W sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie 17 kwietnia odbyły się uroczystości rocznicowe. Mszy św. przewodniczył metropolita przemyski abp Adam Szal. Na początku uroczystości kustosz miejsca ks. prał. Józef Niżnik przypomniał dzień kanonizacji św. Andrzeja Boboli. – Ile nadziei było wtedy w św. Andrzeju, że pomoże Polsce i rzeczywiście tak to odbieram. Kanonizacja, później objawienie i przywiezienie trumny do Polski. Bobola dopominał się, by zwrócić się do niego, a on nas uratuje – powiedział kustosz.
Okolicznościową homilię w rocznicę kanonizacji św. Andrzeja Boboli wygłosił w Strachocinie abp Adam Szal. Pasterz Kościoła przemyskiego przypomniał homilię kanonizacyjną papieża Piusa XI, która do dziś nie straciła swojej aktualności. – Papież zwrócił naszą uwagę, że świętość zdobywa się idąc śladem Chrystusa, to jest najsłuszniejsza droga. To Chrystus jest przewodnikiem. To On wysłużył nam świętość i otworzył drogę do zbawienia przez swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Źródłem naszej świętości jest On sam – podkreślił arcybiskup.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Metropolita przemyski ponownie przywołując homilię kanonizacyjną zwrócił uwagę na zbieżność męczeństwa Chrystusa i św. Andrzeja Boboli. – Sieczony batogami na wzór Jezusa Chrystusa, uwieńczony ostrą koroną, ciężko spoliczkowany, leżał poraniony szablą. Chcemy dzisiaj popatrzeć na tę niezwykłą drogę, którą przeżył św. Andrzej Bobola, wspomnieć poszukiwanie jego ciała, jego relikwii, przez beatyfikację, która też miała wymiar podnoszenia na duchu naszego polskiego społeczeństwa, po kanonizację, która dokonała się w 1938 r. – przypomniał abp Szal.
Hierarcha powiedział też, że Bóg powołał św. Andrzeja Bobolę, aby stał się znakiem czasów przeszłych, obecnych i przyszłych. – On ma wydobywać na światło dzienne to, co jest najważniejsze: Chrystusa, Jego ewangelię, Jego nauczanie. Taki jest ideał życia uczniów Chrystusa – podkreślił. Przypomniał, że św. Jan Paweł II nazwał św. Andrzeja Bobolę znakiem i zapowiedzią jedności między uczniami Chrystusa, o której mówił Jezus w Wieczerniku. Kaznodzieja przyznał, że ta jedność jest często „rozrywana przez nas, ludzi powodowanych grzechami i niezdrowymi ambicjami”.
Metropolita wezwał wiernych, by każdego dnia dążyli do budowania jedności. – Patrząc na św. Andrzeja Bobolę, patrząc na wszystkich świętych, powinniśmy pytać, czego nas dzisiaj uczą, do czego nas dzisiaj wzywają? Przede wszystkim wzywają nas do rzeczy bardzo ważnej i trudnej, do wytrwania w wierze, do utrzymania jedności w wierze – podkreślił.
Święty Andrzej Bobola to polski jezuita, męczennik Kościoła katolickiego i jeden z patronów Polski. Kanonizował go w Rzymie papież Pius XI 17 kwietnia 1938 r., w święto Zmartwychwstania Pańskiego. W uroczystości wzięło udział ok. 40 tys. Polaków, którzy udali się do Rzymu specjalnymi pociągami.
Uroczystą Mszę św. rocznicową w sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie poprzedziło nabożeństwo nowennowe i modlitwa różańcowa.