Reklama

Niedziela Częstochowska

Watykańczyk rektorem

Ksiądz prał. dr hab. Ryszard Selejdak, wieloletni watykański ekspert od seminariów, został rektorem Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Częstochowskiej.

Niedziela częstochowska 37/2021, str. V

[ TEMATY ]

Wyższe Seminarium Duchowne w Częstochowie

Karol Porwich/Niedziela

Ks. dr hab. Ryszard Selejdak

Ks. dr hab. Ryszard Selejdak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Ks. Jarosław Grabowski: To chyba trudne zadanie być rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w czasach spadku powołań do kapłaństwa...

Ks. Ryszard Selejdak: Z pewnością jest to duże wyzwanie nie tylko dla rektora, ale i dla biskupa diecezjalnego, wychowawców seminaryjnych, wykładowców oraz dla tych, którym na sercu leży dobro Kościoła. Konieczne jest, aby kandydatom, choć mniej licznym w obecnych czasach, zapewnić przede wszystkim formację wierną Tradycji i Magisterium Kościoła, solidną, integralną, wspólnotową i misyjną. Winna ona stanowić kontynuację jedynej „drogi bycia uczniem”, która rozpoczyna się w momencie chrztu, doskonali się wraz z innymi sakramentami inicjacji chrześcijańskiej, zostaje przyjęta jako centrum własnego życia w chwili wstąpienia do seminarium i trwa nieustannie. Formacja – zarówno początkowa, jak i permanentna – powinna być odczytywana w integralnej wizji uwzględniającej cztery wymiary proponowane przez adhortację Pastores dabo vobis: ludzki, duchowy, intelektualny oraz duszpasterski. Razem tworzą one i kształtują tożsamość seminarzysty oraz prezbitera. Taka formacja od początku musi mieć charakter wspólnotowy. Powołanie do kapłaństwa jest bowiem darem, który Bóg daje Kościołowi i światu, oraz drogą do uświęcenia siebie i innych. Nie może być ono przeżywane w sposób indywidualistyczny, lecz zawsze w odniesieniu do wspólnoty. Tak rozumiane powołanie zostaje odkryte i przyjęte wewnątrz wspólnoty parafialnej, formuje się w seminarium w kontekście wspólnoty wychowawczej, aby doprowadzić seminarzystę, poprzez święcenia, do bycia częścią „rodziny” prezbiterium, w służbie jakiejś konkretnej wspólnoty. Biorąc pod uwagę fakt, że uczeń-kapłan wywodzi się ze wspólnoty chrześcijańskiej i do niej powraca, aby jej służyć i ją prowadzić jako pasterz, formacja winna się odznaczać w sposób naturalny misyjnością, gdyż jej celem jest uczestniczenie w jedynej misji powierzonej przez Chrystusa swojemu Kościołowi, czyli we wszystkich formach ewangelizacji.

Jaka jest recepta Księdza Rektora na bycie dobrym kapłanem?

Myślę, że każdy kapłan nigdy nie powinien zapominać, że jest wezwany do nieustannej formacji serca i życia na wzór Jezusa Chrystusa, tak, aby stawać się znakiem miłości Boga do każdego człowieka. Ściśle zjednoczony z Chrystusem winien starać się skutecznie głosić Ewangelię i stawać się narzędziem Miłosierdzia Bożego, prowadzić i upominać, wstawiać się za powierzonymi mu wiernymi, troszczyć się o ich życie duchowe, słuchać ich i przyjmować, odpowiadać również na wymogi i głębokie pytania naszych czasów. Ponadto kapłan nie może nigdy zapominać, że jest powołany do wzrastania w świętości. Tylko kapłan, który na co dzień dąży do świętości, może bowiem stawać się dla ludzi przewodnikiem i nauczycielem na drodze do świętości. Ludzie, zwłaszcza młodzi, na takiego przewodnika i nauczyciela czekają. Taki kapłan będzie z pewnością radosny w swoim kapłaństwie i będzie do niego pociągał młodych, którzy stoją przed podjęciem wyboru drogi życiowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Ryszard Selejdak

Urodził się 17 stycznia 1958 r. w Kromołowie. W latach 1978-84 odbył studia w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Częstochowskiej w Krakowie. Święcenia prezbiteratu przyjął w 1984 r. w katedrze Świętej Rodziny w Częstochowie. Od 1984 r. do 1985 r. był wikariuszem w Żarkach-Letnisku. W latach 1985-91 odbył specjalistyczne studia w Instytucie Patrystycznym Augustinianum (przy Papieskim Uniwersytecie Laterańskim) w Rzymie zwieńczone doktoratem z teologii i nauk patrystycznych. W 2011 r. habilitował się z teologii dogmatycznej na UKSW w Warszawie. Od 15 maja 1991 r. był pracownikiem watykańskiej Kongregacji Edukacji Katolickiej, a od 1 marca 2002 r. – dyrektorem Departamentu Seminariów tejże Kongregacji. Od 22 kwietnia 2013 r. był dyrektorem Departamentu Seminariów Kongregacji ds. Duchowieństwa. Jest autorem dziesięciu książek i kilkudziesięciu artykułów naukowych o tematyce patrystycznej, dogmatycznej i pastoralnej.

2021-09-07 11:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo na inauguracji w WSD: strategią naszego działania ma być zaufanie Bogu

– Strategią naszego działania ma być zaufanie Bogu i przykładem takiej świadomości wiary i zawierzenia jest św. Jan Paweł II – powiedział w homilii metropolita częstochowski abp Wacław Depo. 1 października przewodniczył on Mszy św. w kościele seminaryjnym Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana z okazji inauguracji nowego roku akademickiego w Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie.

Eucharystię koncelebrował m.in. ordynariusz diecezji sosnowiecki bp Grzegorz Kaszak, wykładowcy i moderatorzy seminarium częstochowskiego i sosnowieckiego oraz proboszczowie alumnów pierwszego roku.
CZYTAJ DALEJ

Najważniejsza świątynia świata

2025-11-04 13:44

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Liturgia Tygodnia

Rembrandt – Wypędzenie przekupniów z świątyń

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
CZYTAJ DALEJ

Rycerze Kolumba i Watykan pomagają albertynom zapewnić chleb w Zaporożu

2025-11-10 10:56

[ TEMATY ]

Rycerze Kolumba

Andrii Horb

Rycerze Kolumba, we współpracy ze Stolicą Apostolską, pomagają zapewnić ludziom mieszkającym w pobliżu linii frontu na Ukrainie codzienny dostęp do świeżego chleba. 8 listopada br., Rycerze Kolumba przekazali nową przemysłową mieszarkę do ciasta piekarni w Zaporożu prowadzonej przez Zgromadzenie Braci Albertynów, umacniając tym samym inicjatywę humanitarną, którą wcześniej wsparła Stolica Apostolska.

Modernizacja piekarni była wynikiem wspólnych, trwających etapami prac. W 2022 roku Rycerze Kolumba przekazali agregat prądotwórczy, który zapewnił nieprzerwaną pracę piekarni pomimo częstych przerw w dostawie prądu spowodowanych wojną. Kolejny ważny krok nastąpił w maju 2025 roku, kiedy Stolica Apostolska, za pośrednictwem prefekta Dykasterii ds. Posługi Miłosierdzia, kard. Konrada Krajewskiego oraz niemieckiej Fundacji Zilli von Bezelager, sfinansowała zakup nowego, profesjonalnego pieca. Później, w sierpniu, dzięki Caritas Archidiecezji Krakowskiej zakupiono nowoczesną dzielarkę do ciasta.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję