Święto Zesłania Ducha w wielu regionach nazywane jest Zielonymi Świątkami, dlatego w parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła wnętrze świątyni przystrojono tatarakiem, a po Mszy św. dla dzieci wypuszczono gołębie, symbol pokoju i miłości. Jak powiedział ks. kan. Wiesław Kamiński, proboszcz parafii: – To święto jest początkiem Kościoła. Kiedy Apostołowie przebywali w wieczerniku, wówczas zstąpił na nich Duch Święty. Stały się dwie bardzo ważne rzeczy. Po pierwsze zrozumieli oni naukę Pana Jezusa, że królestwo jest budowane w ludzkich sercach, królestwo miłości, sprawiedliwości i pokoju. Druga ważna rzecz to, że Apostołowie nabrali odwagi, wyszli z wieczernika na ulice, aby głosić Ewangelię o Królestwie Bożym. Duch Święty łączy, odnawia wszystkich ludzi i oni zaczynają budować Kościół, który jest wspólnotą ludzi między sobą i z Panem Bogiem. Kościół bez Ducha Świętego nie istnieje – mówił ksiądz kanonik. Tradycją w parafii jest, że zaprzyjaźniony hodowca gołębi przynosi je i po Mszy św., odprawianej z udziałem dzieci, dawane są im do rąk i wypuszczane w niebo. To przynosi najmłodszym wiele radości. Obserwują swoje gołębie, które krążą nad kościołem. – W ten sposób docieramy do dzieci, żeby zrozumiały, że Duch Święty żyje, jest w Kościele i działa w świecie. To jest aktywny udział dzieci w liturgii. Dodatkowo gołąb jest symbolem pokoju i modlitwy. Dziś, w sposób szczególny dzieci modlą się o pokój dla całego świata, aby Duch Święty zstąpił i odnowił oblicze ziemi. Ten pokój jest upragniony. Dzieci każdej niedzieli w modlitwie powszechnej modlą się o potrzebne dary dla siebie, ale także o pokój na Ukrainie – powiedział ks. Damian Czerwiński.
Pomóż w rozwoju naszego portalu