Reklama

Wiadomości

Sejm: głosowanie nad rządowym projektem ustawy o in vitro

W czwartek rano zaplanowano w Sejmie trzecie czytanie i głosowanie nad rządowym projektem ustawy "o leczeniu niepłodności", krytykowanym m.im. przez organizacje rodzinne, ginekologów, a nawet Sąd Najwyższy. Za projektem zagłosują PO, PSL i SLD, przeciw będą PiS i Zjednoczona Prawica. Z poparcia projektu chce się wyłamać kilku posłów PO, którzy mają wątpliwości do kilku kontrowersyjnych zapisów.

[ TEMATY ]

sejm

Krzysztof Białoskórski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzecie czytanie projektu ustawy poprzedzi sprawozdanie sejmowej komisji zdrowia, która na ostatnim posiedzeniu zdecydowała o odrzuceniu zaproponowanych poprawek.

Komisja zdrowia rekomenduje posłom odrzucenie wszystkich poprawek zgłoszonych m.in. przez Jarosława Gowina ze Zjednoczonej Prawicy, a pochodzących z jego własnego projektu regulacji in vitro. Gowin zgłosił niedawno preambułę m.in. o "nienaruszalnej, niezbywalnej godności człowieka" oraz o "ochronie prawnej ludzkiego życia na każdym etapie jego rozwoju".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zaproponował też, by w ustawie zapisać dostęp do procedury in vitro tylko dla par małżeńskich, co byłoby zgodne z Konstytucją RP. Liczba wytworzonych zarodków wynosiłaby dwa, co wykluczałoby możliwość tworzenia zarodków nadliczbowych (pod warunkiem, że i drugi byłby wszczepiany za pierwszym razem). Obowiązywałby zakaz niszczenia i selekcji zarodków, ale już nie zakaz diagnostyki preimplantacyjnej, choć tylko w odniesieniu do chorób uleczalnych.

W rządowym projekcie poseł Gowin skrytykował m.in. definicję ludzkiego zarodka, który uznano za "zbiór komórek", a nie żywy organizm. Jego poprawka definiuje natomiast zarodek jako "organizm ludzki powstały z połączenia ludzkiej gamety męskiej i żeńskiej".

Reklama

Za błędne rozwiązanie Gowin uznał też możliwość tworzenia zarodków nadliczbowych, co w praktyce może oznaczać, że jeśli zostaną one zamrożone, to otrzymają tylko "warunkowe prawo do życia", gdyż zostaną wykorzystane dopiero, gdy nie udadzą się poprzednie zabiegi.

W sprawozdaniu komisji zdrowia znalazła się rekomendacja o odrzuceniu nawet uwag zgłoszonych przez Sąd Najwyższy. SN potwierdził w swojej opinii m.in., że rządowy projekt nie odnosi się do leczenia niepłodności, a niemal wyłącznie do in vitro.

SN wskazał, że regulacja leczenia niepłodności jako "kompleksowego zjawiska obejmującego szereg różnych rodzajów świadczeń zdrowotnych byłaby pożądana, jednak jest w ocenianym projekcie tylko pozorna, ograniczająca się do wymienienia wszystkich metod postępowania".

"Całość regulacji dotyczy bowiem wyłącznie metod zapłodnienia pozaustrojowego" - czytamy w opinii SN.

Za zasadniczą wadę projektu Sąd Najwyższy uznał także brak precyzyjnego określenia statusu zarodków jako najwcześniejszej formy życia ludzkiego (niemal identyczną definicję zarodka zastosowało Prawo i Sprawiedliwość, ale i ta poprawka ma być odrzucona). Wątpliwości SN wzbudził ponadto brak ograniczenia dostępności procedur medycznie wspomaganej prokreacji do par małżeńskich.

Reklama

Kluby koalicyjne PO i PSL oraz SLD zapowiedziały poparcie rządowego projektu, choć prawdopodobnie nie zagłosują za nim wszyscy posłowie PO. Kilku z nich, jak Joanna Fabisiak, uzależniają swoją decyzję od ostatecznego kształtu ustawy. Posłanka nie poprze m.in. utrzymania zgody na mrożenie zarodków oraz ewentualnej poprawki do kodeksu rodzinnego, która uchyliłaby furtkę dla surogacji i umożliwiła korzystanie z in vitro przez pary homoseksualne.

Chodzi o kontrowersyjny zapis, o którym mówił Instytut Ordo Iuris. Jego zdaniem, rząd wyszedł naprzeciw najbardziej radykalnym postulatom środowisk LGBT, gdyż w ostatnim rozdziale projektu, w art. 91 pkt 3 przewiduje wprowadzenie do kodeksu rodzinnego i opiekuńczego art. 751 tworzącego możliwość uzyskania statusu prawnego ojca mężczyźnie względem obcego mu dziecka poczętego in vitro. W tym celu wystarczy, by matka surogatka nosząca ciążę z dzieckiem poczętym in vitro oświadczyła, że będzie on ojcem dziecka.

Sławomir Neumann pytany w TVP Info, czy w podczas głosowania ws. in vitro w klubie PO konieczna będzie dyscyplina głosowania, powiedział, że spodziewa się „kilka głosów, które będą inne”. W jego ocenie Platforma nie będzie miała jednak problemu z przyjęciem ustawy.

Przeciw rządowemu projektowi w proponowanym kształcie są Prawo i Sprawiedliwość oraz Zjednoczona Prawica.

Według rządowego projektu ustawy "o leczeniu niepłodności", o dostępie do zabiegu in vitro będą decydowały wyłącznie względy medyczne. Nie będzie żadnych ograniczeń wiekowych wobec kobiety poddającej się procedurze, podczas gdy np. program pilotowany od dwóch lat przez Ministerstwo Zdrowia zakłada granicę 40. roku życia.

Reklama

W projekcie zapisano, że prawo do zabiegu będą miały wszystkie chętne pary, nie tylko małżeńskie, które udokumentowały, że w ciągu ostatniego roku poddały się leczeniu bezpłodności.

Projekt przewiduje zatem, że mężczyzna będzie mógł przekazać komórki rozrodcze kobiecie, z którą pozostaje w związku małżeńskim albo we wspólnym pożyciu, które jednak będzie musiało być potwierdzone zgodnym oświadczeniem dawcy i biorczyni.

Niezależnie od tego wymogu, w projekcie zakłada się możliwość przekazania komórek rozrodczych innym parom. Dopuszcza się zatem możliwość poczęcia dziecka przez rodzica, który jest nieznany i nie ma nic wspólnego z daną parą. Tworzyć to może nadzwyczaj skomplikowane sytuacje prawne. Sytuacja taka będzie wymagała tylko pisemnej zgody dawcy. Dopuszczalność przekazania komórek oceniać będzie lekarz.

Jednorazowo będzie można wytworzyć do sześciu zarodków, a więcej tylko gdy kobieta osiągnęła 35. rok życia, przeszła udokumentowane choroby wpływające na jej rozrodczość lub co najmniej dwie próby in vitro. W projekcie nazwano taką możliwość "zabezpieczeniem płodności na przyszłość". Chodzi o "działania medyczne podejmowane w celu zabezpieczenia zdolności płodzenia w przypadku niebezpieczeństwa utraty albo istotnego upośledzenia zdolności płodzenia".

Rządowy projekt spotkał się ze zdecydowaną krytyką organizacji rodzinnych oraz części specjalistów z zakresu ginekologii i położnictwa. Zwracali oni uwagę przede wszystkim, że dokument nie jest wcale pożądaną od dawna propozycją uregulowania kwestii związanych z leczeniem niepłodności, a jedynie próbą legalizacji "przemysłu in vitro", czyli już istniejących klinik sztucznego zapłodnienia, które od tej pory mają być dofinansowywane ze środków publicznych.

Również zdaniem Episkopatu, wyrażonym niedawno w apelu Prezydium KEP, rządowy projekt umożliwia stosowanie procedury in vitro bez podjęcia realnej próby leczenia prawdziwej przyczyny niepłodności. Episkopat wzywa natomiast rząd do opracowania i rozpoczęcia prawdziwego medycznie programu leczenia niepłodności, który byłby oparty na uczciwej i rzetelnej diagnostyce przyczyn oraz podejmowaniu prób ich likwidowania.

2015-06-24 11:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sejmowa komisja nie zajmie się projektem "Zatrzymaj Aborcje"

[ TEMATY ]

sejm

Artur Stelmasiak/Niedziela

Dziś rano na stronie sejmowej ukazała się informacja, że posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny zostało odwołane. To właśnie ta komisja jest odpowiedzialna za skierowanie projektu #ZatrzymajAborcje do drugiego czytania w Sejmie.

Komisji Polityki Społecznej i Rodziny w posiedzeniach zaplanowanych na 21 i 22 marca nie miała w polanie rozpatrywania obywatelskiego projektu zmian w ustawie aborcyjnej, który zakłada wykreślenie przesłanki eugenicznej. Taki wniosek miał jednak złożyć poseł Jan Klawiter z Prawicy Rzeczpospolitej. Mówił o tym wczoraj w rozmowie z "Niedzielą" Przeczytaj także: Poseł Klawiter zawnioskuje o niezwłoczne prace nad #ZatrzymajAborcje
CZYTAJ DALEJ

Święty od trudnych spraw

Nie ma tygodnia, żeby na Marianki, do Wieczernika, nie trafiło świadectwo cudu lub łaski za sprawą św. Stanisława Papczyńskiego

Ten list do sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego na Marianki w Górze Kalwarii nadszedł z jednej z okolicznych miejscowości. Autorem był kompozytor i zarazem organista w jednej z parafii. Załączył dwie pieśni ku czci św. Stanisława, jako wotum dziękczynne za uzdrowienie żony. Oto, gdy dowiedzieli się, że jeden z guzów wykrytych u żony jest złośliwy, od razu została skierowana na operację. „Rozpoczęły się modlitwy. Nasze rodziny, zaprzyjaźnieni ludzie i ja osobiście polecałem zdrowie żony nowemu świętemu, o. Papczyńskiemu. Nowemu, a przecież staremu, bo znam go od dzieciństwa, pochodzę z parafii mariańskiej” – napisał w świadectwie.
CZYTAJ DALEJ

Nowy rys pontyfikatu Leona XIV: Miłość i Jedność

2025-05-18 11:20

[ TEMATY ]

komentarz

homilia

Milena Kindziuk

Papież Leon XIV

Red

Spójrzcie na Chrystusa! Otwórzcie się na propozycję Jego miłości! – jak bardzo te słowa Leona XIV wygłoszone w homilii podczas mszy inaugurującej pontyfikat przypominają te wypowiedziane z tej samej okazji przez Jana Pawła II: „Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi”! To pokazuje, jak Chrystocentryczny jest nowy papież Amerykanin, jak kieruje uwagę człowieka i współczesnego świata na samego Chrystusa. Natomiast hasło tego pontyfikatu, jak wynika z programowej homilii, brzmi: Miłość i jedność.

Wiele znaków i symboli towarzyszyło inauguracji pontyfikatu, począwszy od momentu, kiedy Leon XIV objechał plac św. Piotra otwartym papamobile i pokazał, jak będzie wyglądać jego komunikacja– oparta na bliskości i wychodzeniu do ludzi. „Na gorąco” zwrócę uwagę jedynie na kilka aspektów poruszonych w homilii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję