewnianej przeszklonej szkatule ze złoconymi łupinami orzechów włoskich, są nie lada atrakcją dla turystów i należą do jednych z cenniejszych zbiorów. – Rękawiczki trafiły do Domu Długosza z inicjatywy bp. Wacława Świerzawskiego. Przez wieki przechowywane były w kapitularzu katedry, gdzie znajdowało się wiele pamiątek historycznych. Jedna z najwcześniejszych wzmianek o nich pochodzi z inwentarza katedry z 1851 r., w którym odnotowano, że znajduje się szkatułka z pamiątkami po królowej Jadwidze. Kolejna informacja pojawia się w 1857 r. i zawarta jest w broszurze autorstwa Władysława z Lewartowa Lewartowskiego, relacjonującej jego wycieczkę do Sandomierza. Napisał, że w kapitularzu znajdowała się szkatułka „staroświeckiego wyrobu, o której mówią, iż miała być własnością Jadwigi, królowej polskiej”. Ponadto podaje, że w szkatule obok rękawiczek umieszczona była bułeczka wielkości złotówki, pochodząca z czasów potopu szwedzkiego. Bułeczka zachowała się i jest w naszych zbiorach. O rękawiczkach w swojej Monografii miasta Sandomierza wspomina także ks. Melchior Buliński. Oglądał je także Achille Ratti, nuncjusz apostolski w Polsce – wspomniała dr Urszula Stępień, kustosz w Muzeum Diecezjalnym w Sandomierzu. Poinformowała również, że w 1950 r. kuria metropolitarna w Krakowie prosiła o udostępnienie informacji o nich, w związku z gromadzeniem materiałów w toczącym się w tamtym czasie procesie beatyfikacyjnym królowej Jadwigi. Rękawiczki musiały wyjść spod ręki fachowca, znającego się na ówczesnej modzie. Są wykonane z wielką starannością i precyzją. Powstały z delikatnej jak pergamin skóry koźlęcej lub cielęcej. Ich wielkość, to tylko 43 cm długości i zakrywały dłonie i rękę do łokcia. Odwiedzających muzeum zaskakuje smukłość dłoni oraz brak jednego palca na kciuk. Jak wyjaśniła Urszula Stępień, smukłość rękawiczek spowodowana jest skurczeniem skórki, bo liczą one ponad 600 lat, natomiast brak kciuka tłumaczy prawem królowej do błogosławieństwa. – Królowa miała prawo udzielania błogosławieństwa, znak czyniła kciukiem, stąd przyczyna istnienia otworu – wyjaśniła kustosz muzeum.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Steiner: trzeba zapewnić dostęp do sakramentów w regionie Amazonii

2025-05-16 17:35

[ TEMATY ]

sakramenty

Amazonia

Kard. Steiner

Vatican News

Kardynał Leonardo Steiner

Kardynał Leonardo Steiner

Brazylijski kardynał Leonardo Ulrich Steiner pragnąłby, aby Leon XIV kontynuował ścieżkę, którą z determinacją wyznaczył Franciszek, nieustannie pytający o życie w Amazonii: „Trzeba pracować nad zapewnieniem większego dostępu do sakramentów w tym regionie; głoszenie musi stać się modlitwą i chlebem”.

To było doświadczenie powszechnego tchnienia Ducha Świętego. Tak kardynał Leonardo Ulrich Steiner, arcybiskup Manaus, komentuje dla mediów watykańskich udział w konklawe, które wybrało Leona XIV. Zdaniem hierarchy, doświadczenie misjonarskie Papieża Leona XIV wniesie do pontyfikatu wrażliwość na ubogich i troskę o Wspólny Dom, w duchu jego poprzednika, papieża Franciszka.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Monstrancja z XVII wieku - perła europejskiego złotnictwa wróciła po renowacji

2025-05-16 23:20

[ TEMATY ]

Świdnica

sztuka sakralna

Świdnica ‑ Katedra

czynia liturgiczne

Franciszek Grzywacz

Monstrancja – srebro, złoto, odlew, kameryzowanie, grawerowanie, cyzelowanie. Wykonana przez Leonharda Wildera, Wiedeń, ok. 1662 rok

Monstrancja – srebro, złoto, odlew, kameryzowanie, grawerowanie, cyzelowanie. Wykonana przez Leonharda Wildera, Wiedeń, ok. 1662 rok

Jedna z najpiękniejszych barokowych monstrancji w Europie oraz osiem naczyń liturgicznych z katedry świdnickiej odzyskały dawny blask dzięki gruntownej renowacji.

W ostatnich tygodniach ks. kan. Marcin Gęsikowski, proboszcz katedry, odebrał z płockiej pracowni odrestaurowaną monstrancję oraz osiem naczyń liturgicznych – cztery kielichy i cztery puszki. – Bardzo serdecznie dziękuję ofiarodawcom imiennym i anonimowym – powiedział ks. Gęsikowski w ramach niedzielnych ogłoszeń parafialnych, informując wiernych o kosztach renowacji, które wyniosły trzydzieści trzy tysiące złotych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję