O wadze problemów poruszonych podczas trwającego 4 dni spotkania świadczy udział w nim członków Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich, biskupów, wyższych przełożonych zakonów męskich i żeńskich, a także świeckich liderów, którzy działają na rzecz ochrony dzieci i młodzieży w dwudziestu krajach naszego regionu Europy. Obecni byli reprezentanci Kościoła rzymskokatolickiego i Kościoła greckokatolickiego: z Polski, Albanii, Chorwacji, ze Słowenii, z Węgier, Rumunii, Mołdawii, Bułgarii, Czech, Słowacji, Ukrainy, Rosji, Estonii, Łotwy, Litwy, Białorusi, Serbii, Czarnogóry, Macedonii Północnej i Kosowa.
Nawrócenie duszpasterskie
Reklama
Obrady, a raczej cykl wykładów i dyskusji, dotyczyły duchowych, teologicznych, prawnych i duszpasterskich aspektów kryzysu związanego z wykorzystywaniem seksualnym małoletnich przez księży. Papież Franciszek w specjalnym liście do uczestników konferencji wyraźnie zakreślił kierunek spotkania – „by dobro pokrzywdzonych nie zostało zepchnięte na drugi plan względem źle pojętej troski o wizerunek Kościoła jako instytucji”. Wskazał na to także przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, który mówił o konieczności leczenia się z obojętności, a tym bardziej z lekceważenia krzywdy ofiar. Dość długo wydawało się bowiem, że problem wykorzystywania seksualnego w Kościele ominął Europę Środkowo-Wschodnią. Niestety, obecnie to właśnie w naszym kraju ujawniono najwięcej spraw i toczy się najwięcej procesów. Jego międzynarodowy charakter wskazuje natomiast, że skuteczna ochrona małoletnich wymaga współpracy wszystkich, którzy tworzą Kościół. Przewodniczący Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich kard. Seán O’Malley, kapucyn, przekonywał o „konieczności nawrócenia duszpasterskiego”, które zaczyna się od uznania prawdy o tym, co się wydarzyło, i wysłuchania pokrzywdzonych. Dodał, że troska o ofiary nadużyć powinna być teraz priorytetem duszpasterskim Kościoła.
Na konferencji pojawili się też ludzie, którzy zostali skrzywdzeni przez duchownych. Jeden z nich, o. Tarsycjusz Krasucki, franciszkanin, wskazał m.in. na przewlekłość kościelnych procesów, brak informacji o ich przebiegu, a także na potrzebę przyznania pokrzywdzonym statusu strony, a nie wyłącznie świadka w postępowaniu kanonicznym. Dużo mówiono też o odpowiedzialności pasterzy. Myriam Wijlens, profesor prawa kanonicznego z Uniwersytetu w Erfurcie i członek Papieskiej Komisji, zwróciła uwagę, że gdy spogląda się w przeszłość, można dostrzec wiele błędów pasterzy w tym względzie. Znany czeski kapłan Tomáš Halík tłumaczył, że bagatelizowanie zjawiska i banalizowanie prawdy o nadużyciach seksualnych również przyczyniły się do potężnego kryzysu Kościoła w dzisiejszym świecie. Ksiądz Grzegorz Strzelczyk przekonywał z kolei, że od właściwej reakcji struktur Kościoła zależy w pewnym sensie samo przetrwanie wspólnot wiary. Chodzi o to, by Kościół dokonał także refleksji teologicznej, która zdaniem prelegenta, jest niezbędna do zrozumienia problemu w pełni. Wyjaśnił on, że Kościół może się stać wiarygodny tylko wtedy, gdy w obliczu wielkiego zła będzie zdolny do pokuty. Ta bowiem prowadzi do autentycznej i głębokiej przemiany ludzi.
Do wiadomości papieża
Profesor Hanna Suchocka, która jest członkiem Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich, w rozmowie z Radiem Watykańskim przyznała, że zasadniczym celem obrad było zebranie doświadczeń i zobaczenie, na jakim etapie są poszczególne państwa w zmaganiu się ze zjawiskiem pedofilii. Posłuży to komisji do wypracowania rozwiązań na przyszłość, które zostaną zaproponowane papieżowi.
Konferencję zorganizowały: Papieska Komisja ds. Ochrony Małoletnich i Konferencja Episkopatu Polski.
W okresie od 1 lipca 2018 r. do 31 grudnia 2020 wpłynęło do diecezji oraz zakonów męskich 368 zgłoszeń dotyczących wykorzystywania seksualnego osób małoletnich. Zgłoszenia dotyczą czynów z lat 1958-2020. 51% zgłoszeń jest nadal w trakcie badania, zaś 39% zarzutów uznano za potwierdzone lub uwiarygodnione na etapie wstępnym lub przez Kongregację Nauki Wiary. Dane te – zebrane przez Biuro Delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży oraz opracowane przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego, zaprezentowane zostały dziś podczas konferencji prasowej w formule on-line. Badanie jest kontynuacją kwerendy, której wyniki opublikowano w marcu 2019.
Jak wynika z zaprezentowanego dziś raportu od połowy 2018 r. do końca 2020 r. dokonano 300 zgłoszeń wykorzystania seksualnego w diecezjach oraz 68 w zakonach. Blisko połowa osób pokrzywdzonych, których one dotyczyły, miało poniżej 15 roku życia (47%) oraz również niemal połowa między 15 a 18 rokiem życia (47,3%). W obydwu grupach wiekowych udział chłopców i dziewcząt był taki sam (po 50%). 21 zgłoszeń (5,7%) nie zawiera informacji na temat wieku: 8 dotyczących wykorzystywania dziewcząt, 13 chłopców.
Do ogłoszenia przez Piusa IX 8 grudnia 1854 r. dogmatu o Niepokalanym Poczęciu przyczynił się niewątpliwie kult Serca Najświętszej Maryi Panny. Rozwijał się równolegle z kultem Najświętszego Serca
Jezusa, a swymi początkami sięgał czasów średniowiecza. Już w XIV wieku pojawiły się obrazy i rzeźby przebitego siedmioma mieczami serca Bolesnej Matki Zbawiciela. W połowie XVII wieku św. Jan Eudes rozpowszechniał
obrazy Matki Bożej, ukazującej - na podobieństwo Jezusa - swe Serce. Na „cudownym medaliku”, rozpowszechnianym po objawieniach, jakie w 1830 r. miała św. Katarzyna Laboure,
pod monogramem „M” widnieją dwa serca: Jezusa i Maryi. Także założone w Paryżu w 1836 r. Bractwo Matki Bożej Zwycięskiej szerzyło cześć Serca Maryi. W XIX wieku powstały liczne zgromadzenia
zakonne pod wezwaniem Serca Maryi lub Serc Jezusa i Maryi.
Do zaistnienia kultu i nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi najbardziej przyczyniły się objawienia, jakie miały miejsce w 1917 r. w Portugalii. Kiedy 13 maja troje dzieci: Łucja (lat 10),
jej brat cioteczny Franciszek (lat 9) i jego siostra Hiacynta (lat 8) pasły niedaleko od Fatimy owce, ujrzały w południe silny błysk jakby potężnej błyskawicy, który powtórzył się dwa razy. Zaniepokojone
dzieci zaczęły zbierać się do domu, gdy ujrzały na dębie postać Matki Bożej i usłyszały Jej głos: „Nie bójcie się, przychodzę z nieba. Czy jesteście gotowe na cierpienia i pokutę, aby sprawiedliwości
Bożej zadośćuczynić za grzechy, jakie Jego majestat obrażają? Czy jesteście gotowe nieść pociechę memu Niepokalanemu Sercu?”.
Matka Boża poleciła dzieciom, aby przychodziły na to miejsce 13. dnia każdego miesiąca. W trzecim objawieniu, 13 lipca, prosiła, aby w każdą pierwszą sobotę miesiąca była przyjmowana Komunia św. wynagradzająca.
Podczas tych objawień Matka Boża wielokrotnie sama nazwała swe serce „niepokalanym”.
W piątym objawieniu, 13 września, poleciła dzieciom, aby często odmawiały Różaniec w intencji zakończenia wojny. Ostatnie zjawienie się Matki Bożej - 13 października oglądało ok. 70 tys. ludzi.
Od samego rana padał deszcz. Nagle rozsunęły się chmury i ukazało się słońce. Z tłumu dały się słyszeć okrzyki przerażenia: bowiem słońce zaczęło zataczać koła po niebie i rzucać strumienie barwnych promieni...
Objawienia fatimskie stawały się coraz bardziej sławne i wywoływały coraz żywsze zainteresowanie, m.in. ze względu na zapowiedziane w nich wydarzenia, a zwłaszcza na tzw. tajemnicę, która została
przekazana wyłącznie do wiadomości papieża. Dziś znamy jej treść. Matka Boża zapowiadała nadejście jeszcze straszliwszych wojen niż ta, która się kończyła. Zapowiadała nowe prześladowanie Kościoła, zamach
na papieża, rewolucję w Rosji. Prosiła, aby Jej Niepokalanemu Sercu poświęcić cały świat, a zwłaszcza Rosję.
Krwawa bolszewicka rewolucja wybuchła, kiedy jeszcze trwały objawienia. Jej ofiarą stał się również Kościół w Meksyku (1925 r.) oraz w Hiszpanii (1936 r.). A mimo to ostatnie z fatimskich
poleceń Maryi nie zostało szybko spełnione. Dopiero kiedy wybuchła II wojna światowa, przypomniano sobie „tajemnicę fatimską” i 13 października 1942 r., w 15-lecie objawień, papież Pius
XII drogą radiową ogłosił całemu światu, że poświęcił rodzaj ludzki Niepokalanemu Sercu Maryi.
Pius XII polecił, aby aktu poświęcenia dokonały poszczególne kraje. Pierwsza, z udziałem prezydenta państwa, uczyniła to Portugalia. 4 maja 1944 r. papież ustanowił dzień 22 sierpnia świętem
Niepokalanego Serca Maryi. W Polsce zawierzenia naszego narodu Niepokalanemu Sercu Maryi dokonał dopiero po zakończeniu wojny - 8 września 1946 r.
- Prymas Polski kard. August Hlond w obecności całego Episkopatu i około miliona pielgrzymów zgromadzonych na Jasnej Górze przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. Do tego zawierzenia nawiązał
kard. Stefan Wyszyński, kiedy w latach 1956, 1966 i 1971 oddawał naród polski w macierzyńską niewolę Maryi za wolność Kościoła w ojczyźnie i na całym świecie. W następnych latach akty te były ponawiane.
Kościół w Polsce zawierzał także Maryi Jan Paweł II za każdym swym pobytem na Jasnej Górze.
Niby życzeniu Matki Bożej stało się zadość, ale trudno w akcie papieża Piusa XII dopatrzyć się wyraźnego zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi Rosji. Niebawem też czerwony smok rozciągnął panowanie
nad wieloma krajami, a na jego krwiożerczą służbę oddało się wielu intelektualistów całego świata. Wydawało się, że wkrótce rzuci do swych stóp całą ludzkość.
Wobec wciąż szalejącego bezbożnictwa wielu biskupów postulowało dokładne spełnienie prośby Fatimskiej Pani. W latach 1950-55 figura Matki Bożej Fatimskiej pielgrzymowała po wielu krajach. Wprawdzie
na zakończenie Soboru Watykańskiego II (1964 r.) Paweł VI ogłosił Matkę Jezusa Matką Kościoła i posłał do Fatimy złotą różę, nie doszło jednak do postulowanego zawierzenia świata i Rosji Jej Niepokalanemu
Sercu.
Dopiero wydarzenia z 13 maja 1981 r. - zamach na Papieża na Placu św. Piotra - przypomniały fatimską przepowiednię. Ojciec Święty Jan Paweł II spełnia wreszcie prośbę Matki Najświętszej
i 7 czerwca 1981 r. zawierza ponownie całą ludzką rodzinę i Rosję Jej Niepokalanemu Sercu. Na owoce tego zawierzenia nie trzeba było długo czekać. Jesteśmy zobowiązani dawać świadectwo faktom, które
dokonały się na naszych oczach.
Reforma liturgii w 1969 r. przeniosła święto Niepokalanego Serca Maryi na pierwszą sobotę po uroczystości Serca Pana Jezusa. W tym roku przypadnie ono 19 czerwca. Odprawiane zaś we wszystkie
pierwsze soboty miesiąca nabożeństwa wynagradzające przypominają nam obowiązek podejmowania pokuty i zadośćuczynienia za grzechy współczesnego nam świata i za nasze grzechy.
Prezydent Andrzej Duda w sobotę rano przybył do Kijowa z niezapowiedzianą wizytą - przekazała Kancelaria Prezydenta RP w mediach społecznościowych. Jak podano, w planach jest spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.