Niedziela Chrztu Pańskiego pełna była wydarzeń o charakterze bożonarodzeniowym. Nie tylko jasełka, ale także koncerty kolęd, spotkania przy opłatkowym stole, rozmowy i integracja – to wszystko pomagało na nowo odkryć Boga w drugim człowieku.
Parafialne spotkanie
W parafii św. Józefa Sebastiana Pelczara w Przemyślu odbyły się parafialne jasełka, a po nich spotkanie opłatkowe i wspólne kolędowanie. Jak wyjaśnia Beata Nehrebecka – reżyserka jasełek: – Od 2013 r. organizujemy takie jasełka. Co roku spotykamy się i już od listopada zbieramy się na próbach. Staramy się, żeby później już ładnie wyszło. Pomysł scenariusza tegorocznych jasełek został zaczerpnięty z pierwszych jasełek. Zawsze w naszych jasełkach bierze udział bardzo dużo dzieci; prawie 50 osób liczy taka nasza grupa. W tym roku postanowiliśmy troszeczkę zmniejszyć udział tych aktorów, żeby zmieścić się w czasie oraz żeby wystarczyło nam aktorów. Jest to także forma, która pozwala się spotkać całej parafii i zintegrować całej społeczności parafialnej – dodaje Beata Nehrebecka.
– Myślę, że to piękny czas dla naszej parafii i cieszę się, że udało się w jakiś sposób wskrzesić to dzieło spotkania – podsumowuje całe spotkanie proboszcz parafii ks. Marcin Hunia. – Opłatek, wspólne kolędowanie, to czas bycia razem ze sobą. Dziś w tym czasie, kiedy ciągle słyszymy o pandemii, człowiek też potrzebuje zatrzymania się na chwilę i odkrycia tego, że obok mnie też jest człowiek. Czas kolędowania, czas opłatkowy oczywiście jest doskonałą okazją do tego, żebyśmy odkryli piękno wspólnoty, bo parafia to przede wszystkim wspólnota – mówi ks. Hunia.
Jasełka osób niepełnosprawnych
W sali teatralnej w parafii św. Benedykta, Cyryla i Metodego w Przemyślu na Kazanowie odbyły się wyjątkowe jasełka, które przygotowało Duszpasterstwo Niepełnosprawnych Archidiecezji Przemyskiej. Reżyserem była Agnieszka Łach, a aktorami podopieczni duszpasterstwa wraz ze swoimi rodzicami.
Wspólne dzieło jasełek, organizacji, przygotowań to pewna forma terapii. To dla nich oderwanie się – spotykają się ze znajomymi, porozmawiają, posiedzą razem, nawet jeżeli milczą to takie spotkania są potrzebne – mówią rodzice. Jak wskazują aktorzy jasełek, liczba widzów przeszła ich najśmielsze oczekiwania. – Byliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni publicznością, która nas zaszczyciła swoją obecnością. Pełna sala widzów to bardzo dobry znak – z radością przyznają.
Rodzice uczęszczający na co dzień ze swoimi dziećmi na spotkania duszpasterstwa osób niepełnosprawnych przyznają, że to wielka pomoc i wsparcie. – Duszpasterstwo to wielka pomoc, gdy się spotykamy to możemy się wymienić jakimiś doświadczeniami. Jest to dla nas bardzo ważne, bo niektóre osoby w dzisiejszych czasach są zamknięte w domach i to jest też dla nich możliwość spotkania – przyznają rodzice.
Koncertowo w Tuczempach
Reklama
Także w parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Tuczempach postanowiono uczcić okres Bożego Narodzenia. Odbył się tam koncert kolęd w wykonaniu chóru Deo Cantamus pod kierownictwem Dominiki Godzień. Koncert kolęd stał się dla mieszkańców Tuczemp wydarzeniem cyklicznym, z którego bardzo chętnie korzystają. Najlepszą nagrodą dla artystów jest publiczność, na którą zawsze mogą liczyć oraz obecność wyjątkowych gości.
O pomyśle koncertu oraz repertuarze opowiada Dominika Godzień – kierownik chóru: – Pomysł koncertu zrodził się z tego, że skoro tak dużo ćwiczymy i mamy w repertuarze tyle kolęd to chcielibyśmy też gdzieś zaprezentować przed publicznością te kolędy i wspólnie pośpiewać. Praca nad repertuarem zaczyna się już w październiku. Dyrygent właściwie już od sierpnia myśli, jakie kolędy i gdzie można zaśpiewać. Wymaga to dużo pracy i wyrzeczeń, ponieważ oprócz obowiązków domowych chórzyści muszą znaleźć także czas na obowiązki chóralne, muzyczne, i robią to z radością – podkreśla Dominika Godzień.
Referując repertuar, pani dyrygent wskazała na tradycyjne utwory, a także na nowości. – W naszym repertuarze tego roku znalazły się także piosenki świąteczne, nie tylko same kolędy. Chór istnieje już od ośmiu lat. Każdego roku do tego repertuaru dodajemy nowe kolędy. W tym roku udało nam się dodać około sześciu nowych utworów i były to takie piosenki świąteczne: „Feliz Navidad”, „We wish you a Merry Christmas” albo „Lulej, że mi lulej” z repertuaru Ewy Bem. Oprócz tego oczywiście były tradycyjne kolędy oraz pastorałki – mówi Dominika Godzień.
Tegoroczny koncert swoją obecnością zaszczycili biskupi pomocniczy archidiecezji przemyskiej: Stanisław Jamrozek i Krzysztof Chudzio oraz wójt gminy Jarosław Elżbieta Grunt.
20 stycznia w Leśnej odbył się Gminny Przegląd Jasełek zorganizowany przez parafię pw. św. Jana Chrzciciela w Leśnej, we współpracy z Ośrodkiem Kultury i Sportu w Leśnej. Po raz kolejny ks. Artur Kotrys i ks. Marek Kościński zaproponowali wspólne dzieło łączące różne instytucje dla dobra Camel społeczności.
W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.
JD Vance w watykańskim Sekretariacie Stanu 19.04.2025
Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych JD Vance stanie na czele amerykańskiej delegacji na inaugurację pontyfikatu Leona XIV. Informację podał Biały Dom.
Inauguracja nowego pontyfikatu odbędzie się w niedzielę 18 maja. Wiceprezydentowi będzie towarzyszyć jego żona Usha Vance oraz sekretarz stanu Marco Rubio wraz z małżonką Jeanette Rubio. Jak zaznaczono w komunikacie, Leon XIV jest pierwszym Papieżem ze Stanów Zjednoczonych, a JD Vance pierwszym katolikiem konwertytą, który pełni urząd wiceprezydenta.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.