Pełna atrakcji, ruchomych figur, ale i akcentów lokalnych szopka powstała w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Szańcu. W centrum jest oczywiście scena cudu Narodzenia i wcielenia Słowa, ale wokół dzieje się mnóstwo…
Szopka neapolitańska w szanieckim kościele została po raz pierwszy zaprezentowana 24 grudnia ub.r. przed Pasterką. Można ją podziwiać do 2 lutego, ale figurki są uruchamiane tylko między Mszami św., aby nie przeszkadzać w modlitwie.
Nowa szopka zastąpiła wcześniejszą, typową, do wymiany której parafia przygotowywała się od jakiegoś czasu.
Centrum ruchomych szopek w Europie to Neapol i Rimini, stąd tam skierowała się uwaga organizatorów.
Konstrukcja szopki w Szańcu jest pokaźnych rozmiarów, a w niej umieszczono kilkanaście ruchomych, glinianych, wypalanych w piecu figur o wysokości 30 cm oraz kilka figur nieruchomych. Wszystkie zostały wykonane w Neapolu, na specjalne zamówienie szanieckiej parafii. – Chrystus narodził się w Betlejem, ale także codziennie przychodzi do nas na ołtarzu i rodzi się w naszych serach. Tam, gdzie przychodzi, żyją ludzie, angażują się w różne sprawy, pełnią różne funkcje. Chciałem, aby ta ludzka aktywność była widoczna w naszej szopce, jak np. w scenie pieczenia chleba – mamy w okolicy dużo piekarni, ciastkarni – wyjaśnia ks. Marek Tazbir, proboszcz parafii w Szańcu.
Reklama
Większość oferowanych w Neapolu figurek była niewielkich rozmiarów, zaledwie 10-12 cm, a parafii zależało na większych. W związku z tym zostały one wykonane na specjalne zamówienie z Szańca. Główne postaci to Święta Rodzina: Maryja porusza kołyską, św. Józef unosi lampę, Trzej Królowie ofiarowują Dzieciątku swoje dary… Uzupełnienie tej znanej wszystkim sceny stanowią sytuacje związane z codziennością.
Z motywem szanieckim
Jest np. kobieta przy studni, która czerpie wodę, jest stolarz, jest sprzedawca jabłek, kowal i drwal. – Są to figury związane z zawodami części naszych parafian – mówi proboszcz. Figuralnie pokazano też sytuacje problemowe, jak np. alkoholizm, który jest plagą wielu rodzin w Polsce. – Kobiety muszą stawić temu czoła, dlatego nad pijącym mężczyzną stoi kobieta z miotłą, może wypędzi z męża ten nałóg? – komentuje ks. Tazbir. W szopce nie mogło zabraknąć zwierząt. Jest osioł, który kiwa łbem, i jest wół, który je prawdziwe siano. Są także owce, nad którymi opiekę sprawuje pasterz.
W przygotowanie szopki zaangażowali się także uzdolnieni parafianie, pracując nad odpowiednią scenerią dla każdej z figurek. Przy Świętej Rodzinie odtworzony został klimat Betlejem, a przy sytuacjach lokalnych – klimaty rodem z parafii Szaniec.
Szopki neapolitańskie, wykonywane od XIII w., były (i nadal są) dziełem najlepszych włoskich architektów, rzeźbiarzy, złotników i krawców, pełne są rekwizytów zaczerpniętych z codzienności. Neapolu. Ale i Szańca…
Boże Narodzenie rozczula nas swą atmosferą: mały Jezusek, Święta Rodzina, pastuszkowie i sianko. Tajemnicza jasność, gwiazda i to granie luli, luli, laj... Chętnie poddajemy się sentymentalnej atmosferze i duchowemu wymiarowi tego wydarzenia. Lubimy się wzruszać, śpiewać kolędy i choćby raz do roku pójść wtenczas z ochotą do kościoła, oczywiście, na Pasterkę o północy. Wszyscy tak robimy, nawet ci niewierzący. Jest to jednak tylko zewnętrzna otoczka, kryjąca wielkie tajemnice. Dlaczego jedynie wtedy tak robimy?
Jest rzeczą ludzką zachwycać się tymi zewnętrznymi przejawami Bożego Narodzenia w pasterskiej grocie ubogiej, lecz trzeba nam sięgnąć głębiej, by lepiej poznać jego dostojne, głęboko duchowe piękno, jakie ukazuje nam teologia tego niezwykłego święta oraz będąca jej wyrazem liturgia i 2000-letnia tradycja. Uroczystość Bożego Narodzenia należy po Wielkanocy do najważniejszych świąt chrześcijańskich, choć nigdy chyba nie poznamy dokładnej daty tego wydarzenia. Św. Mateusz Ewangelista opowiadający historię narodzin Jezusa Chrystusa w Betlejem, nie mówi nic o dacie ani godzinie, kiedy to nastąpiło. Wiadomo tylko, że znane ono było już w IV wieku w Rzymie. Jakakolwiek jest jego geneza, święto to zaczęło się od tego wieku szybko rozpowszechniać w całym cesarstwie zachodnim i wschodnim oraz znane było już wtedy w Afryce i w Hiszpanii. W tym ostatnim kraju zachowały się też najstarsze ślady obchodzenia Adwentu, czyli przygotowania do Bożego Narodzenia. Okres ten miał charakter pokutny - obowiązywały post i wstrzemięźliwość cielesna.
Niejasny jest również powód przyjęcia daty 25 grudnia, jako dnia narodzin Jezusa Chrystusa. Najbardziej rozpowszechniony jest pogląd, iż ówcześni chrześcijanie rzymscy, nie znając faktycznej daty narodzenia Pana Jezusa, przyjęli datę symboliczną, a mianowicie dzień przesilenia zimowego. Chcieli rzekomo w ten sposób przeciwstawić się obchodzonemu w tym dniu w Rzymie pogańskiemu świętu narodzin bożka Słońca, by uczcić narodziny Boga-Człowieka, nazwanego „Słońcem sprawiedliwości”, „Światłością świata” lub „Światłem na oświecenie pogan”.
W VII wieku przyjął się istniejący do dzisiaj zwyczaj celebrowania w święto Bożego Narodzenia trzech Mszy św. przez każdego kapłana. Symbolizuje to potrójne narodzenie Jezusa: odwieczne rodzenia Syna Bożego w Trójcy Świętej, narodzenie z Maryi Dziewicy i narodzenie mistyczne w duszach wiernych.
W czasie, gdy Kościół zachodni obchodził Boże Narodzenie w grudniu, na chrześcijańskim Wschodzie obchodzono je w styczniu, w domniemanym dniu objawienia się Chrystusa Mędrcom ze Wschodu oraz wspomnienie Jego chrztu w Jordanie i pierwszego cudu w Kanie Galilejskiej.
Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił zażalenia Żydowskiego Stowarzyszenia B’nai B’ritt na postanowienie o umorzeniu postępowanie wobec ks. prof. Tadeusza Guza. Sprawa dotyczyła krótkiej dygresji ks. prof. Tadeusza Guza, wygłoszonej podczas wykładu w 2018 r., na temat dawnych oskarżeń o mordy rytualne formułowanych przeciw społeczności żydowskiej w krajach Europy. Sąd Okręgowy stwierdził, że ks. Guz korzystał z konstytucyjnej ochrony swobody wypowiedzi, a ponadto z materiału dowodowego wynika, że duchowny nie miał zamiaru obrazić ani znieważyć narodu żydowskiego, jak również nawoływać do nienawiści w odniesieniu do tej społeczności. Postanowienie jest prawomocne, a kosztami postepowania obciążono w całości Stowarzyszenie B’nai B’ritt. Ks. Guza w sprawie od początku reprezentowali prawnicy Instytutu Ordo Iuris.
Sprawa dotyczyła wypowiedzi ks. prof. Tadeusza Guza, z 26 maja 2018 roku która padła podczas wygłoszonego w Warszawie wykładu pod tytułem „Jak Pan Bóg dopełnił historii zbawienia?” Słowa kapłana odnosiły się do dawnych oskarżeń o mordy rytualne formułowanych przeciw społeczności żydowskiej w krajach Europy. Zdaniem Żydowskiego Stowarzyszenia B’nai B’ritt (będącego w postępowaniu oskarżycielem subsydiarnym), ks. Guz nawoływał do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych względem narodu żydowskiego, a w konsekwencji publicznie wzywał do antysemityzmu.
W Wyższym Seminarium Duchownym w Przemyślu odbyła się ogólnopolska konferencja naukowa Stowarzyszenia Homiletów Polskich, poświęcona głoszeniu Dobrej Nowiny poza liturgią. W spotkaniu wzięli udział wykładowcy homiletyki z seminariów duchownych i uniwersytetów z całej Polski. Gości powitał ks. prof. Henryk Sławiński z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.
Wybór miejsca nie był przypadkowy. Tegoroczne obrady nawiązywały do jubileuszu 60-lecia kapłaństwa ks. prof. Jana Twardego – wybitnego homilety, który od lat kształtuje kaznodziejski profil kleryków archidiecezji przemyskiej. Podkreślano, że jego dorobek i osobisty przykład są inspiracją dla kolejnych pokoleń kaznodziejów.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.