Bogumiła Bohdaniec, prowadząca od 1977 r. poradnię rodzinną w parafii św. Jerzego w Goleniowie, uhonorowana została Krzyżem Zasługi Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej.
Odznaczenie jest dowodem uznania za jej ponad czterdziestoletnią posługę na rzecz młodych przygotowujących się do życia w rodzinie oraz rodzin przechodzących kryzys.
Uroczystość wręczenia Krzyża Zasługi Archidiecezji miała miejsce po wieczornej Mszy św. w niedzielę 13 lutego. Aktu dekoracji dokonał abp Andrzej Dzięga, który na prośbę ks. prob. kan. Wacława Nowaka przewodniczył Eucharystii w intencji pani Bogumiły. W homilii arcybiskup podkreślił jej wyjątkowe zasługi w dziele przygotowywania młodych ludzi do małżeństwa i życia w rodzinie oraz wspierania tych, którzy już będąc w małżeństwie szukali porady, jak sobie radzić w trudnych sytuacjach. Czyniła to zawsze z ogromną życzliwością, cierpliwością i delikatnością, a zarazem profesjonalnie, czym zaskarbiła sobie ich wdzięczność. Dodał, że wieloletnie i oddane posługiwanie we wspólnocie Kościoła, niezależnie od tego na jakim polu, trzeba docenić i podziękować – przede wszystkim modlitwą i prostym „Bóg zapłać”. Takim wyrazem wdzięczności jest ustanowiony kilka lat temu Krzyż Zasługi Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej nadawany osobom: – które z sercem idąc przez długie lata i trwając na posterunku w służbie Kościoła, cierpliwie czynią dobro. Tak jak pani Bogumiła – powiedział arcybiskup.
Pani Bogumile Bohdaniec Krzyż Zasługi Archidiecezji został przyznany: „W dowód uznania za: czytelne świadectwo chrześcijańskiego życia wyrażane przez wyjątkowy wkład w rozwój poradnictwa rodzinnego, szczególnie na terenie parafii św. Jerzego w Goleniowie, wyróżniając się troską i zaangażowaniem w walce o szacunek dla ludzkiego życia”. W laudacji, którą odczytał ks. Przemysław Pokorski, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzinnego, przedstawiono jej wieloletnią pracę i zaangażowanie w życie Kościoła, podkreślając, że jest osobą niezwykle skromną i o wielkim sercu, dla której świętość związku małżeńskiego i świętość życia są najważniejszymi wartościami.
Pani Bogumiła z trudem skrywała wzruszenie, słuchając słów skierowanych pod jej adresem oraz podczas aktu dekoracji. – Wiedziałam wcześniej, że otrzymam to wyróżnienie i z ogromną radością przyjęłam ten gest wdzięczności. Kiedy ks. proboszcz powiedział, że arcybiskup będzie sprawował Mszę św. w mojej intencji, łzy wzruszenia stanęły w moich oczach, a kiedy metropolita zakładał mi na szyję ten piękny Krzyż, myślałam, że serce mi wyskoczy. To było dla mnie wielkie przeżycie. Bóg zapłać wszystkim, którzy byli ze mną w tej ważnej chwili.
W tym wyjątkowym dla pani Bogumiły dniu wspierali ją swą obecnością córka Agnieszka z mężem oraz syn Paweł. Obecna była także diecezjalna doradczyni życia rodzinnego pani Monika Możejko oraz członkowie wspólnot modlitewnych, do których należy pani Bohdaniec.
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.
Tak mówi Mądrość Boża: «Pan mnie zrodził jako początek swej mocy, przed dziełami swymi, od pradawna. Od wieków zostałam ustanowiona, od początku, przed pradziejami ziemi. Przed oceanem zostałam zrodzona, przed źródłami pełnymi wód; zanim góry zostały założone, przed pagórkami zostałam zrodzona. Nim glebę i pola uczynił, przed pierwszymi skibami roli. Gdy niebo umacniał, z Nim byłam, gdy kreślił sklepienie nad bezmiarem wód; gdy w górze utwierdzał obłoki, gdy źródła wielkiej Otchłani umacniał, gdy morzu ustawiał granice, by wody z brzegów nie wystąpiły; gdy ustalił fundamenty ziemi. I byłam przy Nim mistrzynią, rozkoszą Jego dzień po dniu, cały czas igrając przed Nim. Igrając na okręgu ziemi, radowałam się przy synach ludzkich».
Giovanni Maria Conti della Camera, „Trójca Święta” – fresk z kościoła Świętego Krzyża w Parmie
„Drodzy bracia i siostry, obchodzimy dziś uroczystość Trójcy Przenajświętszej. Cóż wam mogę powiedzieć o Trójcy? Hm... Jest Ona tajemnicą, wielką tajemnicą wiary. Amen”. To było najkrótsze kazanie, jakie usłyszałem kiedyś w młodości. Wiernych obecnych w kościele to zaskoczyło. Jednych pozytywnie, bo kazanie było wyjątkowo krótkie, inni byli zirytowani, gdyż nie zdążyli się jeszcze wygodnie usadowić w ławce. Wtedy przyszły mi do głowy pytania: Czy o Trójcy Świętej nie możemy nic powiedzieć? Dlaczego więc wyznajemy, że Bóg jest w Trójcy jedyny? Skąd o tym wiemy?
Mówienie o Trójcy nie jest rzeczą łatwą. Wyrażenie trójjedyności jest zawsze trudne do zrozumienia, gdyż według naszego naturalnego sposobu myślenia, trzy nigdy nie równa się jeden, jak i jeden nie równa się trzy. W przypadku nauki o Bogu nie chodzi jednak o matematyczno-logiczny problem, ale o sformułowanie prawdy wiary, której nie sposób zamknąć w granicach ludzkiej logiki. Chrześcijanie wyznają wiarę w jednego Boga w trzech Osobach. Dla wielu jednak to wyznanie nie ma większego znaczenia w życiowej praktyce. W świecie, w którym jest wiele „pomysłów na Boga”, my, chrześcijanie, powinniśmy pamiętać, że to nie my wymyślamy sobie Boga – my Go tylko odkrywamy i poznajemy, gdyż On sam zechciał do nas przyjść i pokazać nam siebie. Uczynił to zwłaszcza przez fakt wcielenia Syna Bożego. To dzięki Niemu wiemy, że Bóg jest wspólnotą trzech Osób, które żyją ze sobą w doskonałej jedności. „Nie wyznajemy trzech bogów – przypomina Katechizm Kościoła Katolickiego (253) – ale jednego Boga w trzech Osobach: «Trójcę współistotną». Osoby Boskie nie dzielą między siebie jedynej Boskości, ale każda z nich jest całym Bogiem: «Ojciec jest tym samym, co Syn, Syn tym samym, co Ojciec, Duch Święty tym samym, co Ojciec i Syn, to znaczy jednym Bogiem co do natury»”. Człowiek wiary nie wymyśla prawdy, lecz ją przyjmuje. Zastanawia się nad nią, podejmując wielowiekowe doświadczenie Kościoła, który wyjaśniał ją zawsze w świetle objawienia.
Jerozolima: mieszkańcy ubolewają z powodu przemocy
2025-06-14 18:03
ts /KAI
Monika Książek
Opat benedyktynów w Jerozolimie, o. Nikodemus Schnabel, jest zaniepokojony sytuacją, jaką pogłębił izraelski atak na Iran. „W tej chwili widzę tylko region, który coraz częściej mówi językiem przemocy” - powiedział urodzony w Niemczech duchowny katolicki w rozmowie z portalem internetowym „domradio.de” 13 czerwca w Kolonii. Podkreślił, że ludzie w Izraelu są spanikowani i zmartwieni, cały kraj cierpi. „Ten kraj potrzebuje pojednania, pokoju, dyplomacji i przyszłości dla wszystkich ludzi”.
Izrael zaatakował w nocy z czwartku na piątek dziesiątki celów w Iranie, w tym obiekty nuklearne. Zginęło kilku wysoko postawionych wojskowych. Iran wysłał w piątek rano w stronę Izraela co najmniej 100 dronów, z których wszystkie, według doniesień medialnych, zostały przechwycone. Wzajemne ataki trwają.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.