Reklama

Niedziela Świdnicka

Powielkanocny drogowskaz

Wielkanoc to święta, których nie da się przeżyć tylko w dwa dni. Tajemnica śmierci i zmartwychwstania Chrystusa prowokuje do tego, by pochylić się nad nią głębiej.

Niedziela świdnicka 18/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

felieton

Archiwum autora

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kolejna Wielkanoc za nami. Wszystkie zające, pisanki i babki poznikały ze sklepowych witryn, teraz na ustach jest już majówka. Czasami w takich chwilach można odnieść wrażenie, że liczy się tylko to, co będzie w przyszłości, ewentualnie teraźniejszość.

Tymczasem Wielkanoc to święta, których nie da się przeżyć tylko w dwa dni. Tajemnica śmierci i zmartwychwstania Chrystusa prowokuje do tego, by pochylić się nad nią głębiej. Wstępem do tej kontemplacji jest liturgia Triduum Paschalnego – niezwykle poruszająca i skłaniająca do refleksji. Z roku na rok coraz bardziej doceniam wyjątkowość tych trzech dni. Nie będę ukrywać, że świadome uczestnictwo w tych celebracjach wymaga wysiłku, ale warto go podjąć, by owocnie przeżyć święta Zmartwychwstania Pańskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Oczywiście do Wielkanocy przygotowywał nas również czas Wielkiego Postu. Wielu w tym czasie wyrzekało się przyjemności czy podejmowało walkę ze swoimi słabościami, wyznaczając sobie różnego rodzaju postanowienia. Sam skupiłem się nad paroma wadami i choć nie całkiem zrealizowałem moje założenia, to jednak do końca się nie poddawałem. W kryzysowym momencie przystąpiłem do sakramentu pokuty i pojednania, co pomogło mi walczyć z pokusą w ostatnich kilkunastu dniach postu. Z podziwem patrzyłem na mojego brata, który przez ponad 40 dni wytrwał bez pokarmów mięsnych. Każde postanowienie potraktowane na poważnie może dać naprawdę dużo dobrego. Skoro udało się wytrwać przez 40 dni, to dlaczego nie spróbować dłużej? Może w ten sposób pozbędziemy się uciążliwej wady, odetniemy się od uzależnienia?

W świadomości wielu osób Wielkanoc jest tożsama z niedzielnym śniadaniem oraz poniedziałkowym śmigusem-dyngusem. Kościół jednak pokazuje, że wcale tak nie jest. Przez pierwszy tydzień trwamy w oktawie, natomiast kolejne kilkadziesiąt dni – aż do niedzieli Zesłania Ducha Świętego – to okres wielkanocny. Warto ten czas odkryć na nowo, by rzeczywiście spotkać się (w modlitwie, podczas uczestnictwa we Mszy świętej…) ze zmartwychwstałym Chrystusem.

Trzeba stwierdzić, że tegoroczne święta znów były inne. Tak jak przez dwa lata z rzędu w pełnej celebracji tego czasu przeszkadzała pandemia, to tym razem każdy z nas miał nieustannie w pamięci tragedię rozgrywającą się na Ukrainie. Przy spotkaniach z bliskimi czy licznym uczestnictwie w nabożeństwach mieliśmy świadomość tego, że niestety nie wszyscy mają taką możliwość. Ukraińskie rodziny często były i są rozdzielone: mężczyźni zostali, by bronić swego kraju, natomiast kobiety z dziećmi przybyły do Polski i tu szukały schronienia. Może wraz z Państwem do wielkanocnego stołu zasiedli ukraińscy uchodźcy? I choć jestem pewien, że na pewno docenili ten oraz wiele innych pomocnych gestów, to jednak niemożność spędzenia tak ważnego czasu razem ze wszystkimi bliskimi musiała być bolesna.

W niedzielę wielkanocną dotarły do mnie życzenia od znajomej siostry zakonnej posługującej na Ukrainie. Napisała w nich m. in.: „Nie ma takiego problemu czy trudności w życiu, których Jezus nie mógłby pokonać, skoro zwyciężył śmierć i szatana”. Wydaje mi się, że to wyjątkowo trafna myśl w odniesieniu do rozgrywającej się tam wojny.

Jako naród nie pozostaliśmy obojętni na to, co wydarzyło się za naszą wschodnią granicą i tłumnie ruszyliśmy, by pomagać Ukrainie. Co ważne, to nie jednorazowy zryw, gdyż naprawdę wiele osób regularnie ofiaruje swoje wsparcie. Niestety równolegle z falą dobroci pojawiła się również narracja nienawiści skierowana w stronę Rosjan. Oczywiście te negatywne emocje nie są bezpodstawne, ale pamiętajmy, że agresja rodzi agresję. A jak pisał św. Paweł, Apostoł Narodów „zło dobrem zwyciężaj”. Ta myśl wyjątkowo dobrze wpisuje się w przesłanie świąt wielkanocnych i niech będzie dla nas wszystkich drogowskazem w tym trudnym i niepewnym czasie.

2022-04-26 11:38

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Psałterz Dawidowy

Niedziela toruńska 18/2025, str. VI

[ TEMATY ]

felieton

Archiwum ks. Rajmunda Ponczka

Ks. Rajmund Ponczek,

Ks. Rajmund Ponczek,

Jeżeli chcesz wędrować wiernie Bożymi drogami, które wskazuje nasz Pan, sięgnij po Brewiarz.

Jonasz rozmawia z księdzem, który Brewiarz odmawia od 48 lat. Niektóre partie modlitwy zna na pamięć. Przymyka oczy i pieśń wpisana w Psalmy Dawidowe płynie dalej. Siedzi w dębowej ławie. Kierowany porywem serca zmienia pozycję modlitewną, klęka. Recytacja milknie i cisza śpiewa. Z Bogiem jak z przyjacielem dobrze jest pomilczeć i zebrać głosy chórów. Usłyszeć, że całe stworzenie nuci pieśń chwały: – Wszystko, co żyje, niech chwali Pana – szeptem podpowiada werset z psalmu 150. Kapłan trwa w kamiennym kościółku. Znajduje się na brzegu wielkiego świata, ale staje przed Bogiem.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: dla Boga żadne miejsce nie jest zbyt odległe

Dla Boga nie istnieje miejsce zbyt odległe, serce zbyt zamknięte czy grób zbyt mocno zapieczętowany - powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Raz jeszcze papież powrócił do tajemnicy Wielkiej Soboty, mówiąc dziś o zstąpieniu Jezusa do piekieł.

Drodzy Bracia i Siostry! Dzień dobry!
CZYTAJ DALEJ

Ogólnopolskie Forum Duszpasterskie

2025-09-25 09:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Marianna Strugińska-Felczyńska

Przedstawiciele Akcji Katolickiej Archidiecezji Łódzkiej na XVII Ogólnopolskim Forum Duszpasterskim w Poznaniu

Przedstawiciele Akcji Katolickiej Archidiecezji Łódzkiej na XVII Ogólnopolskim Forum Duszpasterskim w Poznaniu

Przedstawiciele Akcji Katolickiej Archidiecezji Łódzkiej uczestniczyli w XVII Ogólnopolskim Forum Duszpasterskim w Poznaniu, odbywającym się pod hasłem: „Uczniowie – misjonarze”. Gościem specjalnym wydarzenia był kard. László Német z Belgradu, który mówił o sytuacji Kościoła w Europie.

Obrady poprzedziła Msza św., podczas której arcybiskup Belgradu powiedział: – Nie tylko biskupi czy kapłani, ale wszyscy ochrzczeni zostaliśmy posłani, aby siać słowo Pana. Każdy według własnych talentów, powołania i odpowiedzialności. Jezus w przypowieści ukazuje siewcę, który bez wahania rzuca ziarno wszędzie: na ścieżki, na skały, między ciernie, na żyzną glebę. Jego gest jest pełen nadziei, bo wie, że nawet najmniej urodzajne miejsce może w pewnym momencie wydać owoc. Tak samo działa nasz Bóg – sieje swoje słowo w sercu każdego człowieka – mówił kard. Német.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję