Reklama

Niedziela Częstochowska

Nudzić się nie będziemy

Najważniejsze jest zbawienie ludzi, ważniejsze niż cieknący dach – mówi z duszpasterskim przekonaniem ks. Jakub Raczyński.

Niedziela częstochowska 32/2022, str. IV-V

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Karol Porwich/Niedziela

Rozmówcy Niedzieli w parafialnej zakrystii

Rozmówcy Niedzieli w parafialnej zakrystii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Funkcję administratora wspólnoty parafii św. Wawrzyńca w Borownie objął ks. Jakub Raczyński, młody kapłan związany z ruchem nowej ewangelizacji. Jakie owoce duchowe zrodzi połączenie szacownej tradycji, słusznych przyzwyczajeń ze świeżym spojrzeniem i pomysłami na prowadzenie wiernych drogą zbawienia? W rozmowie z Niedzielą ks. Jakub stwierdza, że parafie są do siebie podobne, bo tworzą je chrześcijanie, i jest przekonany, że dobre relacje z ludźmi buduje się wszędzie tak samo, czy będzie to miejska parafia akademicka, czy wiejska. – W pierwszą majową niedzielę, kiedy tu przyszedłem, łamałem się z wiernymi chlebem. Bardzo sobie cenię ten gest i to, że parafianie odpowiedzieli na moje zaproszenie. Kluczem do zbudowania dobrych relacji z ludźmi jest zawsze otwarte serce – podkreśla ksiądz administrator.

Trzy zatrzymania

Cóż można powiedzieć parafianom na początku wspólnej duszpasterskiej drogi? – Ja zawsze powtarzam, że najbardziej musimy pamiętać o tym, aby na swej drodze życia starać się zatrzymać, po pierwsze, przy Bogu, który jest miłością, po drugie – przy Bogu, który kocha grzesznika i przy Bogu, który zbawił i chce, by zbawienie było naszym udziałem – wyjaśnia podstawy wiary ks. Raczyński i prosi z kapłańską pokorą: – Z tego miejsca zachęcam do sakramentu pojednania, zapraszam do udziału w porannych i wieczornych Mszach św. w niedzielę i w tygodniu, by budować więzi z Jezusem Eucharystycznym. W maju parafianie licznie odpowiedzieli na moje zaproszenie do uczestnictwa w dobie eucharystycznej. Przez 24 godziny przewinęło się w kościele bardzo dużo osób. Mocno mnie to zbudowało – cieszy się ks. Jakub.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Credo

Interesujące okazały się wypowiedzi dotyczące wiary. – Dla mnie wiara jest nie tylko tradycją, ale przede wszystkim czymś, co w środku człowieka siedzi, co się czuje – mówi Jarosław Świątkowski. – Ona jest dla mnie relacją z Bogiem, obcowaniem z Nim. Dzięki Panu Bogu patrzę optymistyczniej na rzeczywistość – zwierza się młody Adam Krawczyk.

Reklama

– Wiara jest podstawą życia. Wychowuję dzieci w wierze katolickiej od urodzenia, bo wiem, że jak się człowiek nie nauczy żyć po chrześcijańsku, to może zbłądzić. Wiara nie jest przedmiotem, który dziecko, kiedy dojrzeje, będzie sobie mogło wybrać jak kierunek na studiach czy przedmiot do zaliczenia – wyjaśnia swoje wychowawcze podejście Paulina Ciesielska, młoda mama córki Izabeli i syna Dawida, który planuje zostać ministrantem i jak zapewnia stale modli się w intencji parafii i odnowy kościoła: – Świątynia jest zabytkowa więc warto ją odnowić – postuluje Dawid, a jego siostrzyczka Izabela nieśmiało szepcze: – Przychodzę do kościoła, żeby być kiedyś w Niebie.

Wyzyskać parafialną tradycję

Ksiądz Raczyński pragnie zbudować parafialne duszpasterstwo wokół dwóch nabożeństw. – Od września w pierwszą środę miesiąca będzie nowenna i Msza św. do Matki Bożej z Góry Karmel, a w trzeci piątek miesiąca – do Jezusa Miłosiernego. Planujemy też dni skupienia. Wtedy będzie wystawienie Najświętszego Sakramentu, o 15 – Koronka do Bożego Miłosierdzia, a następnie adoracja w ciszy z możliwością spowiedzi do godz. – precyzuje najbliższe plany ks. Jakub. – Bardzo pięknie przeżywaliśmy 16 lipca odpust Matki Bożej z Góry Karmel. Mamy przecież w głównym ołtarzu obraz Matki Bożej Szkaplerznej. W czasie Eucharystii kilka osób przystąpiło do bractwa szkaplerza i przyjęło szkaplerz. Teraz czekamy na odpust św. Wawrzyńca. Wspomnę jeszcze o ponaddwustuletnim obrazie Pana Jezusa ubiczowanego przy słupie. Wiem, że jest on dla parafii bardzo ważny. Mamy też zabytkowy obraz Matki Bożej Kodeńskiej, mało wyeksponowany – opowiada ks. Raczyński.

Młodzi

W parafii jest ok. 20 ministrantów. Jednym z nich jest Adam Krawczyk. Ma 22 lata, studiuje leśnictwo i jest parafialnym lektorem. – Myślę, że nowy duszpasterz wprowadzi w parafii dużo dobrego, bo sam wydaje się dobrym i skromnym człowiekiem. Ewa Świątkowska, córka Jarosława i Teresy Świątkowskich, przychodzi do kościoła z wewnętrznej potrzeby.

Reklama

– Jestem wychowana w rodzinie chrześcijańskiej i jest to potrzeba mojego serca, by uczestniczyć we Mszy św. i spotykać się z Bogiem, który jest – jak dziś na kazaniu powiedział ksiądz – takim drugim tatą. Jak mam problemy, to zwracam się właśnie do mojego duchowego Taty. Dla trzydziestoletniego Jakuba Dobrakowskiego Kościół to codzienność. – Trzeba w coś wierzyć, żeby się lepiej żyło. Pan Bóg daje mi moc. Wierzę, że kiedyś wszyscy spotkamy się w Niebie i tam będzie lepiej niż tu, na ziemi – uśmiecha się Jakub i dodaje: – Urodziliśmy się po coś, żeby coś zdziałać, a chociażby w parafii. Trzeba pomóc. Teraz porządkujemy cmentarz, bo parafia jest nas wszystkich. Nowy duszpasterz wydaje się stanowczym człowiekiem, na odpowiednim miejscu. Myślę, że swoimi pomysłami ściągnie na parafię młodych. Nudzić się u nas nie będzie... – śmieje się Jakub.

Priorytet duchowy

Ludzie tutaj w sporej części żyją z ziemi, z jej uprawy, z ogrodnictwa, z sadów. Zapewne postrzegają proboszcza jako gospodarza? – W parafii jest do ogarnięcia wiele spraw gospodarczych, materialnych. Jest sporo pracy w kościele, wokół niego, na plebanii i cmentarzu, więc siłą rzeczy trzeba być tutaj gospodarzem. Ale ja odkąd tutaj jestem, mówię, że nie jest to dla mnie najważniejsze. Oczywiście, nie lekceważę tych zadań, które mnie i moich parafian, czekają i tak – jeżeli bowiem chodzi o budynek kościoła, to nie ma tu niepilnych spraw. Na pewno trzeba zacząć od remontu dachu nad główną nawą oraz izolacji i odwodnieniu fundamentów... – wylicza nowy duszpasterz.

W dalszej części spotkania rozmawiamy też o innych fundamentach.

– Bardzo mocno trzeba będzie powalczyć o formację dorosłych. Trzeba zorganizować kursy ewangelizacyjne, które są mi bardzo bliskie. Jest świetna grupa młodych przygotowujących się do bierzmowania. Widziałem się z nimi dopiero dwa razy, ale rozmawialiśmy o jesiennym wyjeździe na rekolekcje i okazało się, że wszyscy chcą jechać. Myślę, że czeka nas bardzo dobry czas – zaznacza ks. Raczyński.

Reklama

Teresa Świątkowska z parafią jest związana od wieków, przez przodków, którzy według jej wiedzy, byli na tej ziemi od zawsze.

– Chcemy, żeby nasza świątynia zyskała na wyglądzie. Wiemy, że w parafii nie to jest najważniejsze, ale jednak jest potrzebne, bo atrakcyjny wygląd też przyciąga ludzi, szczególnie młodych. Jeżeli ksiądz proboszcz zwróci się do nas o pomoc, to nie odmówimy. W dzisiejszych czasach, żeby zorganizować ludzi, to nie wiem jaki trzeba mieć talent, a potem dokończyć, jak się już zaczęło. Ktoś musi być tym dyrygentem. Ksiądz proboszcz musi mieć od nas kredyt zaufania i wydaje mi się, że jest na dobrej drodze, by na ten kredyt zasłużyć – mówi z kobiecą intuicją i troską pani Teresa.

Parafia św. Wawrzyńca w Borownie jest odnotowana już XIV wieku. Sama wieś jest jeszcze starsza, bo jej dzieje sięgają XI wieku. Warto zajrzeć na strony internetowe parafii, gdzie jest sporo informacji o jej historii.

2022-08-03 09:55

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

U św. Józefa na Górce Staromiejskiej

Niedziela rzeszowska 19/2021, str. VI

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Rok św. Józefa

Ks. Szymon Augustyn

Ołtarz główny kościoła św. Józefa w Rzeszowie

Ołtarz główny kościoła św. Józefa w Rzeszowie

Ojciec Święty bł. Pius IX 8 grudnia 1870 r. ogłosił św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny patronem Kościoła powszechnego.

W tamtym czasie Kościół przeżywał wielkie trudności, niepokoje i ataki związane z Wiosną Ludów, zjednoczeniem Włoch oraz upadkiem Państwa Kościelnego. Jako odpowiedź na obecne trudne czasy, które przeżywa Kościół i świat, papież Franciszek daje nam św. Józefa. Oblubieńcowi Najświętszej Maryi Panny bp Jan Wątroba zawierzył w kościele na Staromieściu w Rzeszowie naszą diecezję.

CZYTAJ DALEJ

Fundacja Grupa Proelio: nowy przedmiot „edukacja zdrowotna” to permisywna edukacja seksualna

2024-04-19 14:27

[ TEMATY ]

edukacja

Adobe Stock

Od września 2025 r. w szkołach realizowany ma być nowy przedmiot „Edukacja zdrowotna”, który zastąpi „Wychowanie do życia w rodzinie”. - Ministerstwo Edukacji wraz z resortami zdrowia i sportu, pod przykrywką troski o zdrowie dzieci i młodzieży, planuje wprowadzić do szkół permisywną, deprawacyjną, edukację seksualną. W odróżnieniu od Wychowania do Życia w rodzinie nowy przedmiot może być obowiązkowy - alarmuje Grupa Proelio i zachęca do sprzeciwu wobec tych planów.

Ministrowie edukacji, zdrowia i sportu na wspólnej konferencji prasowej zapowiedzieli, że od września 2025 r. w szkołach realizowany ma być nowy przedmiot, który zastąpi „Wychowanie do życia w rodzinie” - „Edukacja zdrowotna”. Jego elementem ma być edukacja seksualna.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję