Reklama

Niedziela Łódzka

Świątynia kolejarzy

Nie ma w Polsce drugiej takiej miejscowości, która byłaby tak mocno powiązana z kolejnictwem. To tu śpiewał z okna stojącego pociągu Jan Kiepura. Mowa o... Koluszkach.

Niedziela łódzka 48/2022, str. IV

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Archiwum parafii

Lokomotywa stojąca przed świątynią

Lokomotywa stojąca przed świątynią

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dlatego nie sposób przy okazji Dnia Kolejarza nie opowiedzieć o tym wyjątkowym mieście oraz o parafii ku czci św. Katarzyny Aleksandryjskiej – patronki polskich kolejarzy.

O Koluszkach

Koluszki już od czasów średniowiecznych uważane były za ważny punkt na mapie szlaków komunikacyjnych Polski, łączący ziemię łęczycką z ziemią sandomierską. Ich rozwój postępował jednak niewspółmiernie do posiadanej rangi. Wyjątkowy czas dla tej – wówczas jeszcze wsi – rozpoczął się wraz z budową linii Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej w połowie XIX wieku, a powstanie jej odnóg w kierunku Łodzi i Skarżyska Kamiennej wyniosło Koluszki do pozycji najważniejszego w Królestwie Polskim węzła komunikacyjnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tylko w XIX wieku liczba mieszkańców Koluszek wzrosła z 41 do 399, z czego połowę stanowiły rodziny kolejarskie. Rozwój osady przyczynił się do podjęcia decyzji o budowie obiektu sakralnego, stanowiącego filię parafii w Brzezinach. W 1896 r. wystawiono prowizoryczną kaplicę. Rok wcześniej rozpoczęto budowę świątyni, całkowicie zakończoną w 1921 r. W międzyczasie, w 1904 r., powołano w Koluszkach parafię Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.

Starania o drugi kościół

Po II wojnie światowej za sprawą bp. Michała Klepacza zaczęto zastanawiać się nad kwestią usprawnienia pracy duszpasterskiej w Koluszkach, które w 1949 r. otrzymały prawa miejskie. Problem stanowiła wysoce rozwinięta w mieście sieć kolejowa, gdzie krzyżujące się linie z Warszawy, Łodzi, Katowic i Tomaszowa Mazowieckiego dzieliły miasto na dwie części. Brak bezpiecznego przejścia dla pieszych, uniemożliwiał mieszkańcom zachodnich Koluszek dotarcie do jedynej świątyni, znajdującej się po wschodniej stronie miasta, co znacznie utrudniało uczestnictwo w religijnych obrzędach. Czasy komunistycznego reżimu, szczególnie lata 50. i 60. XX wieku to okres skutecznego torpedowania wszelkich działań strony kościelnej zmierzających m.in. do budowy nowych świątyń.

Reklama

Zwiększoną aktywność w tym zakresie wykazał bp Józef Rozwadowski, który od połowy lat 70. postulował we wnioskach składanych do władz województwa piotrkowskiego o zezwolenie na budowę kaplicy w zachodniej części Koluszek. Oprócz utrudniającej uczestnictwo w życiu religijnym linii kolejowej, ordynariusz diecezji łódzkiej podnosił także kwestię zbyt dużej liczby parafian obsługiwanych przez jedyną parafię w mieście. Kiedy w 1921 r. oddano świątynię Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny do użytku parafian, w obecnym kształcie przynależało doń ok. 5,5 tys. wiernych. Pod koniec lat 70. liczba parafian wzrosła do ok. 15 tys.

W latach 1975-77 we wnioskach składanych do komunistycznych władz, bp Rozwadowski podkreślał trud mieszkańców długo oczekujących przed zamkniętym przejazdem kolejowym podczas coniedzielnych wędrówek na Msze św. Jednak ten argument był niefortunny, bowiem w 1975 r. w mieście wzniesiono wiadukt dla ruchu samochodowego i pieszego, oddalonego od bram kościoła o zaledwie 200 m. Kierując odmowne decyzje, Wydział do Spraw Wyznań Urzędu Wojewódzkiego w Piotrkowie Trybunalskim miał to zapewne na uwadze. Natomiast w 1978 r. Kuria Biskupia użyła już innego argumentu, wskazując wysokie schody nad torami, stanowiące przeszkodę w dotarciu do świątyni dla dzieci i osób starszych.

Powołanie parafii

Do problemu braku drugiej świątyni w Koluszkach bp Rozwadowski powrócił w latach 80. ubiegłego wieku. Wówczas ponownie słuszność swego wniosku ordynariusz diecezji łódzkiej argumentował trudnym dostępem do jedynego miejskiego kościoła parafialnego, znajdującego się w południowo-wschodniej części miasta. Trudność ta wynikała z konieczności przejścia przez wiadukt nad dzielącą Koluszki linią kolejową Łódź-Warszawa. Przełom, jaki nastąpił w polityce władz komunistycznych wobec budownictwa sakralnego na początku lat 80., umożliwił wznoszenie niewielkich kościołów bez konieczności uzyskiwania zgody represyjnego Wydziału do Spraw Wyznań, lecz jedynie władz lokalnych. Dążąc zatem do powstania drugiego obiektu sakralnego w Koluszkach, postanowiono skorzystać z wprowadzonych zmian.

Reklama

Z wnioskiem o budowę nowej świątyni wystąpił proboszcz parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, ks. Józef Masłowski. Obiekt sakralny wraz z plebanią i domem katechetycznym miał powstać na placu między ul. Słowackiego, Żeromskiego i Mickiewicza. Decyzję o jego lokalizacji wydał naczelnik miasta i gminy Koluszki 25 czerwca 1987 r. Nową parafię erygowano dopiero 1 września 1990 r. Jako patronkę wybrano św. Katarzynę Aleksandryjską – opiekunkę m.in. polskich kolejarzy. Pierwszym proboszczem został ks. Stanisław Dwornik.

Świątynia

Budowa kościoła św. Katarzyny Aleksandryjskiej przebiegała w trzech etapach. Pierwszy, trwający od 1987 r. do 1988 r., polegał na zaprojektowaniu kaplicy katechetycznej. Do jego realizacji nie doszło, gdyż budowę zawieszono do czasu powołania parafii, co nastąpiło w 1990 r. Natomiast w 1997 r. rozpoczęto prace związane z powstaniem nowego kościoła parafialnego wg projektu Bożeny i Jacka Ferdzynów oraz konstruktora Janusza Freya. Świątynię poświęcił 15 listopada 2003 r. abp Władysław Ziółek.

Kościół został zaprojektowany w stylu romańskim, na planie krzyża. Bryłę obiektu wieńczy dwuspadowy dach z wieżą-dzwonnicą nad wejściem ze spiczastym hełmem. Nawę główną przecina transept, którego szczyty oraz prezbiterium zamknięte zostały półkulistymi absydami. Pośrodku ściany ołtarzowej, nad tabernakulum i obrazem Matki Bożej Nieustającej Pomocy zawieszony został krzyż z figurą Jezusa Chrystusa. Prezbiterium zdobią witraże z czterema Ewangelistami. W szczytach naw bocznych znajdują się ołtarze poświęcone Jezusowi Miłosiernemu i Matce Bożej Częstochowskiej, a we wnękach umieszczono figury Najświętszego Serca Jezusowego i patronki parafii. Od 2015 r. posługę proboszcza pełni ks. Grzegorz Świtalski.

2022-11-22 14:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Parafia uporządkowana

Niedziela częstochowska 30/2023, str. IV-V

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Karol Porwich/Niedziela

Męska grupa gotowa do bierzmowania

Męska grupa gotowa do bierzmowania

Wszystko zaczyna się od krzyża. Kiedy czynimy ten znak, budujemy też siebie – podkreślił abp Wacław Depo.

Kościół w tym roku obchodzi stulecie konsekracji, ale świątynia jest dużo starsza, bo jej wznoszenie zostało zakończone w 1797 r. Z niewiadomych przyczyn nie była jednak konsekrowana. Dokonało się to dopiero w 1923 r. – wyjaśnia ks. Zbigniew Mozol, proboszcz parafii Trójcy Przenajświętszej w Przystajni.

CZYTAJ DALEJ

Papież wprowadza zmiany w watykańskim sądownictwie

2024-04-19 17:15

[ TEMATY ]

papież

sądownictwo

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

„Doświadczenie zdobyte w ciągu ostatnich kilku lat w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości doprowadziło do konieczności podjęcia szeregu interwencji związanych z systemem sądowniczym Państwa Watykańskiego” - czytamy w najnowszym liście apostolskim w formie motu proprio opublikowanym dzisiaj. W ten sposób Franciszek dalej rozwija przepisy regulujące te kwestie. Zgodnie z nowymi wytycznymi zwykli sędziowie przestają sprawować urząd w wieku 75 lat, a sędziowie kardynałowie w wieku 80 lat.

Ojciec Święty określił nowe zasady w sześciu artykułach. Zgodnie z „zasadą niezmienności sędziego i w celu zapewnienia rozsądnego czasu trwania procesu” - czytamy w motu proprio - papież, na rok sądowy, w którym prezes przestaje sprawować urząd, może wyznaczyć wiceprezesa, który przejmuje urząd, gdy prezes przestaje sprawować urząd. Stwierdza się również, że papież „może w każdej chwili zwolnić z urzędu, nawet tymczasowo, sędziów, którzy z powodu stwierdzonej niezdolności nie są w stanie wykonywać swoich obowiązków”.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: nie idziemy w przeszłość, idziemy ku przyszłości

2024-04-20 14:59

[ TEMATY ]

prymas Polski

abp Wojciech Polak

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

Słowami św. Jana Pawła II abp Wojciech Polak mówił w sobotę w Gnieźnie o Kościele jako wspólnocie pamięci, która powraca do korzeni, ale nie ucieka w przeszłość. Kościele, który jest jednego serca i ducha, prosty, jasny, kiedy trzeba odważny we wzajemnym upominaniu się, ale też gotowy, by się w drodze wspierać i sobie konkretnie pomagać.

Metropolita gnieźnieński modlił się wspólnie z pielgrzymami z diecezji bydgoskiej, przybyłymi 20 kwietnia do grobu i relikwii św. Wojciecha, by podziękować za 20-lecie diecezji bydgoskiej. Dziękczynnej Mszy św. w katedrze gnieźnieńskiej przewodniczył ordynariusz bydgoski bp Krzysztof Włodarczyk, który rozpoczynając liturgię podkreślił, że w tym miejscu, przy św. Wojciechu, wielkim ewangelizatorze „chcemy prosić o potrzebne łaski ku odrodzeniu duchowemu, byśmy ciągle byli na drodze wiary i w Chrystusie pokładali całą nadzieję”.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję