Reklama

Kultura

Szlachetny koncert

To piękne, że w Wielkim Poście znani muzycy, artyści, których słucha cała Polska, są z nami na Świętym Krzyżu – mówi Agnieszka Chrostowska, wokalistka zespołu Siewcy Lednicy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest to pierwsze i najstarsze sanktuarium w Polsce, które rosło wraz z rozkwitem polskiej państwowości. Święty Krzyż jest na nowo odkrywany przez wielu turystów i pielgrzymów. Ostatnimi laty coraz więcej osób nas odwiedza. Ci, którzy są tutaj po raz pierwszy, są zachwyceni tym miejscem – cieszy się o. Marian Puchała, oblat, przełożony na Świętym Krzyżu. W dalszej części rozmowy z Niedzielą mówi o rewitalizacji miejsca, o przywracaniu pierwotnego blasku sanktuarium. Rzeczywiście, wiele obiektów na Świętym Krzyżu, które zostały odrestaurowane, lśni nowością. – Od 2 dni mamy „armagedon”, tysiące sprzętów, dziesiątki osób ekipy realizacyjnej i artystów. Nam to nie przeszkadza, cieszymy się, że taki koncert może być u nas zrealizowany. Przed remontami byłoby to niemożliwe, ale po ostatnich remontach już tak – superior oblackiej wspólnoty na Świętym Krzyżu mówi te słowa w ostatnim dniu realizacji koncertu pasyjnego W Nim nadzieja.

Fantastyczne miejsce i fantastyczni ludzie

– Śpiewam często w kościołach i byłem w paru fantastycznych miejscach, o których nasi rodacy nie wiedzą, że istnieją. Święty Krzyż jest jednym z takich miejsc – przekonuje Krzysztof Cugowski, który podczas koncertu wykona tradycyjne Gorzkie żale.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– To piękne, że w Wielkim Poście bardzo znani muzycy, artyści, których słucha cała Polska, są z nami na Świętym Krzyżu, że wspólnie się modlimy pieśnią i muzyką w czasie, kiedy Kościół przeżywa mękę i śmierć Jezusa. Staramy się, by rutyny wykonawczej w repertuarze religijnym było jak najmniej. Dla mnie muzyka jest modlitwą, a w modlitwę nie może się wkradać rutyna; nikt nie może zapalać, jeśli sam nie płonie – odsłania swoje wykonawcze credo Agnieszka Chrostowska, wokalistka zespołu Siewcy Lednicy, i dodaje, że koncert pasyjny na Świętym Krzyżu to wspólny pomysł Wojtka Zaguły i właśnie Siewców Lednicy. – Jestem współscenarzystą i producentem koncertu pasyjnego W Nim nadzieja – potwierdza p. Wojciech i przedstawia dylematy, które towarzyszą tego rodzaju produkcjom. – Trudność polega na tym, że tego typu realizacja wymaga wielkiej delikatności i okazania szacunku dla sacrum. Z jednej strony trudno zrealizować taki koncert, bo trzeba się pilnować, żeby nie zrobić z tego widowiska, które nie będzie przystawało do atmosfery Wielkiego Piątku, a z drugiej – łatwo, bo wydarzenie jest realizowanie w miejscu, które temu sprzyja, tym bardziej że ojcowie oblaci we wszystkim pomagają i rozumieją, iż my robimy to po to, żeby 2 mln widzów zobaczyło ten koncert na antenie Telewizji Polskiej. Nawet jeżeli ktoś się nie wybierze na liturgię wielkopiątkową, to będzie mógł w telewizji przeżyć coś duchowego. Robię to z wielkim przekonaniem i żywo w tym uczestniczę – podkreśla.

Zaśpiewają sercem i duszą

Reklama

– Kiedyś uświadomiłem sobie, że to, co robię na scenie, ma ogromny wpływ na drugiego człowieka. Trochę się tej myśli wystraszyłem, bo to się wiązało z odpowiedzialnością za słuchacza. Dlatego od tego momentu modlę się do Boga, aby zadbał o mojego słuchacza, by miał on coś z mojego występu, jakąś inspirację do życia i działania. Od modlitwy tak naprawdę wszystko się zaczyna – zwierza się Robert Friedrich, który z Arką Noego na Świętym Krzyżu zagościł po raz pierwszy. – Urodziłem się 30 km stąd, w Starachowicach – Janusz Radek przyznaje się do rodzinnych stron i przytacza opinię prof. Tadeusza Kotarbińskiego o sztuce, która musi poruszać. – Musi poruszać i tych, którzy są na scenie, i tych, którzy są na widowni. Pieśń Wisi na krzyżu jest pieśnią przejmującą, z przesłaniem nadziei. Zawrę w niej dużo serca – deklaruje artysta i dodaje: – Wykonam tę pieśń jako modlitwę, rozmowę z Bogiem, ze sobą i z bliskimi. Wykonam z przekonaniem, że ludzie powinni przede wszystkim żyć razem. To jest moje świadectwo wiary. Nie zgadzam się z tym, że ludzie mają żyć osobno. – Z siostrą repertuar pasyjny znamy od dziecka. Poznałyśmy go, śpiewając w chórze kościelnym taty. Był to chyba nasz ulubiony repertuar. Pieśni pasyjne chwytały nas za serce bardziej niż np. kolędy, a to ze względu na treść i przepiękne, surowe, smutne harmonie. Mam w sercu dużo takiej wrażliwości, jestem czuła na ważne i smutne tematy – mówi Dagmara Melosik, a jej siostra Martyna zauważa: – Nie można wyśpiewać tych pieśni bez serca. Oczywiście, można je tylko wykonać, ale chyba nie warto... – Na pewno trzeba bardzo uważnie interpretować muzykę i słowo, bo jest to słowo nie tylko zaśpiewne, lecz także musi dotrzeć do słuchaczy – i tych w tym pięknym sanktuarium, i do widzów oraz słuchaczy przed telewizorem. Będzie to piękny i szlachetny koncert – zachęca Alicja Węgorzewska. I zaznacza: – Siewcy Lednicy zrobili piękny projekt, który ukazuje Mękę Pańską, a jednocześnie zachęca, by sięgnąć w głąb siebie i rozważyć, co powinniśmy w sobie naprawić, dokąd męka Chrystusa powinna nas poprowadzić. Raz w roku trzeba przeżyć piękny koncert pasyjny. Mój udział w tym na Świętym Krzyżu jest dopełnieniem tych wszystkich projektów, które organizuję jako dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej.

Wśród najmłodszych wykonawców znalazł się ks. Maciej Czaczyk ze Szczecina. Zdążył jeszcze wyspowiadać kilka osób z obsługi wydarzenia, zanim wystąpił na scenie. – Moi znajomi z Siewców Lednicy sobie o mnie przypomnieli. Ktoś z produkcji zaproponował, żebym wystąpił, a z racji, że pieśń Odszedł Pasterz nasz, którą mi zaproponowano do wykonania, jest moją ulubioną, to sercem poczułem, iż muszę tu być. I bez namysłu przyjechałem.

Na zakończenie koncertu realizatorów, wykonawców i widzów pobłogosławił relikwiami Krzyża Świętego abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, w obecności bp. Krzysztofa Nitkiewicza, biskupa sandomierskiego, i Mariana Florczyka, biskupa pomocniczego diecezji kieleckiej.

Naprawdę warto

– Pieśni w Wielki Piątek to jeszcze zatrzymanie się przed radością Niedzieli Wielkanocnej po to, by ta niedziela mogła wybrzmieć – podkreśla medytacyjny charakter koncertu Dagmara Melosik.

– Wiem, że jest zwyczajem, aby w tym dniu nie włączać telewizorów, ale na to wydarzenie warto to zrobić, bo mamy coś istotnego do przekazania – zachęca reżyser koncertu Konrad Smuga.

W Nim nadzieja – koncert pasyjny w sanktuarium na Świętym Krzyżu będzie można obejrzeć w Wielki Piątek w TVP1 o godz. 15.55. Skrót zostanie pokazany tego samego dnia o godz. 20.35. Zaśpiewają: Arka Noego, Krzysztof Cugowski, Janusz Radek, Alicja Węgorzewska, ks. Maciej Czaczyk, Siostry Melosik, Skubas, Siewcy Lednicy i Dana Vynnytska z Ukrainy.

Patronat medialny nad wydarzeniem objęły Tygodnik Katolicki Niedziela i Fundacja Instytut Mediów.

2023-03-28 13:18

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na koncertowej mapie

Lato to czas łowów dla fanów muzyki. Wszelkiej. Rozmaite festiwale, pojedyncze koncerty gwiazd światowego formatu – to wszystko co rusz kusi nas krzykliwymi literami na koncertowych afiszach.

To nie jest przypadkowe. Po pierwsze, latem, w czasie wakacji często odnajdujemy czas na to, aby bezstresowo pójść na koncert ulubionej gwiazdy, ba, nawet pojechać do innego miasta, by przez kilka godzin brać udział w wydarzeniu jednym i jedynym. Tak, koncerty mają to do siebie, że nie ma dwóch identycznych. Wystarczy prześledzić wpisy na internetowych grupach, aby zdać sobie sprawę, że zwłaszcza młodzi ludzie żyją tym na wiele tygodni przed koncertem bądź festiwalem, ale i wiele tygodni po nich. Takim fenomenem jest gigantyczna trasa Męskiego Grania, która swoją popularnością chyba nie ma sobie równych, bilety na koncerty niejednokrotnie wyprzedane są bowiem na wiele tygodni przed przyjazdem rozśpiewanej karawany – i co tu ukrywać, organizatorzy od lat funkcjonują według świetnie sprawdzonego schematu uznanych gwiazd. Owszem, kilka nazwisk pojawia się regularnie (np. Kasia Nosowska, Kortez), ale kto wie, czy najbardziej intrygująco nie wypadają propozycje mniej oczywiste, jak choćby Mela Koteluk, Mrozu, czy... Grzegorz Turnau. Aż trudno zliczyć wszystkie gwiazdy w siedmiu miastach występujące na obu scenach. Jedno jest pewne: konsekwencja budowania wydarzeń okolicznościowych (np. Lady Pank gra pierwszą płytę czy Igor Herbut śpiewa Marka Grechutę) to silny magnes i kto wie, czy propozycja nie bardziej budząca emocje od typowych koncertów, jakich wszak przez cały rok mamy wiele. Co zatem sprawia, że takie incydentalne, specjalne wydarzenia przyciągają tłumy, niby przecząc regule, że najbardziej lubimy to, co znamy? Sądzę, że działa tu mechanizm zdiagnozowany w Stanach Zjednoczonych na początku wieku. Kiedy ludzie zaczynają liczyć każdy grosz, kiedy wybierają między wyjazdem do kurortu a zagranicznym wojażem, wygrywa coś, co jest unikalne. Owszem, są tacy, dla których tzw. selfik ze sceną w tle to rzecz obowiązkowa na profilu w social mediach (wygląda to nierzadko szałowo), najczęściej jednak główną motywacją jest ta niepowtarzalność, unikalność. Fakt, że uczestniczymy w czymś wyjątkowym, wydaje się niezwykle istotnym czynnikiem. Przecież wspomnienia, ten dreszczyk emocji pozostają z nami na zawsze. Znamienne, że tak się dzieje od dekad. Dość wspomnieć, że w pewien sposób czas dzieli się na ten przed pierwszym przyjazdem The Rolling Stones i po nim, a jazzowa brać za cezurę wybrała sobie koncerty Milesa Davisa w 1983 r.
CZYTAJ DALEJ

Bóg nie wstydzi się ludzkiego życia

2025-12-29 08:33

[ TEMATY ]

Ks. Krzysztof Młotek

Glossa Marginalia

Adobe Stock

Natchniony Autor mówi: „dzieci, jest ostatnia godzina” (eschatē hōra). To nie musi być zegar końca świata, który odlicza dni. To raczej jakość czasu. Odkąd przyszedł Chrystus, wszystko dojrzewa do decyzji za Nim albo przeciw Niemu. Dlatego znakiem epoki są „wielu antychrystów” (antichristoi). Nie jedna postać z legend, lecz każda nauka i postawa, która rozbraja Ewangelię, bo oddziela Jezusa od Ojca, łaskę od nawrócenia, prawdę od miłości.
CZYTAJ DALEJ

Biały Dom: Trump odbył pozytywną rozmowę z Putinem na temat Ukrainy

2025-12-29 20:34

[ TEMATY ]

Donald Trump

Władimir Putin

PAP

Prezydent Donald Trump

Prezydent Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump zakończył pozytywną rozmowę z przywódcą Rosji Władimirem Putinem dotyczącą Ukrainy - oświadczyła w poniedziałek rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt. Nie podała szczegółów rozmowy przywódców.

Podziel się cytatem - napisała Leavitt w jednozdaniowym wpisie na platformie X.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję