Reklama

Niedziela plus

Poznań

Zapomniane arcydzieła

Urokliwe Wielopole Skrzyńskie jest siedzibą dekanatu. Wokół miejscowości skupiają się parafie – w niektórych z nich znajdują się prawdziwe perełki sztuki sakralnej Podkarpacia.

Niedziela Plus 37/2022, str. VI

[ TEMATY ]

Poznań

Henryk Bielamowicz/commons.wikimedia.org

Brzeziny, kościół św. Mikołaja

Brzeziny, kościół św. Mikołaja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przez Wielopole, z pobliskich Ropczyc, prowadził niegdyś szlak handlowy na Węgry. Niewątpliwie najcenniejszym zabytkiem miejscowości jest kościół Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej. Parafia istniała już w XIV stuleciu. Zniszczoną świątynię zastąpiła obecna, konsekrowana w 1685 r. Zachowała ona oryginalny wygląd mimo pożaru Wielopola w 1833 r. Przy kościele znajduje się dzwonnica z XIX wieku, na której zawieszone są trzy dzwony. W czasie zaboru austriackiego zarekwirowano dwa dzwony – jeden został ukryty w bagnach. W kościele znajduje się wiele pięknych zabytków. Proponuję zwrócić uwagę na ołtarz z ciekawym XVIII-wiecznym obrazem Matki Bożej Różańcowej nieznanego autorstwa. Aniołki towarzyszące tam Maryi i Dzieciątku nawlekają na sznur różańca kwiaty. O licznych łaskach otrzymanych za przyczyną Maryi w tym wizerunku świadczą wota i prowadzona Księga łask. W kaplicy znajdują się również XVII-wieczne figury świętych biskupów: Wojciecha i Stanisława, pierwotnie umieszczone w ołtarzu głównym.

Wielki Kantor na plebanii

Wielopole Skrzyńskie w przeszłości miało zabudowę drewnianą i stosunkowo często dotykane było plagą pożarów. Szczególnie tragiczny w skutkach był pożar, który wybuchł 27 października 1833 r. W tym samym roku postanowiono wznieść kapliczkę świętych Floriana i Sebastiana. Jest ona murowana, a we wnętrzu ustawiono stare rzeźby świętych patronów. Co roku 4 maja Ochotnicza Straż Pożarna bierze tu udział w uroczystościach religijnych. Obok kapliczki zapala się ognisko i śpiewa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z Wielopola pochodził znany reżyser i dramaturg Tadeusz Kantor. Urodził się w 1915 r. na tutejszej plebanii, gdzie mieszkały jego matka i babka (przyrodnia siostra ówczesnego proboszcza).

Wit Stwosz w Brzezinach?

Z Wielopola kierujemy się w stronę pobliskich Brzezin. Tam znajduje się prawdziwy unikat sztuki sakralnej – drewniany kościół św. Mikołaja wraz z ołtarzem warsztatu Wita Stwosza. W 1353 r. król Kazimierz Wielki daruje Brzeziny rycerskiej rodzinie ruskich bojarów Gorayskich. Obecny kościół wzmiankowano w 1470 r., a w następnym stuleciu – w 1501 r. został on konsekrowany. Świątynię zbudowano z modrzewia na tzw. zrąb.

Reklama

Jednym z najcenniejszych zabytków ruchomych sztuki późnogotyckiej w tym kościele jest wykonana w drewnie lipowym płaskorzeźba, stanowiąca zapewne część środkową tryptyku, znana pod nazwą Opłakiwanie Chrystusa. Płaskorzeźba ta nosi pewne cechy krakowskiej szkoły Wita Stwosza i została wykonana według ryciny sporządzonej przez mistrza; pochodzi z przełomu XV i XVI wieku. Część badaczy uważa, że Opłakiwanie zostało wykonane specjalnie dla świątyni w Brzezinach i znajdowało się tu już w czasie konsekracji świątyni w 1501 r. Pojawiają się też hipotezy o przywiezieniu tryptyku dopiero w XVII wieku z jednego z krakowskich kościołów, dla którego płaskorzeźba miała być wykonana. Przedstawia ona martwego Jezusa podtrzymywanego przez cierpiącą Matkę, którą z kolei przytrzymuje św. Jan. Rozwiany płaszcz świętego charakteryzuje doskonale cechy warsztatu mistrza Stwosza, zwłaszcza dynamizm, tak podziwiany w krakowskim ołtarzu.

Spotkanie ze św. Michałem

Zaledwie kilka kilometrów od Ropczyc, na południe, usytuowana jest miejscowość Łączki Kucharskie – kolejna parafia dekanatu wielopolskiego. Prawdopodobnie powstała w XIV stuleciu. Pierwotny, drewniany kościół nie dotrwał do naszych czasów, spłonął w pożarze. Z tej parafii wydzielono w XVI wieku parafię w Małej. Prawdziwą ozdobą miejscowości, którą wzmiankowano już w 1353 r., jest drewniany kościółek konsekrowany przez samego kardynała krakowskiego Jerzego Radziwiłła w XVI stuleciu. Istnieje piękna legenda, która podaje, że właściciele dworu Rafał i Elżbieta Łyczkowie pewnego razu wracali konno z Łączek Kucharskich. Nadeszła straszliwa burza i Łyczkowie, bojąc się dalej jechać, ślubowali Panu Bogu, że jeśli ich ocali i nie utoną w bagnach na pobliskich łąkach, to jako wotum za ocalenie zbudują piękną świątynię. O tym, że ich modlitwy zostały wysłuchane, oznajmił tajemniczy rycerz z mieczem, który został rozpoznany jako Michał Archanioł. Jak Łyczkowie obiecali Bogu, tak uczynili – wystawili drewniany kościół. Obok wspaniałego rokokowego ołtarza głównego wewnątrz świątyni znajdują się ciekawe późnorenesansowe obrazy, zwłaszcza skupiające uwagę Ukrzyżowanie. Na innych znajdziemy Matkę Bożą z Dzieciątkiem oraz rzadkie przedstawienie św. Elżbiety ze św. Janem Chrzcicielem, który został ukazany jako chłopiec. Wśród wspaniałych zabytkowych obiektów znajdują się również przedstawienia świętych Walentego, Marcina czy Marii Magdaleny.

2022-09-06 12:23

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobry patron dla parafii

Niedziela Plus 2/2024, str. II

[ TEMATY ]

Poznań

Archiwum parafiii w Strykowie

Odpust parafialny ku czci św. Maksymiliana w Strykowie

Odpust parafialny ku czci św. Maksymiliana w Strykowie

Święty z Niepokalanowa jest jednym z najczęściej obieranych patronów parafii rzymskokatolickich w kraju, w tym na terenie Wielkopolski. Przypominamy niektóre z tych parafii.

Kiedy znany bokser Tadeusz Pietrzykowski, jeden z pierwszych więźniów Auschwitz, na swojej życiowej drodze za łagrowymi drutami spotkał pewnego dnia o. Maksymiliana Marię Kolbego, nie mógł zrozumieć, jak można dobrowolnie wybrać śmierć dla uratowania innego więźnia. Reakcja przedwojennego mistrza boksu mówi nam wiele o skali heroizmu świętego franciszkanina z Niepokalanowa, którego okrągłą, 130. rocznicę urodzin obchodziliśmy 8 stycznia.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Krajowe Forum Zelatorów Diecezjalnych Żywego Różańca

2024-04-20 14:07

[ TEMATY ]

Jasna Góra

różaniec

Karol Porwich/Niedziela

„Uczynić Różaniec modlitwą wszystkich” to słowa i gorące pragnienie bł. Pauliny Jaricot, założycielki Dzieła Rozkrzewiana Wiary i Żywego Różańca, a także hasło Krajowego Forum Zelatorów Diecezjalnych Żywego Różańca, które trwa na Jasnej Górze. To pierwsze takie spotkanie, którego celem jest zachęcenie ludzi świeckich do jeszcze głębszego zaangażowania w dzieło różańcowe.

Abp Wacław Depo, delegat KEP ds. Żywego Różańca podkreślił, że różaniec jest ocaleniem dla świata i ludzkich wartości. Przypomniał, że św. Jan Paweł II określił go darem i skarbem, bo wypływa z Kościoła. - Rozważnie poszczególnych tajemnic pokazuje, że mamy być mocnymi wiarą w Chrystusa. Tajemnice, które Maryja i Jezus przeżywali kiedyś, dziś są naszym udziałem i w każdej rozważanej tajemnicy możemy odnaleźć siebie - powiedział delegat KEP. Zauważył, że św. Jan Paweł II pozostawił nam piękne kompendium wiedzy a jest nim List Apostolski Rosarium Virginis Mariae, który dziś jest bardzo aktualny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję