Reklama

Felietony

Wojna zmienia wizerunek Polski

Po latach wrogich komentarzy dziś o Polsce mówi się i pisze pozytywnie. Jest ukazywana wręcz w jasnym świetle.

Niedziela Ogólnopolska 14/2022, str. 18

[ TEMATY ]

wojna

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pod koniec marca, kiedy rozchodziły się wieści o rosyjskich okrucieństwach na Ukrainie, byłem świadkiem zgromadzenia miejscowych Polaków w Oksfordzie, zorganizowanego w solidarności z tym umęczonym wojną krajem i jego mieszkańcami. Szacuje się, że w okolicach Oksfordu mieszka ok. 20 tys. Polaków. To znacząca społeczność, która pracuje w przeróżnych zawodach – od sprzątaczy hoteli i baristów po lekarzy i wykładowców uniwersyteckich. O ile poprzednie polskie wiece – w ostatnich latach było ich kilka – były skierowane przeciwko ograniczeniom aborcyjnym i rzekomemu ograniczaniu wolności przez polski rząd, o tyle tym razem transparenty głosiły: „Polska w obronie ludzkości”. Nadejście wielkiego kryzysu wytworzyło nową atmosferę, która zbliża ludzi o różnych poglądach i przekonaniach.

Wizerunek Polski na arenie międzynarodowej został znacznie wzmocniony przez jej zdecydowaną postawę wobec wojny na Ukrainie – przede wszystkim przez hojną, heroiczną reakcję na najszybciej narastający kryzys uchodźczy od czasów II wojny światowej. Światowe media, w tym BBC, obszernie relacjonują wydarzenia i pokazują ogromną liczbę osób, które przybywają do Medyki, Przemyśla czy Krakowa, oraz spektakularne gesty, takie jak wizyta premiera Mateusza Morawieckiego i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego w Kijowie 15 marca. Uznają zasadniczą rolę Polski ze strony NATO i Unii Europejskiej w dążeniu do stanowczej reakcji na rosyjską inwazję.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po latach wrogich komentarzy dotyczących kwestii krajowych, takich jak reformy rządu PiS w sądownictwie i mediach państwowych, dziś o Polsce mówi się i pisze pozytywnie. Jest ukazywana wręcz w jasnym świetle, zdobywa uznanie Organizacji Narodów Zjednoczonych, instytucji międzynarodowych i rządów na całym świecie.

Być może po raz kolejny potrzebne było nagłe zagrożenie egzystencjalne, by zweryfikować myśli i osądy, dokonać ponownej oceny naszych wartości i perspektyw oraz przypomnieć nam o tym, co tak naprawdę ma znaczenie w świecie niepewności i niestabilności.

Reklama

To ważny moment również dla polskiego Kościoła. Po raz kolejny na naszych oczach odradzają się obrazy z historii: klasztorów udzielających schronienia uciekającym rodzinom, sal parafialnych służących jako jadłodajnie i placówki medyczne, księży i biskupów dających wiernym wskazówki w tych niespokojnych, burzliwych warunkach... To czas, w którym Kościół wszędzie gromadzi ludzi na modlitwie o pokój, przypomina więzy pokrewieństwa z Ukrainą (gdzie praktycznie wszyscy duchowni katoliccy mówią po polsku), mobilizuje wspólnoty i stowarzyszenia kościelne do organizowania wielkich akcji charytatywnych na rzecz potrzebujących oraz przemawia jednym głosem ze współchrześcijanami w całej Europie.

Jest to również moment, aby się zastanowić nad codziennymi priorytetami. Kwestie nadużyć seksualnych, zmiany norm społecznych, zaangażowanie laikatu i klerykalizm w życiu publicznym są niewątpliwie ważne, ale niekoniecznie muszą dominować na pierwszych stronach gazet. Kwestie te nie powinny też być jedynymi standardami, według których oceniany jest Kościół z jego przywódcami. Oczywiście, cynicy też zadają pytania: Czy Polska jest tak otwarta na uchodźców z powodu braku siły roboczej? Czy ma nadzieję na odblokowanie zawieszonych dotacji i pożyczek z Komisji Europejskiej? Skoro przyjęła tak wielu ludzi z Ukrainy, to dlaczego była mniej przyjazna dla uchodźców z Syrii i Iraku, w tym tych, którzy zimą utknęli na granicy z Białorusią? Takie pytania zawsze będą zadawane. Tym, co naprawdę ma znaczenie, jest dziedzictwo, które Polska i Kościół tworzą w tym kluczowym historycznym momencie, kiedy okazane postawy, podjęte reakcje i działania zostaną na długo w pamięci – nie tylko na sąsiedniej Ukrainie, ale i poza nią. Na Zachodzie często było słychać głosy krytyki Polaków za ich obsesję na punkcie historii, co postrzegane było jako ich skłonność do przeżywania na nowo zdarzeń z przeszłości, przy braku zainteresowania bieżącymi sprawami. Dziś ta umiejętność myślenia w kategoriach historycznych może być decydującą zaletą w kraju znaczonym przez stulecia zewnętrzną agresją, który zawsze inspirował świat swoimi odważnymi reakcjami.

Kiedy mój kraj zmobilizował się w ramach przygotowań do ataku w 1940 r., Winston Churchill przewidział, że zostanie to zapamiętane jako nasza „najlepsza godzina”. Nie wątpię, że to samo można powiedzieć o dzisiejszych Ukraińcach, a także o dzisiejszych Polakach.

2022-03-29 12:16

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Audo: w Aleppo wciąż jest niebezpiecznie

[ TEMATY ]

Syria

wojna

YouTube.com

W Aleppo trwa niekończąca się tragedia. I to nie tylko we wschodniej części tego syryjskiego miasta, opanowanej przez rebeliantów, a obleganej i stale bombardowanej przez rosyjskie lotnictwo i syryjskie siły rządowe. Dotyczy to także dzielnic zachodnich, narażonych na ataki zbrojnych grup rebelianckich. Media i wspólnota międzynarodowa zajmują się jedynie cierpieniami mieszkańców wschodniego Aleppo.

„Wielu mówi o nich, ale nikt o nas – powiedział Radiu Watykańskiemu ordynariusz tamtejszych katolików obrządku chaldejskiego. – W zachodniej części miasta mieszka 2 mln Syryjczyków i tam jest pozostała jeszcze w Aleppo mniejszość chrześcijańska”. Bp Antoine Audo, który równocześnie kieruje syryjską Caritas, opisał utrzymującą się tam wciąż sytuację.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Premier Włoch: papież weźmie udział w szczycie G-7

2024-04-26 18:35

[ TEMATY ]

Włochy

papież Franciszek

grupa G7

PAP/GIUSEPPE LAMI

Papież Franciszek weźmie udział w szczycie G7 w dniach 13-15 czerwca, który odbędzie się w Borgo Egnazia w Apulii - ogłosiła premier Włoch Giorgia Meloni. Włochy obecnie przewodniczą Radzie G7.

Jak wiadomo, Stolica Apostolska nie należy do G7. Papież weźmie zatem udział w sekcji poświęconej krajom zaproszonym, która zajmie się sztuczną inteligencją. Stolica Apostolska wezwała do powołania światowego organu ds. sztucznej inteligencji na ostatnim Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, a papież Franciszek poświęcił temu tematowi orędzia na Światowy Dzień Pokoju i Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu w 2024 roku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję