Reklama

Niedziela Rzeszowska

Pamiętają o proboszczu

W 32. rocznicę śmierci ks. Mieczysława Lachora staraniem środowiska górnieńskiego zorganizowano wspomnieniowe obchody.

Niedziela rzeszowska 3/2023, str. VI

[ TEMATY ]

wspomnienie kapłana

Bartosz Walicki

Na grobie ks. Mieczysława Lachora zapłonęły znicze

Na grobie ks. Mieczysława Lachora zapłonęły znicze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystą Mszę św. w kościele parafialnym w Górnie sprawował proboszcz i wicedziekan sokołowski ks. Tomasz Kozicki. Na zakończenie nabożeństwa w krótkim wykładzie przypomniano sylwetkę zmarłego kapłana. Później na jego grobie złożono kwiaty i zapalono znicze.

Ksiądz Mieczysław Lachor urodził się 28 XI 1916 r. we Frysztaku. Był absolwentem Gimnazjum im. S. Leszczyńskiego w Jaśle (1927-35). Przygotowanie do kapłaństwa odbył w Seminarium Duchownym w Przemyślu. Święcenia przyjął 10 IX 1939 r. z rąk bp. Franciszka Bardy. Pierwszą posługą kapłańską nowo wyświęconego kapłana była funkcja kapelana wojskowego. Te wstrząsające wydarzenia, m.in. wysłuchiwanie spowiedzi umierających żołnierzy polskich, na zawsze utkwiły w jego pamięci. 20 X 1939 r. został skierowany do Pstrągowej. Od 10 VII 1943 r. pracował na wikariacie w Raniżowie. Jako gorący zwolennik niepodległej Polski był kapelanem placówki Armii Krajowej. Od 20 X 1944 r. administrował parafią w Spiach. 11 III 1948 r. został mianowany proboszczem w Górnie. W latach 1968-75 pozostawał wicedziekanem sokołowskim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ksiądz Lachor łatwo zdobywał serca ludzi. Słynął jako człowiek niezwykłej pobożności, skromności i dobroci. Był znakomitym spowiednikiem, cenionym katechetą i kaznodzieją. Zadbał o upiększenie kościoła w Górnie. W 1948 r. wprowadził boczny ołtarz, w 1950 r. zelektryfikował świątynię, a rok później ozdobił ją realistyczną polichromią. Przychylnie odnosił się do planów utworzenia parafii w Łowisku. W 1976 r. zainicjował wzniesienie kapliczki – pomnika ofiar wojny, a w latach 1978-1986 uporządkowanie cmentarza i budowę kaplicy cmentarnej. Zaangażował się w obchody milenijne. Spełniał posługę duchową względem Związku Rolników Indywidualnych „Solidarność” w latach 80. Ksiądz Mieczysław Lachor zmarł 11 XII 1990 r. Pogrzebowi przewodniczył bp Bolesław Taborski.

Mimo upływu lat pamięć o księdzu, który przez ponad 4 dekady był proboszczem w Górnie, jest przekazywana kolejnym pokoleniom przemierzającym ziemię górnieńską i sokołowską. Wyrazem wdzięczności lokalnej wspólnoty za dzieło życia ks. Lachora było nazwanie jego imieniem Zespołu Szkół w Górnie w 2003 r.

2023-01-11 07:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zadanie wypełnił na piątkę

Niedziela zamojsko-lubaczowska 34/2024, str. VI

[ TEMATY ]

wspomnienie kapłana

Ks. Zygmunt Jagiełło

Śp. ks. kan. Henryk Kulik

Śp. ks. kan. Henryk Kulik

7 lipca w Hrubieszowie zmarł 81-letni ks. kan. Henryk Kulik. Ta śmierć napełniła smutkiem nie tylko rodzinę i bliskich, ale także wielu parafian wspólnot w których pracował jako duszpasterz.

Urodził się 15 września 1943 r. w Drohiczanach, parafia Uchanie, jako syn Tadeusza i Leokadii z domu Marnik. Został ochrzczony 26 września 1943 r. w parafii św. Michała Archanioła w Wojsławicach. W rodzinnej parafii Wniebowzięcia NMP w Uchaniach 13 czerwca 1951 r., przyjął sakrament bierzmowania z rąk biskupa Piotra Kałwy, wybierając za patrona św. Stanisława.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Piotrkowski Męski Różaniec w pierwszą sobotę maja

2025-05-04 09:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Męski Różaniec

Maciej Hubka

W sobotę, 3 maja br., piotrkowscy mężczyźni po raz 74. spotkali się na modlitwie ulicami miasta. W majowym Męskim Różańcu wzięło udział ponad 30 osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję