Reklama

Niedziela Rzeszowska

Jestem narzędziem w ręku Boga

Wchodząc do tej pracowni malarskiej, wkraczamy do niezwykłego świata. Ponad dwieście ikon przedstawiających biblijne sceny z życia Jezusa, Maryi i świętych sprawia wrażenie sacrum, w którym czuje się ducha modlitwy i kontemplacji.

Niedziela rzeszowska 52/2022, str. IV

[ TEMATY ]

malarstwo

Karolina Ziółkowska

Kazimiera Zagroba wśrod swoich prac

Kazimiera Zagroba wśrod swoich prac

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pani Kazimiera Zagroba z Cmolasu tworzy unikalne dzieła, które, jak sama mówi, są wynikiem Bożego natchnienia. Swoją pasję zaczęła realizować dopiero na emeryturze. – Od dziecka lubiłam rysować. Niestety, na rozwój swojego talentu nie miała ani szans, ani możliwości. – To były ciężkie czasy. Żyliśmy biednie, a moich rodziców nie było stać nawet na kredki – dodaje pani Kazimiera. Kiedy dorosła, na rozwój malarskich umiejętności również zabrakło czasu. Była praca, dom, gospodarstwo i dziewięcioro dzieci. – Kiedy przeszłam na emeryturę, okazało się, że to jest właśnie ten czas, który chcę wykorzystać na to, co od zawsze było moim marzeniem. Na początek były to zajęcia plastyczne dla seniorów w SOK w Cmolasie – wyjaśnia pani Kazimiera. – Uczyliśmy się warsztatu. Próbowałam różnych technik: malowanie na szkle, drewnie, płótnie. Malowałam pejzaże, portrety, wizerunki świętych, wciąż szukając swojej artystycznej drogi – dodaje.

Inspiracją do jej odnalezienia okazały się podróże i pielgrzymki do miejsc świętych. – Kiedy byliśmy na Ukrainie i odwiedzaliśmy cerkwie, zachwyciły mnie ikony– mówi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od tego czasu minęło sześć lat, a w pracowni pani Kazimiery możemy podziwiać ponad dwieście prac przedstawiających sceny biblijne czy wizerunki świętych. Powstawanie tych dzieł to praca wymagająca cierpliwości, wytrwałości, ale przede wszystkim także ogromnej wiedzy. Sam proces powstawania tych dzieł jest także nieodłącznie związany z modlitwą. – Od tego należy zacząć. Samo pisanie ikon traktuję jako modlitwę. Trzeba to robić w skupieniu, wytrwale. Pisząc ikony, trwam na modlitwie. Często także śpiewam pieśni – podkreśla pani Kazimiera.

Powstanie ikony nie jest dziełem przypadku. Dzieło jest nieodłącznie związane z Bogiem. To obraz powstały w wyniku natchnienia Ducha Świętego, a malarz jest tu jedynie narzędziem. Stąd też wynika fakt, że żadna z ikon nie jest nigdy podpisana nazwiskiem autora, a w historii najczęściej ich twórcami byli anonimowi zakonnicy. – Ja jestem osobą wierzącą. Należę do grup modlitewnych w naszym kościele. Myślę, że ta moja twórczość z pewnością jest darem od Boga, a moja ręka jest rzeczywiście tylko Jego narzędziem. Co ciekawe, prawą rękę mam operowaną, miałam ją bardzo skurczoną. Aż sama się zastanawiałam, jak to możliwe, że ja jeszcze jestem w stanie pisać ikony. Niewątpliwie jest to dla mnie ogromna łaska – twierdzi artystka z Cmolasu.

Reklama

Ikony, jak przypomina pani Kazimiera, nie są malowane, ale pisane. Najczęściej przedstawiają sceny biblijne, które należy odczytywać tak, jak czytamy z otwartej księgi. Każdy detal ma swoje znaczenie. Na przykład kolor czerwony oznacza męczeństwo, złoto – jasność, Boże światło. Kolor niebieski – niebo, chwałę Bożą, ciemne kolory – ziemski byt, pokorę. Ikony nie mają perspektywy, więc ważniejsze postacie są przedstawione jako większe. To wszystko symbole, które pozwalają na odczytanie ikony.

W pracowni Kazimiery Zagroby zdecydowana większość ikon to wizerunki Maryi. – Maryja w ikonach jest bardzo ważna. Najważniejsza. W różny sposób jest też nazywana, np. Eleusa, czyli Maryja Czuła, Miłująca, gdzie przytula swoje dziecko do twarzy, jest bardzo ściśle z nim związana. Inną postacią jest Hodegetria, czyli Przewodniczka, wskazująca drogę, wskazująca na Jezusa, żeby robić to, co On powie. Takich jest w mojej pracowni najwięcej. Typową Hodegetrią jest Matka Boska Częstochowska, czy Matka Boska Nieustającej Pomocy – tłumaczy pani Kazimiera.

Każdy nas został obdarowany talentem od Boga, tylko nie każdy go w sobie odkrył. – Myślę, że nie ma czegoś takiego jak objawienie talentu. Każdy swój talent może z siebie wydobyć, np. przez różne zainteresowania. Wszystko jednak wymaga pracy nad sobą, nad swoją chęcią, nad swoją cierpliwością. Myślę, że w każdym wieku jest na to czas. Trzeba próbować różnych rzeczy i w końcu się go odkryje. To ogromna rola rodziców i nauczycieli, aby zainteresować czymś swoje dzieci – podsumowuje pani Kazimiera.

2022-12-19 16:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W katedrze na Wawelu odkryto cenne malowidła

[ TEMATY ]

sztuka

malarstwo

Mazur/episkopa.pl

Dwa cenne malowidła ścienne, jedno powstałe w XV w., a drugie prawdopodobnie w XVII w. odkryto podczas remontu katedry na Wawelu w Krakowie. W najbliższym czasie dzieła nieznanych artystów zbadają konserwatorzy.

Wchodzący do katedry nie zobaczą odkryć – są w wyższych partiach świątyni, dodatkowo przysłonięte rusztowaniami (fragment nawy południowej jest odnawiany; prawa strona wejścia do katedry). Odkryte dekoracje malarskie są nad kaplicami Potockich i Szafrańców.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Papież w Wenecji: paradoksalnie, pobyt w więzieniu może oznaczać nowy początek

2024-04-28 09:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA

Paradoksalnie, pobyt w zakładzie karnym może oznaczać początek czegoś nowego, poprzez ponowne odkrycie nieoczekiwanego piękna w nas samych i w innych, czego symbolem jest wydarzenie artystyczne, które gościcie i do którego projektu aktywnie wnosicie swój wkład" - powiedział Franciszek do kobiet osadzonych w Zakładzie Karnym Wenecja-Giudecca. W nim znajduje się Pawilon Stolicy Apostolskiej na 60. Międzynarodowej Wystawie Sztuki - La Biennale w Wenecji.

Papież zapewnił kobiety, osadzone w Zakładzie Karnym w Giudecca, że zajmują one szczególne miejsce w jego sercu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję