Wspomaganie Ukraińców we wdrażaniu u nich reformy samorządowej zaprowadziło mnie ponownie na północ tego kraju, w okolice Czernihowa. Protojerej Oleh Guga jest prawosławnym duszpasterzem w cerkwi Świętej Trójcy w Łosyniwce. Łosyniwka to spora wieś w okolicach Nieżyna w obwodzie czernihowskim. Wieś chyba pobożna, skoro jedna z centralnych ulic nazywa się Bogosłowska (czyli Teologiczna), inna Troicka (od Trójcy Świętej), jeszcze inna Ławrska (od Kijowskiej Ławry Peczerskiej, czyli zespołu cerkwi, budynków klasztornych i podziemnych pieczar w Kijowie). To ostatnie może najłatwiej zrozumiałe, skoro od XVII wieku wieś i jej okolice należały do kijowskiego monastyru. Powiedziano mi, że Bogosłowska pochodzi stąd, że kilka lat temu zaczęto budowę cerkwi w centrum wioski i miała być pod wezwaniem św. Jana Teologa (my nazywamy go Ewangelistą). Cerkwi nie dokończono, inwestor chyba się wycofał i odtąd w centrum wioski stoi taka trwała ruina. Czy ją ktoś kiedyś skończy – nie wiadomo. Batiuszka Oleh jest skoncentrowany na świątyni, za którą jest odpowiedzialny.
Reklama
Pasją ojca Oleha jest historia i kolekcjonerstwo historycznych pamiątek. Przynoszonymi przez ludzi darami znalezionymi na strychach i w stodółkach już wypełnił jedną chatę – to muzeum jest udostępniane do zwiedzania, a poszczególne eksponaty są starannie inwentaryzowane i opisane. Tym razem pokazał mi najnowsze dary o szczególnym znaczeniu. To XIX-wieczne wydania Biblii i zaczytany Psałterz. Przechowanie tych ksiąg w czasach sowieckiego reżimu musiało wymagać dużej odwagi i determinacji. Najbardziej wzruszający był ręcznie przepisany modlitewnik. Starannie spisane modlitwy, najczęściej drukowanymi literami, pisane były wyraźnie dla kogoś, zapewne do wspólnego odmawiania, skoro litery były tak duże i wyraźne. Każda kartka ma swoją historię, to porozrywany zeszyt, do którego dokładano coraz to nowe kartki, sądząc po rodzaju pisma niejedna osoba to pisała. Są ślady intensywnego używania i przechowywania w miejscach trudnych do odkrycia, ale też niekorzystnych dla papierowej książki. Jak wielka musiała być potrzeba modlitwy – i to wspólnej – skoro mimo grożących strasznych represji ludzie decydowali się na przepisywanie, przechowywanie i modlitewne spotkania…
W dominikańskiej kaplicy w Kijowie jest specyficzny krucyfiks. Na zupełnie nowych belkach wisi figura Pana Jezusa. Wygląda jakby przez wiele lat leżała w śmietniku. Kto wie, może tak było… A może figura została uratowana przed spaleniem, pośpiesznie zakopana tak, by siepacze jej nie znaleźli? Ta wersja wydaje mi się bardziej prawdopodobna. W tamtych strasznych czasach okropny strach przed komunistycznymi represjami łączył się z bohaterstwem wielu ludzi wierzących. Dominikanom figurę przed laty podarował polski ambasador, któremu przyniesiono rzeźbę. Dominikanie świadomie nie oczyścili zniszczonego wizerunku – słusznie uznali, że taki właśnie jest bardziej wymowny. I łączy historię Ukrzyżowanego z losami tych, za których umarł na krzyżu.
Patrzę na zdewastowany Krzyż, patrzę na poszarpane kartki modlitewne. Jakoś tak siłą rzeczy przychodzą na myśl złote dewocjonalia, przepiękne modlitewniki na kredowym papierze o złoconych brzegach. I zastanawiam się kiedy my, wierni, jesteśmy bliżej Pana Boga…
Nie ma mowy o zjednoczeniu prawosławnych i katolików – oświadczył metropolita Hilarion, przewodniczący Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego, komentując w telewizji niedawne spotkanie papieża Franciszka z arcybiskupem ateńskim i całej Grecji Hieronimem II.
Podczas tego spotkania, które odbyło się w Atenach 4 grudnia, papież przeprosił za błędy katolików, które przyczyniły się do podziału Kościoła. „Ze wstydem – przyznaję to w odniesieniu do Kościoła katolickiego – działania i decyzje, które mają niewiele lub nic wspólnego z Jezusem i Ewangelią, naznaczone raczej żądzą zysku i władzy, doprowadziły do osłabienia komunii. W ten sposób pozwoliliśmy, aby zdolność owocowania została skalana podziałami. Historia ma swój ciężar i dzisiaj odczuwam potrzebę ponowienia tutaj mojej prośby o przebaczenie, skierowanej do Boga i do moich braci za błędy popełnione przez wielu katolików” – powiedział Franciszek.
Niektórzy polscy biskupi udzielili na terenie podległych im diecezji dyspensy od wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych w piątek 2 maja. Zdecydował tak m.in. Prymas Polski, kard. Kazimierz Nycz czy metropolici częstochowski i gdański uwzględniając racje duszpasterskie. Żołnierzom, funkcjonariuszom i pracownikom służb mundurowych dyspensy udzielił biskup polowy.
Prymas Polski abp Józef Kowalczyk udzielił wiernym archidiecezji gnieźnieńskiej oraz osobom przebywającym na jej terenie dyspensy od zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątek, dnia 2 maja br.
Podobnie uczynił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, który „mając na względzie, że piątek 2 maja przypada między dwoma dniami ustawowo wolnymi od pracy, co – jak stwierdził - sprzyja organizowaniu w tym czasie rodzinnych i towarzyskich spotkań oraz radosnemu przeżywaniu tych dni, po rozważeniu słusznych racji duszpasterskich, udzielił zgodnie z kan. 87 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, wszystkim osobom przebywającym w granicach archidiecezji warszawskiej, dyspensy od zachowania nakazanej w piątek wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych”. Osoby korzystające z dyspensy zobowiązał do modlitwy w intencjach Ojca Świętego.
Racjami duszpasterskimi kierował się również metropolita częstochowski abp Wacław Depo, który udzielił dyspensy „wszystkim osobom przebywającym w granicach archidiecezji częstochowskiej” w piątek 2 maja. Zobowiązał te osoby do modlitwy w intencjach Ojca Świętego, jałmużny lub uczynków chrześcijańskiego miłosierdzia.
„Biorąc pod uwagę typowo wypoczynkowy i turystyczny charakter drugiego dnia miesiąca maja (długi weekend), udzielam wszystkim wiernym na terenie archidiecezji gdańskiej dyspensy od obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych” – napisał w specjalnym dekrecie również metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź.
Dyspensy udzielił również administrator diecezji siedleckiej bp Piotr Sawczuk, który uwzględnił fakt, że „piątek 2 maja br. przypada między dwoma dniami ustawowo wolnymi od pracy, kiedy to w sposób szczególny dziękujemy Bogu za dar wolnej Ojczyzny, co sprzyja organizowaniu spotkań patriotycznych, rodzinnych i towarzyskich”
Potrawy mięsne można będzie spożywać też na terenie diecezji bielsko-żywieckiej, gdzie dyspensy udzielił bp Roman Pindel.
Ponadto z dyspensy od pokutnego charakteru piątku 2 maja będą mogli skorzystać wierni ordynariatu polowego. „Święto Flagi Narodowej obchodzone w naszej Ojczyźnie w dniu 2 maja, w przeddzień uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, przeżywane jest w sposób uroczysty, szczególnie w Wojsku Polskim.
W związku z tym, że w bieżącym roku dzień ten przypada w piątek, zgodnie z kanonem 87 Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz art. II § 1 Konstytucji Apostolskiej Spirituali Militum Curae, niniejszym udzielam dyspensy wszystkim wiernym Ordynariatu Polowego od przestrzegania pokutnego charakteru tego dnia, zwalniając z obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych” – napisał w wydanym dziś dekrecie bp Józef Guzdek.
W Kościele katolickim w Polsce, wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów należy zachowywać we wszystkie piątki w roku
Dyspensa jest zawsze jednorazowym zwolnieniem z przestrzegania konkretnego przykazania kościelnego, natomiast od przykazań Bożych nikt nie może dyspensować. Dyspensa może być udzielona tylko w pewnych okolicznościach i dla konkretnej osoby lub konkretnej grupy osób. Najczęściej dotyczy ona zwolnienia z obowiązku powstrzymania się od spożywania potraw mięsnych i od zabawy w piątki. Biskup udziela też różnego rodzaju dyspens związanych z zawieraniem małżeństw.
W większości wypadków biskupi udzielili swoim diecezjanom dyspens na podstawie kanonu 87 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego (KPK), który głosi: „Biskup diecezjalny może dyspensować wiernych - ilekroć uzna to za pożyteczne dla ich duchowego dobra - od ustaw dyscyplinarnych, tak powszechnych, jak i partykularnych, wydanych przez najwyższą władzę kościelną dla jego terytorium lub dla jego podwładnych, jednak nie od ustaw procesowych lub karnych ani od których dyspensa jest specjalnie zarezerwowana Stolicy Apostolskiej lub innej władzy”.
Z prośbą o modlitewne wsparcie uczestników konklawe, które ma wybrać Następcę św. Piotra zwrócili się do wszystkich wiernych na całym świecie obradujący na kongregacjach generalnych członkowie Kolegium Kardynalskiego.
Oto słowa ich apelu w tłumaczeniu na język polski:
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.