Zgubienie czy kradzież telefonu, którym płacimy, jest sytuacją podobną do utraty portfela z kartami płatniczymi i dokumentami. Złodziej może dokonać kartą kilku operacji niewymagających PIN-u, a bez PIN-u do aplikacji bankowej nie zapłaci telefonem.
Choć aplikacja, za pomocą której dokonuje się płatności telefonem, jest otoczona całym szeregiem zabezpieczeń, bezpieczna płatność w dużym stopniu zależy od samego użytkownika. Powinien on przestrzegać koniecznych środków ostrożności, aby pieniądze na koncie bankowym pozostały bezpieczne.
W telefonie, którego używamy do płatności, należy aktualizować oprogramowanie i koniecznie zainstalować program antywirusowy.
Należy też stosować różne blokady: odblokowanie wyświetlacza za pomocą „wężyka”, rozpoznawanie twarzy lub blokadę na odcisk palca.
Nie wolno instalować aplikacji z nieznanych źródeł ani klikać w podejrzane linki przesyłane w SMS-ach, należy też korzystać tylko z bezpiecznych sieci Wi-Fi.
W razie kradzieży lub zgubienia telefonu trzeba zalogować się na konto z innego urządzenia i zablokować płatności mobilne.
Należąca do Fiserv firma First Data Polska, właściciel marki Polcard rozpoczęła prace nad dostosowaniem terminali płatniczych Polcard do akceptacji płatności zbliżeniowych do 100 zł bez konieczności autoryzacji numerem PIN - podała w czwartek First Data Polska.
Firma wyjaśniła, że operacja polega na zdalnym zaktualizowaniu oprogramowania terminali płatniczych, a z uwagi na skalę i wagę przedsięwzięcia powołano specjalny zespół ekspertów.
Ostatnie lata w polskiej polityce to eksplozja zamiany pojęć. Weźmy choćby tzw. populizm. Zgodnie z definicją (z łac. populus „lud”) jest to zjawisko polityczne polegające na odwoływaniu się w swoich postulatach i retoryce do idei i woli „ludu”, często stawianego w kontrze do „elit”.
Mimo iż jest to łatka przyklejana przez obóz lewicowo-liberalny konserwatystom, tak naprawdę jest to mechanizm przez nich samych coraz intensywniej stosowany. W naszym kraju widać to choćby przy okazji kolportowania narracji, zgodnie z którą Prawo i Sprawiedliwość to elita biznesowo-polityczna, którą trzeba „odsunąć od władzy” i odebrać pieniądze, którymi „się nachapali”.
Archiwum Parafii św. Trójcy w Gorzowie Wielkopolskim
Poranek Wielkiej Soboty miał być czasem ciszy, modlitwy i przygotowania serc na nadchodzącą Noc Zmartwychwstania. Mieszkańcy Łupowa, jak co roku, z oddaniem przyszli do swojego kościoła, by przygotować świątynię na najważniejsze święta. Zamiast ciszy – zderzyli się z krzykiem farby na ścianie. Ich kościół – zabytkowy, bliski, zadbany z miłością – został zdewastowany. Bezsensowne graffiti oszpeciło święte miejsce.
Na wieść o tym wydarzeniu bp Tadeusz Lityński napisał do naszego proboszcza poruszające słowa: „Zło nie śpi”. Ale równie szybko pokazało się, że dobro też nie śpi – dobro czuwa. Biskup Adrian Put wskazał możliwe działania, a pan Tomasz Kwiatkowski, Wójt Gminy Bogdaniec, błyskawicznie zareagował: zakupił z własnych środków potrzebne materiały, zapewnił konsultację z Konserwatorem Zabytków. Jeszcze tego samego dnia pan Sławek Podgórski i pan Darek Dobryniewski z ekipą przystąpili do pracy – zamalowali ślady wandalizmu z sercem, oddaniem i poświęceniem.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.