Reklama

Niedziela Wrocławska

Służbiści czy pasjonaci?

Próbę oceny stanu muzyki liturgicznej w archidiecezji podejmuje Jakub Zawadzki, organista z parafii św. Ignacego Loyoli. Rozmawia Grzegorz Kryszczuk.

Niedziela wrocławska 35/2021, str. VI

[ TEMATY ]

muzyka sakralna

Archiwum prywatne

Muzyka jest dla mnie nośnikiem modlitwy, myśli, wartości i emocji

Muzyka jest dla mnie nośnikiem modlitwy, myśli, wartości i emocji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Praca organisty to nie tylko gra na organach. Trzeba dbać o instrument, pielęgnować jego historię oraz stać na straży liturgicznych przepisów kościelnych.

Grzegorz Kryszczuk: Święty Augustyn napisał, że kto śpiewa, dwa razy się modli. Zapominamy jednak, że w łacińskim oryginale jest: „kto dobrze śpiewa, dwa razy się modli” (Qui bene cantat bis orat). Dlaczego się to bene tak pomija?

Jakub Zawadzki: Gdyby zechcieć nieco przewrotnie zinterpretować to pytanie, można uznać, że niejako zawiera już ono odpowiedź na inne pytanie: dlaczego poziom muzyki liturgicznej w Kościele katolickim jest tak niski?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A jest niski?

Najpierw powiedzmy sobie, co oznacza to bene, o którym mówił św. Augustyn. Śpiewać dobrze, to nie tylko śpiewać ładnie, zgodnie z zasadami techniki wokalnej. Śpiewać dobrze, to także, a może nawet przede wszystkim – śpiewać to, co trzeba, jednocześnie mając świadomość „dlaczego”. Niestety wiele osób odpowiedzialnych za kształt muzyki liturgicznej nie ma pojęcia o zasadach, którymi należy się kierować na tym, wbrew pozorom, odpowiedzialnym stanowisku.

Zasady są surowe?

W swoich dokumentach Sobór Watykański II stwierdza, że muzyka jest integralną częścią liturgii. To stawia przed muzykiem kościelnym konkretne wyzwanie. Muzyk kościelny – organista, kantor, dyrygent chóru, scholi, zespołu instrumentalnego ma obowiązek znać i przestrzegać wszystkich wytycznych, które wydał Kościół w odniesieniu do muzyki towarzyszącej liturgii.

Czy organista musi stać na straży poprawności muzyki liturgicznej w parafii? Czy może proboszcz?

Trudno odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie, biorąc pod uwagę polskie realia. W gruncie rzeczy za ostateczny kształt liturgii odpowiada główny celebrans. Rządca danego kościoła – proboszcz, rektor, administrator, zatrudnia z reguły kilka osób, które pomagają przygotować liturgię w zakresie swoich kompetencji – organistę, dyrygenta chóru, kantora, kościelnego, osobę odpowiedzialną za dekorację.

Reklama

Zatrzymajmy się jednak przy muzyce.

Z zasady każdy kapłan w ramach formacji w seminarium odbywa zajęcia z zakresu muzyki liturgicznej i przynajmniej podstawowego przygotowania muzycznego. Nie czyni go to jednak specjalistą w tej dziedzinie. Jeśli w parafii jest zatrudniony wykwalifikowany muzyk kościelny, który ukończył stosowne szkoły i studia, chociażby kierunek „muzyka kościelna” na Akademii Muzycznej czy kurs dla organistów w ramach Metropolitalnego Studium Organistowskiego, to de facto on powinien decydować o kształcie muzyki liturgicznej.

No, ale to jest teoria...

Praktycznie rzecz ujmując – warto, aby proboszcz wspólnie z organistą/kantorem uzgadniał kwestie związane z muzyką w liturgii, zwłaszcza przed ważniejszymi obchodami, np. Triduum Paschalnym.

Czym dla Ciebie jest muzyka?

Stwierdzenie, że muzyka jest całym moim życiem, byłoby banalne, a nawet pretensjonalne, choć jest prawdą, że nie wyobrażam sobie życia bez muzyki i organów. Bez wątpienia muzyka jest dla mnie nośnikiem modlitwy, myśli, wartości i emocji. To, czego nie potrafię wyrazić słowami, często potrafię wyrazić muzyką. Muzyka jest najpiękniejszą i najbardziej tajemniczą dziedziną sztuki. Jestem wdzięczny Panu Bogu za talent, który otrzymałem. Staram się go nieustannie rozwijać i dzielić nim z innymi ludźmi.

Pracując już wiele lat jako organista, jak oceniasz stan muzyki liturgicznej w archidiecezji? Czy jest ona wykonywana zgodnie z normami kościelnymi oraz w zgodzie z Ogólnym Wprowadzeniem do Mszału Rzymskiego?

Od kilku lat można zaobserwować poprawę poziomu muzyki liturgicznej w naszej archidiecezji, zwłaszcza we Wrocławiu. Zawdzięczamy to Katedrze Muzyki Kościelnej Akademii Muzycznej oraz Metropolitalnemu Studium Organistowskiemu. Nadal jednak częste są zjawiska wynikające z nierozumienia, błędnego rozumienia, a także świadomego lekceważenia przepisów liturgicznych. Mam tu na myśli tzw. zespoły, scholki, niewiasty z gitarami, muzykę odtwarzaną z magnetofonu, niestosowne i zabronione w liturgii instrumenty. Dawniej liturgii towarzyszyły dzieła największych kompozytorów. Dziś mamy do czynienia z przerażającym upadkiem, którego źródłem jest błędna interpretacja reformy soborowej. Warto pochylić się nad instrukcją Musicam Sacram z 1967 r. czy VI rozdziałem Konstytucji o liturgii z 1963 r.

Reklama

Czy studium tych dokumentów wystarczy? Co jeszcze można zrobić, aby muzyka w liturgii pozwalała prawdziwie świętować misterium Chrystusa?

Musimy uświadomić sobie, że liturgia jest rzeczywistością nie z tego świata. Uczestniczymy w wielkiej tajemnicy. Nie jest to czas na przemycanie elementów z naszej codzienności. Podczas sprawowania obrzędów liturgicznych powinniśmy ofiarować Panu Bogu to, co mamy najpiękniejsze i najcenniejsze, a nie to, co łatwe i przyjemne. Muzyka liturgiczna, a zwłaszcza brzmienie organów, jak naucza Sobór Watykański II, ma podnosić nasze myśli ku Bogu i sprawom niebieskim. Należy kształcić świadomych i wrażliwych muzyków kościelnych, zwłaszcza organistów.

W parafii św. Ignacego z Loyoli, gdzie pracujesz, trwa zbiórka pieniędzy na remont i rozbudowę organów. Jak ona przebiega?

Remont organów w zasadzie dobiegł końca, jednak instrument jest niedokończony. Obecnie zbieramy pieniądze na ukończenie budowy organów. Prace będą prowadzone etapami, a pierwszy etap rozpoczniemy jesienią – zostaną zamontowane trzy nowe głosy, czyli rzędy piszczałek. Warto zaznaczyć, że nasze organy charakteryzują się wyjątkowym brzmieniem, co wraz ze świetną akustyką kościoła pozwala na wykorzystywanie instrumentu do celów koncertowych i nagrań. Od dziewięciu lat organizuję co roku cykl koncertów – Wieczory organowe, podczas których gościmy wybitnych artystów z całej Polski.

Pamiętam jak mówiłeś, że organy w kościele cieszą się znakomitą opinią wśród muzyków.

Jest to dla mnie wielka radość, tym bardziej że ustawicznie zabiegam o ich sprawność muzyczną i techniczną. Instrument jest dziełem jednego z najlepszych powojennych polskich organmistrzów – Józefa Cynara z Wrocławia. W ramach zbiórki środków na przeprowadzenie zaplanowanych prac są rozprowadzane cegiełki – ozdobne piszczałki. Ofiary są zbierane także po koncertach. Odbył się również kiermasz ciast. Kolejne akcje mam zaplanowane na jesień, a wszystkie informacje będzie można znaleźć w ogłoszeniach i na stronie parafii na Facebooku, do której polubienia i obserwowania serdecznie zachęcam i zapraszam.

2021-08-24 12:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego organy?

Niedziela szczecińsko-kamieńska 12/2020, str. VI

[ TEMATY ]

liturgia

organy

muzyka sakralna

muzyka organowa

Adam Szewczyk

Fragment prospektu organowego z bazyliki św. Jana Chrzciciela w Szczecinie

Fragment prospektu organowego z bazyliki św. Jana Chrzciciela w Szczecinie

„W Kościele łacińskim należy mieć w wielkim poważaniu organy piszczałkowe jako tradycyjny instrument muzyczny, którego brzmienie ceremoniom kościelnym dodaje majestatu, a umysły wiernych podnosi do Boga i spraw niebieskich” (Sacrosanctum concilium, 120).

Ten cytat z Konstytucji o Liturgii świętej, wykorzystywany w wielu pochodnych dokumentach Kościoła traktujących mniej lub bardziej bezpośrednio o liturgii, jest dość wymowny. Jednak raczej na poziomie pewnej ogólności. Coraz trudniej dziś o kapłana – z wyjątkiem zajmujących się muzyką kościelną zawodowo – który potrafiłby to szerzej rozwinąć, uzasadnić. Podobnie jest pośród sporej grupy organistów. Rozczarowuje chwilami w tym zakresie także najnowsza instrukcja Musicam sacram, traktująca miejscami o organach na podobnym poziomie ogólności. Kościół podkreśla tradycję wykorzystania tego instrumentu jako najbardziej właściwego pod względem brzmienia w czasie kościelnych ceremonii i przydającego im majestatu. Z drugiej strony mamy eklektyczny wysyp akompaniatorów liturgicznych (zespołów lub pojedynczych instrumentalistów), którzy w nurcie ostatniej posoborowej odnowy pojawili się na stałe w wielu kościołach. Jedni widzą w tym niekonwencjonalne urozmaicenie wzbogacające przebieg liturgii, inni – zamach na jej sacrum.

CZYTAJ DALEJ

Miłość za miłość. Lublin w 10 rocznicę kanonizacji Jana Pawła II

2024-04-29 03:44

Tomasz Urawski

Lublin miał szczególny powód do świętowania kanonizacji św. Jana Pawła II. Przez 24 lata był on naszym profesorem i wiele razy podkreślał związki z Lublinem – mówi kapucyn o. Andrzej Derdziuk, profesor teologii moralnej KUL, kierownik Katedry Bioetyki Teologicznej KUL. 27 kwietnia 2014 r., na uroczystość kanonizacji Jana Pawła II z Lublina do Rzymu udała się specjalna pielgrzymka z władzami KUL. - Na frontonie naszego uniwersytetu zawisł olbrzymi baner z wyrażeniem radości, że nasz profesor jest świętym. Były także nabożeństwa w lubelskich kościołach, sympozja i zbieranie publikacji na temat Jana Pawła II – wspomina.

CZYTAJ DALEJ

Włochy: Premier Meloni przyjęła kardynała Stanisława Dziwisza

2024-04-29 14:22

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Giorgia Meloni

W. Mróz/diecezja.pl

Kard. Stanisław Dziwisz w swoim rzymskim kościele tutularnym - Bazylice Santa Maria del Popolo

Kard. Stanisław Dziwisz w swoim rzymskim kościele tutularnym - Bazylice Santa Maria del Popolo

Premier Włoch Giorgia Meloni przyjęła w swojej kancelarii, Palazzo Chigi, kardynała Stanisława Dziwisza - poinformował rząd w poniedziałkowym komunikacie. Spotkanie odbyło się w związku z obchodzoną w sobotę 10. rocznicą kanonizacji Jana Pawła II.

Rząd w Rzymie podkreślił, że w czasie spotkania szefowa rządu i emerytowany metropolita krakowski wspominali polskiego papieża 10 lat po jego kanonizacji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję