Reklama

Edytorial

Edytorial

Dobro wraca

„Otwieramy drzwi dla tych, którzy nie mają niczego, bo wszystko stracili”. Marco Impagliazzo

Niedziela Ogólnopolska 46/2021, str. 3

[ TEMATY ]

felieton

Ks. Jarosław Grabowski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Człowiek bardziej potrzebuje dobra niż dóbr. W tym stwierdzeniu chodzi nie o grę słów, ale o fundamentalną prawdę zawartą w słowach Jezusa: „Dawajcie, a będzie wam dane” (Łk 6, 38). Dawanie bowiem zawsze wzbogaca, a dobro – wraca. Dobro jest zaraźliwe – powtarzał często mój drogi przyjaciel Dino Impagliazzo. Ten włoski „kucharz ubogich”, którego pożegnaliśmy w lipcu, karmił na ulicach Rzymu setki bezdomnych i biednych ludzi. Dobry Dino mawiał, że dopóki człowiek skupia się wyłącznie na gromadzeniu dóbr, a nie na dawaniu, dzieleniu się – dopóty na świecie plon zbierać będą niesprawiedliwość, bieda, nienawiść i konflikty.

Dino odszedł, ale jego dzieło nadal trwa i się rozwija. Jego syn Marco stoi dziś na czele jednej z najbardziej rozpoznawalnych na świecie wspólnot katolickich – Sant’Egidio (Wspólnoty św. Idziego), która powstała 53 lata temu na rzymskim Zatybrzu. Dziś funkcjonuje ona w ponad 70 krajach, mocno angażując się w działania na rzecz pokoju, pojednania między narodami, wspierania biednych. Ilekroć wspominam „kucharza ubogich”, powraca do mnie ta myśl, że dobro ma ogromną i wciąż niedocenianą siłę sprawczą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Nie bez powodu wspominam tego niezwykłego człowieka. W bieżącym numerze Niedzieli omawiamy bowiem ważne orędzie papieża Franciszka na Światowy Dzień Ubogich (s. 14-15). Ojciec Święty pisze w nim, że wydaje się, iż w dzisiejszym świecie „zyskuje coraz większy poklask koncepcja, według której ubodzy nie tylko są winni swojemu ubóstwu, ale też stanowią ciężar nie do zniesienia dla systemu ekonomicznego...”. Dobrze wiemy, jak bardzo różni się ekonomia świata od ekonomii Bożej. Świat mówi: bierz! Bóg mówi: dawaj! Trudna sprawa... Instynkt podpowiada: bierz, zabierz! A Bóg mówi: podaruj, podziel się. Natura jest krótkowzroczna – widzi tylko z bliska, wiara natomiast widzi także z daleka i myśli o jutrze. Jezus przecież zapewnia: „...a będzie wam dane”. W człowieku wciąż jednak rozgrywa się batalia między hojnością a chciwością. Chciwość przysparza tylko nieprzyjaciół, hojność zaś zjednuje przyjaciół. Chciwość gromadzi bogactwa, hojność gromadzi dobro. „Mieć” karmi samolubstwo i sieje nienawiść. „Dać” karmi miłość i zabija egoizm. Każde dawanie, każdy dar jest jak nasienie w ludzkim sercu, wcześniej czy później wyrośnie...

Mądrzy ludzie mawiają, że dobro zawsze wraca. Papieski jałmużnik kard. Konrad Krajewski dodaje, że szczególnie wtedy, gdy dzielimy się nie tylko pieniędzmi, ale także sobą. Tym, czym obdarzył nas Bóg – talentami, wrażliwością, kulturą, czasem, dostrzeżeniem innego człowieka. No właśnie – czy umiemy dostrzec drugiego człowieka: biednego, bezdomnego, potrzebującego czy uchodźcę? Ten ostatni jest dziś głównym tematem rozmów, politycznych debat i dziennikarskich komentarzy. Wciąż słyszy się pytania: co z nimi zrobić? Jak się ich pozbyć? Jak im pomóc? W sytuacji kryzysu humanitarnego bardzo cenne okazują się rady i propozycje konkretnych rozwiązań wspomnianego już szefa Wspólnoty Sant’Egidio – Marco Impagliazza. Przekonuje on, że korytarze humanitarne, których tak się w Polsce obawiamy, „są programem bezpiecznego i legalnego przesiedlania ludzi, którzy uciekają od wojny do Europy, a następnie ich włączania w życie społeczne danego kraju przy aktywnym udziale organizacji humanitarnych, samorządów, parafii i rodzin”. Wspólnota św. Idziego sprowadza w ten sposób do Europy nieszczęśników, którzy w rodzinnym kraju stracili dosłownie wszystko, a co więcej – nie mają szans powrotu do siebie, bo ich życie byłoby wtedy zagrożone. Korytarze humanitarne nie są alternatywą dla pomocy udzielanej uchodźcom w ich kraju zamieszkania, ale raczej jej dopełnieniem (s. 10-13). Pytanie tylko, czy Polacy są gotowi przyjąć taki sposób rozwiązania problemu...

Rozmowa z Marco Impagliazzem po raz kolejny utwierdziła mnie w przekonaniu, że w ocenie człowieka nie powinno się kierować zasobnością jego portfela, wpływowymi znajomymi czy poglądami politycznymi – ale dobrem, które czyni. Tym bardziej my, wierzący, powinniśmy pamiętać, że wiara wymaga działania. Zdaję sobie sprawę z tego, że takie spojrzenie na kwestię uchodźców, jakie prezentują ludzie ze Wspólnoty Sant’Egidio, może być przez niektórych uznane za naiwne. Mam jednak nadzieję, że ich sprawdzone metody działania wielu zainspirują, że pozwolą lepiej zrozumieć chrześcijańską postawę wyrażoną w słowach: człowiek bardziej potrzebuje dobra niż dóbr.

2021-11-09 08:59

Oceń: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żywy organizm

Niedziela Ogólnopolska 33/2023, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

„W Kościele jest miejsce dla wszystkich. (...) Jezus nigdy nie zamyka drzwi, ale zaprasza do wejścia i zobaczenia. Jezus przyjmuje i wita” – powiedział Franciszek w Lizbonie.

Zachwyciło mnie świeżością wiary młodych ludzi to, co wydarzyło się w Lizbonie podczas Światowych Dni Młodzieży. Taka świeżość przypomina dopiero co rozkwitnięty kwiat, czyli, chronologicznie, jest to stan tymczasowy. Paradoksalnie jednak stan ten jest możliwy do zachowania. I wbrew temu, co wmawia nam świat, można tego dokonać nie przez lifting, maniakalne chodzenie na siłownię czy traktowanie sportu jako religii. Mądry Johann Wolfgang Goethe, gdy był już starym człowiekiem, zapisał, że „pozostanie młodym to sztuka znana nielicznym”. To prawda, bo młodość to nie zawsze kwestia biologii. Istnieje młodość, która przemienia człowieka, czyniąc go osobą stale kreatywną, emanującą energią, zdolną do delektowania się przemijającym czasem, odnajdującą szczęście w swojej codzienności.
CZYTAJ DALEJ

Jedyne w USA sanktuarium św. Andrzeja Boboli z błogosławieństwem papieża

2025-06-26 18:06

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

Sanktuarium św. Andrzeja Boboli

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Papież Leon XIV pobłogosławił obraz św. Andrzeja Boboli, który przywiózł ks. Krzysztof Korcz

Papież Leon XIV pobłogosławił obraz św. Andrzeja Boboli, który przywiózł ks. Krzysztof Korcz

To miejsce, którego mogło już nie być. Ale dzięki determinacji polskiego kapłana w Stanach Zjednoczonych powstało jedyne w tym kraju Sanktuarium św. Andrzeja Boboli. „To święty Andrzej dał mi znaki, by ono powstało” - mówi Radiu Watykańskiemu-Vatican News ks. Krzysztof Korcz, kustosz nowego sanktuarium w Dudley w stanie Massachusetts. Kapłan przybył do Watykanu i otrzymał błogosławieństwo Papieża Leona XIV.

„Cieszę się, że św. Andrzej Bobola przybył na spotkanie z papieżem Leonem XIV - mówi ks. Krzysztof Korcz. Duchowny przywiózł do Watykanu obraz, który - jak podkreśla - stał się narzędziem szerzenia kultu i symbolem nowego sanktuarium.
CZYTAJ DALEJ

Blisko 24 lata w celi śmierci. Chrześcijanin uniewinniony z zarzutu bluźnierstwa w Pakistanie

2025-06-27 17:21

[ TEMATY ]

Pakistan

więzień

uwolniony

Vatican Media

To były 24 lata niewyobrażalnego cierpienia dla Anwara Kennetha

To były 24 lata niewyobrażalnego cierpienia dla Anwara Kennetha

Pakistański Sąd Najwyższy uniewinnił 72-letniego Anwara Kennetha – chrześcijanina, który spędził 24 lata w celi śmierci za rzekome bluźnierstwo. Wyrok kończy wieloletni dramat człowieka zmagającego się z chorobą psychiczną. Jak donosi portal asianews.it, sprawa ponownie wywołuje pytania o konieczność gruntownej reformy prawa o bluźnierstwie w Pakistanie.

25 czerwca br. Sąd Najwyższy Pakistanu oczyścił z zarzutów Anwara Kennetha, który w 2002 roku został skazany na śmierć na podstawie artykułu 295-C kodeksu karnego – dotyczącego znieważenia proroka Mahometa. Były urzędnik rządowy, Kenneth został aresztowany w 2001 roku po tym, jak wysłał listy uznane przez władze za bluźniercze wobec islamu. Mimo że mężczyzna cierpiał na poważne zaburzenia psychiczne, sądy niższej instancji – w tym w 2014 roku Wysoki Sąd w Lahaurze – podtrzymywały wyrok śmierci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję