Wanda Wasicka: - Proszę Siostry, ile domów zakonnych Sióstr Serafitek zostało wyróżnionych relikwiami bł. s. Sancji?
S. Cecylia Belchnerowska: - Parafia nieszawska, która jako jedyna w diecezji otrzymała relikwie Błogosławionej, jest już przedostatnim przystankiem. Msze św. dziękczynne z przekazaniem relikwii dla danego domu zakonnego zaczęłyśmy po beatyfikacji s. Sancji przez Ojca Świętego Jana Pawła II, 18 sierpnia ub. r. A ponieważ Zgromadzenie podzielone jest na trzy Prowincje na terenie Polski, relikwie Błogosławionej są jakby rozsiane po całym kraju.
- Dzisiejsza wizyta Siostry w Nieszawie z pewnością nie jest pierwszą?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Tak. Każdego roku przyjeżdżamy na rocznicę śmierci matki założycielki - Małgorzaty Łucji Szewczyk. Byłam również na uroczystości poświęcenia tablicy.
- Jak liczne są domy zakonne Sióstr Serafitek w Prowincji Poznańskiej?
- To zależy od specyfiki domu, od pracy, którą wykonują siostry. Największy jest dom w Poznaniu, w którym znajduje się zarząd prowincjalny. Mieszkają w nim siostry emerytki, postulantki i siostry, które pracują w domu pomocy społecznej dla dziewczynek z upośledzeniem umysłowym. Podopiecznych jest 60, obsługa administracyjna i połowa personelu wychowawczego to siostry. Razem jest 80 sióstr.
Reklama
- Co jest specyfiką Zgromadzenia Matki Bożej Bolesnej?
- Od początku istnienia Zgromadzenia - opieka nad ludźmi chorymi i ubogimi. A ubóstwo jest wieloaspektowe: duchowe i materialne. Dlatego zakładamy świetlice. Mamy już trzy, m.in. w Nieszawie. Ponadto funkcjonuje wspomniany wcześniej dom pomocy społecznej dla dzieci z upośledzeniem umysłowym w Poznaniu, zakład opiekuńczo-wychowawczy w Toruniu, dwie stołówki dla ubogich. Prowadzimy też nieustannie pracę katechetyczną.
- Jak odbierana jest bł. s. Sancja przez młode dziewczęta, które obrały drogę zakonną?
- S. Sancja, pierwsza serafitka wyniesiona na ołtarze, jest przykładem obrania drogi pokornej, prostej świętości, tj. spełniania obowiązków w sposób perfekcyjny, rzetelny i z miłości do drugiego człowieka. S. Sancja to także wzór całkowitego rozwoju. Obecnie daje się dostrzec, że istnieje olbrzymi nacisk na zdobywanie wiedzy. Pogoń za nią staje się bożkiem. Bł. s. Sancja jest przykładem, że wykształcenie tak, ale nie można pomijać działalności społecznej, charytatywnej, rozwoju duchowego.
- Największe Siostry marzenia...
- Po pierwsze, zwiększenie liczby powołań w prowincji. Po drugie, wszystkie chciałybyśmy, aby odnalazły się dokumenty dotyczące życia Matki Założycielki z czasów przed jej wstąpieniem do Zakonu.
Są one nieodzowne do zakończenia procesu kanonizacyjnego, takie są wymogi prawne. Prawdopodobnie urodziła się na Wołyniu. Szukamy najmniejszych nawet śladów.
Naszym największym marzeniem jest kanonizacja s. Sancji. Cieszy nas, że po każdej Mszy św. dziękczynnej, na której jesteśmy z relikwiami, otrzymujemy po kilkanaście listów z podziękowaniami
za łaski otrzymane za przyczyną Błogosławionej. Ostatnio najwięcej jest podziękowań za znalezioną pracę.
- Dziękuję za rozmowę i życzę spełnienia wszystkich marzeń.