Niedzielę Palmową wyróżnia obrzęd poświęcenia palm, Ewangelia o triumfalnym wjeździe Chrystusa do Jerozolimy, procesja z palmami oraz odczytanie opisu Męki Pańskiej.
Zwyczaj procesji z palmami rozprzestrzeniał się na Wschodzie i Zachodzie chrześcijaństwa. Świadectwa liturgiczne Zachodu potwierdzają, że już w VII w. odbywał się obrzęd poświęcenia palm, a w IX w. organizowano procesję.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W tym roku do naszych rodzimych palm mogą dołączyć ukraińskie, w wydaniu greckokatolickim. Na Wołyniu, w ukraińskiej tradycji nie występuje jednak palma jako taka. W cerkwiach święci się bowiem wierzbowe gałązki (stąd nazwa Werbna Nedila), czyli bazie. W jęz. ukraińskim „kwitka” (łoza) to właśnie gałązka bazi. Niedziela Palmowa to jedno z dwunastu najważniejszych świąt w greckokatolickim kalendarzu liturgicznym. Pierwsze nabożeństwa ze święceniem palm odprawiane były w cerkwiach już w sobotę wieczorem.
Nasze rodzime palmy z Kielecczyzny były zawsze niewielkie i skromne. Jak wspominają kielczanie starszego pokolenia, przed wojną biedniejsi wykonywali palmy własnoręcznie, bogatsi kupowali je przed kościołem.
Po powrocie do domu zatykano je za święty obraz. Kiedy po pewnym czasie bazie wierzbowe zaczynały opadać, palmy nigdy nie wyrzucano, ale spalano w piecu.
Jak wyjaśnia Ewa Tomaszewska („Wiosenne świętowanie na Kielecczyźnie”), do robienia palemek wykorzystywano polne trawy i trzciny, zwane palmami, gałązki wierzbowe nazywane kotkami lub kotyckami, a także: rogozinę i kłoski zboża (Huta Podłysica), borowinę (okolice Kielc, Żelisławice).
Instrukcja o obchodzeniu Świąt Paschalnych (List okólny z 1988 r.) zachęca, by palmy zachować w naszych domach, „gdyż przechowywane w domu przypominają wiernym o zwycięstwie Chrystusa, które uczcili w procesji”. Do liturgii palmy wracają na kolejną Środę Popielcową, gdy po spaleniu stają się popiołem sypanym na głowy wiernych. /A.D.