Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

W drodze do pałacu

Powstanie Rybokart datuje się na połowę XV wieku. Jako dawna siedziba magnackich, niemieckich rodów oprócz pałacu i kościoła, posiada kilka innych zabytków.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 50/2021, str. V

[ TEMATY ]

historia

Portal eGryfice.pl

W pałacu mieści się obecnie hotel Ptaszyna

W pałacu mieści się obecnie hotel Ptaszyna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miejscowość ta ma średniowieczny rodowód. Pierwsze wzmianki o Rybokartach znajdujemy w 1380 r., kiedy to w statutach kapituły kamieńskiej po raz pierwszy zapisana zostaje jej nazwa.

Magnaccy właściciele

W czasie swojej długiej historii należy wpierw do rycerza von Kretlow, następnie do Henryka Borka, w XVII wieku do Petera von Wohlde, Christopha von Mildenitz, Hansa von Henninga i Georga von Edlinga i jego rodziny. W XVIII wieku włości rybokarckie obejmuje Karol Adrian von Arnstadt, jednak po niedługim czasie sprzedane zostały majorowi von Lettow. To właśnie ta rodzina rozbudowała pałac w Rybokartach, który stał się najbardziej reprezentacyjną budowlą w okolicy. Przez krótki czas w XX wieku pałac należał do Fritza Röchlinga, który klimatem leczył tu osoby chore psychicznie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dworska rezydencja

Żona właściciela była katoliczką. Przy pałacu zainicjowała budowę kaplicy, w której w 1907 r. została odprawiona pierwsza katolicka Msza św. Po II wojnie światowej włości zostały przekazane gminie Rybokarty. Swego czasu mieściła się w pałacu szkoła podstawowa, jednak obiekt powoli niszczał. Dopiero w 1991 r. znalazł prywatnego właściciela, który odrestaurował zabytek i stworzył w nim hotel. Obecnie w Rybokartach organizowanych jest wiele wydarzeń historyczno-patriotycznych, w które chętnie włącza się parafia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gryficach, opiekująca się sąsiadującym z pałacem kościołem św. Józefa Robotnika.

Nieznany los obrazu

Kościół pochodzi z XIV wieku. Wybudowany w stylu gotyckim, murowany, z kostki granitowej. Zbudowany jest na planie prostokąta, jest orientowany i kryty dwuspadowym dachem. W 1690 r. od zachodu na planie kwadratu została zbudowana wieża w dolnej kondygnacji kamienna, natomiast w górnej ryglowa. Zwieńczona została barokowym hełmem na ośmioboku. Do kościoła po stronie południowo – wschodniej została dobudowana zakrystia. W świątyni ulokowane są zabytkowe sześciogłosowe organy wybudowane przez szczecińskiego organmistrza B. Grüneberga w 1927 r. W barokowym ołtarzu umieszczone były trzy obrazy przedstawiające: Ostatnią wieczerzę, Ukrzyżowanie i Złożenie do grobu. Główny obraz z ołtarza Ukrzyżowanie został skradziony w 2015 r. przez nieznanych sprawców i jego los jest do dziś nieznany. O wysokim kunszcie artystycznym dawnych właścicieli pałacu i fundatorów kościoła świadczą: tablice herbowe, empora chórowa, prospekt organowy oraz trzy zabytkowe epitafia.

Świątynia poświęcona została do kultu katolickiego 1 grudnia 1945 r. przez ks. Feliksa Kwilasa, chrystusowca. Mieszkańcy Rybokart wraz ze swoim proboszczem ks. kan. dr. Kazimierzem Półtorakiem oraz duszpasterzami, w Roku św. Józefa przybywali na modlitwę do tej świątyni, aby dla całej wspólnoty parafialnej upraszać Bożego błogosławieństwa za wstawiennictwem patrona Kościoła.

2021-12-07 11:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Są częścią teraźniejszości

Niedziela zamojsko-lubaczowska 7/2022, str. VI

[ TEMATY ]

historia

film

prezentacja

Marta Furgała

Film może inspirować do dalszych badań naukowych

Film może inspirować do dalszych badań naukowych

W Lubaczowie odbyła się prezentacja filmu o nieistniejących miejscowościach ziemi lubaczowskiej.

Nikt nie zliczył, ile miejscowości, wsi, przysiółków na ziemi lubaczowskiej przestało istnieć, a kiedyś tętniło życiem. Wiemy o nich ze wspomnień ludzi, którzy w nich żyli, z dokumentów zachowanych w archiwach. Niektóre są publikowane, inne czekają na to, że ktoś się nimi zajmie i przywróci o nich pamięć, tak jak to z wielką pasją i oddaniem czyni dyrektor szkoły w Mołodyczu Jan Kuca. Dzięki niemu nieistniejąca wieś Miłków odzyskała życie. O niej wyszła książka jego autorstwa pt. Miłków – prawda i legenda o zaginionej wsi. W miejscu, gdzie kiedyś istniała ta miejscowość, co roku księża z parafii w Oleszycach odprawiają Mszę św. za tych, co zginęli i tych, którzy wrócili z wywózki.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Bóg w dom – pokój w dom

2025-06-30 14:05

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

meczennicy.franciszkanie.pl

Wysyłając swych uczniów na misje, Jezus daje im szczegółowe wskazania, jak powinni postępować. Właśnie w ramach tzw. Mowy Misyjnej pojawia się nakaz: „Gdy do jakiego domu wejdziecie, mówcie: Pokój temu domowi” (Łk 10,5). Jaką treść podsuwał Jezus pod pojęcie „pokoju”? Zapewne w Ewangelii pisanej po grecku dopatrywać się można tu nie tylko myśli judaistycznej, a więc środowiska życia Jezusa, ale także konotacji greckich, a może nawet rzymskich.

Eirene, grecka bogini pokoju, przedstawiana była z rogiem obfitości, z którego rozdawała swe bogactwa. W niektórych wyobrażeniach towarzyszy jej Pluton symbolizujący dobrobyt, a stąd już niedaleko do utożsamienia pokoju ze spokojem. Zgoła inaczej ów pokój widzieli mieszkańcy Brytanii. Tacyt, w biografii swojego teścia Gnejusza Juliusza Agrykoli, zarządcy Brytanii w latach 77-84 po Chr., zamieścił mowę Kalgakusa, brytyjskiego dowódcy. Mówca niezbyt pochlebnie wypowiada się o Rzymianach: „Grabieżcy świata, kiedy im wszystko pustoszącym ziemi nie stało, przeszukują morze; chciwi, jeżeli nieprzyjaciel jest zamożny, żądni sławy, jeżeli jest biedny; ani Wschód, ani Zachód nie zdołałby ich nasycić; jedyni wśród wszystkich ludzi tak bogactw, jak i niedostatków z równą pożądają namiętnością. Grabić, mordować, porywać nazywają fałszywym mianem panowania, a skoro pustynię uczynią – pokoju” (Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli).
CZYTAJ DALEJ

Do SN weszli prokuratorzy. Prezydent: coś niedobrego dzieje się z głową Bodnara

2025-06-30 15:26

[ TEMATY ]

Sąd Najwyższy

Prezydent Andrzej Duda

Adam Bodnar

prokuratorzy

PAP/EPA

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda ocenił, że „coś niedobrego dzieje się z głową” Prokuratora Generalnego Adama Bodnara, skoro kwestionuje on Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN i jednocześnie wysyła do niej prokuratorów. Dodał też, że Bodnar „powinien się trochę nad sobą zastanowić”.

Rzeczniczka PG prok. Anna Adamiak powiadomiła w poniedziałek, że Prokurator Generalny odstąpi od przedstawienia stanowiska ws. ważności wyborów prezydenta RP, jeśli uchwałę w tej sprawie będzie podejmować Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, a nie Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN. Poinformowała też o powołaniu w Prokuraturze Krajowej zespołu, który ma koordynować postępowania prokuratur ws. nieprawidłowości wyborczych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję