Reklama

Niedziela Łódzka

Na rozstaju dróg

Podróżując lokalną szosą z Siedlca do Kurowa, nad rzeką o zapadającej w pamięć nazwie Kiełbaska, na rozstaju dróg dostrzec można drewnianą świątynię.

Niedziela łódzka 45/2021, str. IV-V

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Piotr Drzewiecki

Drewniana świątynia

Drewniana świątynia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ten zabytkowy kościół istnieje już od 225 lat i jest historycznym śpiewem przeszłości dla okolicznych mieszkańców miejscowości Wygiełzów.

Pożdżenickie sąsiedztwo

Pierwszy wybudowany kościół z 1420 r. spłonął w drugiej połowie XVIII wieku. Do czasu powstania nowej świątyni parafia przejęła nazwę od sąsiedniej wioski – Pożdżenic. Mieszkańcy okolicznych wiosek zostali zatem postawieni przed faktem jedynej świątyni oddalonej nawet o 12 km od domu. Rozpoczęto więc starania o wybudowanie kościoła w centrum wiosek. Trud wiernych przyniósł owoc w 1796 r. w Wygiełzowie, gdzie wybudowano drewnianą kaplicę, dzięki pomocy sieradzkiego sędziego ziemskiego – Celestyna Gorczyckiego oraz ofiar okolicznych mieszkańców wsi. W każdą niedzielę oraz święta parafianie mogli gościć księdza proboszcza z Pożdżenic, który odprawiał Eucharystię w kaplicy mieszczącej się w centrum okolicznych wiosek. Z powodu licznych wyprzedaży przez mieszkańców Pożdżenic gospodarstw husytom czeskim, kalwinom i luteranom, zrodziła się myśl, by przemianować kaplicę wygiełzowską na kościół parafialny. Najprawdopodobniej do mianowania doszło rok przed sprowadzeniem ołtarza – w 1830 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Świątynia budowana sercem

Reklama

Dokładnie 100 lat później, dzięki ofiarności wiernych i pracy proboszcza – Wojciecha Kubisia przedłużono frontową nawę kościoła o 9,5 m i odrestaurowano starą część. Dodatkowo postawiono nową ścianę szczytową oraz kruchtę do nowej części budynku od strony zachodniej. W drugiej połowie XX wieku świątynię pomalowano. Podczas wymiany podłogi w kościele odkryto dwie mogiły, w których pochowano dwóch księży.

Rok 1996 był czasem jubileuszu 200 lat istnienia drewnianego kościoła. W hołdzie dziękczynienia odnowiono główny ołtarz i ołtarze boczne, ambonę i chrzcielnicę, a także dwie monstrancje, kielichy, puszki do komunikantów i relikwiarze. U progu nowego tysiąclecia parafia zyskała jubileuszową bramę z herbem archidiecezji. Barokowemu ołtarzowi głównemu, sprowadzonemu z Piotrkowa Trybunalskiego, patronuje Matka Boża Anielska. Na szczególną uwagę zasługują dwa dzwony w drewnianej dzwonnicy oraz tradycyjne zabytkowe organy.

Duch modlitwy, który żyje

Drewniany kościół przy skrzyżowaniu dawnych ulic handlowych już z oddali ciekawi i zastanawia. W rozmowie z proboszczem – ks. Krzysztofem Piecem wyraźnie wybrzmiewa ludzka troska o parafialny skarb.

– To drewno jest nasiąknięte modlitwą, czuje się tego żywego ducha modlitwy. Gdyby te ściany mogły mówić, powiedziałyby ilu ludzi się tutaj nawróciło. To ten Kościół daje możliwość spotkania się tych ludzi z Bożym Miłosierdziem. My kapłani, jesteśmy tylko narzędziem. Ta świątynia jest jak stacja, gdzie ludzie zatrzymują się na chwilę zadumy. Tutaj jest czas na to, by się zatrzymać i zastanowić nad swoim życiem – opowiada kapłan.

Reklama

W rozmowie duszpasterz zwrócił uwagę na prostotę wiary i pobożności swoich parafian oraz zaangażowanie w dbałość o każdy szczegół zabytkowej świątyni. – Parafianie co tydzień angażują się w sprzątanie świątyni. Ich pracowitość jest godna podziwu. Pobożność, którą tu zastałem jest niezwykle budująca. Wierni często przychodzą przed Eucharystią adorować Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Parafianie nie mogą oderwać wzroku od ołtarza. W tym miejscu jest coś niezwykłego, co zatrzymuje, nie pozwala od razu opuścić świątyni, aż chce się trwać dalej na modlitwie – opowiada kapłan.

W parafii szczególnie czczona jest Matka Boża, której wizerunek widnieje także w głównym ołtarzu. – Każda wioska ma swoje koło różańcowe. Króluje kult Maryi. W każdą środę odmawiana jest nowenna. Dzieci chętnie i licznie angażują się w Różaniec, przychodzą na Roraty. Ich aktywne uczestnictwo w nabożeństwach daje nadzieję na przyszłość – dodaje duszpasterz.

Pomimo skromnych, drewnianych murów parafia gromadzi wokół siebie liczne inicjatywy ze strony wiernych. Latem przy przydrożnych krzyżach sprawowana jest liturgia za poszczególne wioski. Wierni u Maryi wypraszają potrzebne łaski dla siebie i swoich rodzin, poprzez uczęszczanie na nabożeństwa fatimskie. – Tradycją stała się także choinka, którą dzieci ubierają w papierowe serduszka, na których napisane są ich postanowienia na czas Adwentu. Ta mobilizacja jest niesamowita, daje radość nie tylko dzieciom, ale i nam, dorosłym przypomina, jak piękna jest dziecięca wiara – dodaje z uśmiechem ksiądz proboszcz.

Kilka tygodni temu parafianie gościli bp. Ireneusza Pękalskiego, który podczas uroczystej Mszy św. dokonał poświęcenia odnowionego barokowego ołtarza z wizerunkiem Matki Bożej Anielskiej. W swoim słowie kapłan podkreślił 225 lat istnienia kościoła oraz jego umocnienie, jakie płynie z wiary parafian. Wskazał Chrystusa, jako Tego, który wspiera wiernych w drodze do niebieskiej ojczyzny, zaznaczając wiarę objawiającą się nie tylko w słowach, ale i czynach.

Ostatnio miało miejsce poświęcenie odnowionej kaplicy na cmentarzu parafialnym, w którym licznie zgromadzeni wierni mieli możliwość w sposób szczególny podziękować księdzu proboszczowi za dar błogosławionej służby i wierności Kościołowi.

2021-11-03 07:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowy blask świątyni w Trzęsinach

Niedziela zamojsko-lubaczowska 20/2021, str. VI

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Joanna Ferens

Eucharystia pod przewodnictwem pasterza diecezji

Eucharystia pod przewodnictwem pasterza diecezji

Kościół w parafii św. Jana Chrzciciela przeszedł kapitalny remont. Po 2 latach prac modernizacyjnych przyszedł czas na poświęcenie.

Podczas uroczystości, która odbyła się 2 maja dokonano również wprowadzenia relikwii bł. ks. Zygmunta Pisarskiego, który w parafii w Trzęsinach pełnił funkcję proboszcza w latach 1930-32.
CZYTAJ DALEJ

Nikt nie jest postawiony poza nawiasem Bożego miłosierdzia

2025-10-30 10:15

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Żeby zobaczyć głębszy sens tego, co mnie spotyka, naprawdę dostrzec ludzi, którzy mnie otaczają, trzeba prosić o pomoc Boga. To właśnie znaczy „spojrzeć w górę”, czyli modlić się. Na modlitwie proszę Boga, aby nauczył mnie właściwie patrzeć na siebie i ludzi, na całe moje życie, i dostrzegać we wszystkim, co mnie spotyka, nawet w trudnościach i lękach, coś szczególnego, co może być dla mnie dobre, co może mnie uczy nić lepszym, bardziej wrażliwym na otoczenie.

Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego». Po tych słowach wyzionął ducha. A był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Rady. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany. W pierwszy dzień tygodnia niewiasty poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień zastały odsunięty od grobu. A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężów w lśniących szatach. Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał».
CZYTAJ DALEJ

Campo Verano: rzymski cmentarz, na którym spoczywa wielu Polaków

2025-11-02 07:39

[ TEMATY ]

cmentarz

Vatican News

Campo Verano w Rzymie

Campo Verano w Rzymie

Zabytkowe mogiły - dzieła sztuki, zbiorowe groby z kwaterami przypominającymi bloki mieszkalne, nagrobki pełne uśmiechniętych fotografii tych, którzy odeszli - monumentalny Campo Verano, największy cmentarz w Rzymie, ale i w całych Włoszech jest miejscem gdzie 2 listopada Leon XIV sprawować będzie Mszę św. za zmarłych. Pochowani są tutaj także wielcy Polacy.

Podziel się cytatem Są tu pochowani są artyści, duchowni oraz działacze polonijni. To między innymi rzeźbiarz Antoni Madejski, malarz Aleksander Gierymski, Zofia Katarzyna Odescalchi z rodu Branickich, Urszula Ledóchowska założycielka Urszulanek Serca Jezusa Konającego, Karolina Lanckorońska, arystokratka, która była jednym z inicjatorów założenia Polskiego Instytutu Historycznego w Rzymie. Stanęła również na jego czele jako dyrektor.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję