Reklama

Na fali sukcesu

Trochę orkiestra, a trochę zespół wybitnych solistów i wirtuozów. Ale czy może być inaczej, gdy chodzi o muzykę kameralną, w której wszystko jest tak przejrzyste jak krystalicznie czysta tafla szkła?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówi się, że przypływ unosi wszystkie łodzie. Lubię tę przypisywaną Konfucjuszowi maksymę, zwłaszcza gdy odnosi się do tego, co dotyczy polskiej kultury. Kontakt z mistrzami muzyki rozrywkowej, jazzu, a także muzyki poważnej nauczył mnie czegoś szczególnego: im większa gwiazda, tym więcej dobrego widzi w... konkurentach. Nomen omen, kiedy rozmawiałem z Herbiem Hancockiem, w czasie ponad 2-godzinnego przemierzania jego dyskografii i planów na przyszłość, nigdy nie powiedział on niczego, co umniejszałoby komukolwiek. Ba! Wręcz chwalił innych muzyków, zwłaszcza tych trochę młodszych, dostrzegając ich atuty. Podkreślał, że pod wieloma względami chciałby być jak oni: sprawniejszy pod względem biegłości, otwarty na wszystkie gatunki muzyki, mniej skoncentrowany na głównych nurtach jazzu. I mówił to człowiek odpowiedzialny za kilka stylistycznych rewolucji gatunku! W takich chwilach przypominają mi się słowa Anity Lipnickiej, która gigantów brytyjskiego popu i rocka, którzy zagrali u jej boku na początku solowej kariery, a z którymi przyszło nam wykonać wielki koncert w Sali Kongresowej, opisała słowami: „Wielcy muzycy wielcy są m.in. swoją skromnością”. I tacy w istocie byli.

Kilka razy doznałem swoistego déja vu, kiedy stawałem gdzieś u boku innych mistrzów, bez względu na to, czy dotyczyło to klasyki czy jazzu. Konkluzja była prosta: oni swoją pozycję budowali pracą, artystyczną wizją, a nie medialnym zgiełkiem, pozą czy na fundamencie skandalu. Byli wielcy również swoją skromnością. Ostatnio doświadczyłem tego ponownie; stało się to również moją wielką radością. Otóż artystyczne drogi – za sprawą Adama Palmy – skrzyżowały mi się z Agnieszką Duczmal i jej fenomenalną orkiestrą: Kameralną Orkiestrą Polskiego Radia Amadeus. A zbiegło się to z nominacją i ogłoszeniem nie byle jakiej nagrody dla tego zespołu. Otóż album Music for Chamber Orchestra vol. III z kompozycjami Grażyny Bacewicz zdobył nominację w kategorii muzyki orkiestrowej BBC Music Magazine Awards 2023, a ostatecznie ją wygrał. Co tu ukrywać, zasłużenie! Music for... to kolejna, trzecia już płyta przedstawiająca kameralną twórczość Grażyny Bacewicz (1909-69). Zawiera zarówno utwory powstałe przed II wojną światową, jak i te z późnego okresu życia kompozytorki. I choć bardzo osobisty styl artystyczny Bacewiczówny zmieniał się na przestrzeni lat, to wszystkie utwory łączą niezawodne wyczucie formy, dbałość o klarowność, a zarazem o kolorystykę brzmienia oraz pewien rodzaj wyrafinowanej elegancji.

Cztery kompozycje: Sinfonietta for string orchestra (1935), Symphony for string orchestra (1946), Concerto for string orchestra (1948) oraz Divertimento for string orchestra (1965), to perły polskiej muzyki klasycznej, z jednej strony gdzieś tam zasłuchane w historię muzyki (niektórzy słyszą w nich nawet wpływy barokowej formy), z drugiej jednak – dzisiaj zdumiewające ciągłą świeżością i niezwykłą komunikatywnością. To co prawda twórczość wpisana nadal w nurt tej określanej mianem współczesnej, choć może raczej we frazy środkowych dekad XX wieku, lecz nie jest to muzyka, która zatraca komunikatywność u odbiorcy będącego niewyrafinowanym melomanem. To piękne frazy, być może wymagające większego osłuchania, obycia z muzyką XX wieku, ale pozbawione sztucznej „awangardowości”. Mój mistrz z czasów studiów, a także mentor dla wielu pokoleń muzyków oraz melomanów – Jan Weber mawiał, że jest to muzyka dla ludzi, a nie kompozycje dla kompozytorów. Nie są to frazy osadzone w zaklętym getcie przerostu pierwiastka erudycji nad formą i treścią. Muzyka Bacewicz omija te rafy, jej muzyka nie nie traci z kolejnymi latami nic z atrakcyjności. A interpretacja poznańskich kameralistów? Cóż, aż chce się powiedzieć: więcej! Trzymamy kciuki, to bowiem jeden z dwóch nominowanych do Fryderyka krążków ich autorstwa. Laureatów tej nagrody mieliśmy poznać już po wysłaniu tego wydania do druku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-04-28 13:39

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież wyraził zgodę na publikację tego wywiadu dopiero po jego śmierci

2025-04-24 18:00

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Monika Książek

Niepublikowane wcześniej nagranie audio wywiadu z papieżem Franciszkiem zostało wyemitowane przez kanał telewizyjny Telenoche w jego rodzinnej Argentynie po śmierci papieża. Franciszek opowiada w nim o swoim zdrowiu psychicznym, nawykach związanych ze snem i konsultacjach z psychiatrą w czasach argentyńskiej dyktatury wojskowej. Wywiad został przeprowadzony przez argentyńskiego dziennikarza i lekarza Nelsona Castro w 2019 roku w ramach pracy nad książką o zdrowiu papieży. Franciszek zastrzegł jednak, że wywiad może zostać wyemitowany dopiero po jego śmierci. Castro opublikował fragmenty wywiadu w argentyńskiej gazecie w 2021 roku.

Podziel się cytatem Franciszek przypomniał, jak pierwsze oznaki możliwego wyboru dotarły do niego podczas konklawe, kiedy niektórzy kardynałowie zaczęli zadawać mu konkretne pytania. Mimo to „dobrze spał podczas sjesty”, odmawiał różaniec i był w stanie wewnętrznego spokoju. Po jego wyborze, kardynał Cláudio Hummes szepnął mu do ucha: „Nie zapominaj o biednych” - moment, który zainspirował go do wybrania imienia Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Legenda św. Jerzego

Niedziela Ogólnopolska 16/2004

[ TEMATY ]

święty

św. Jerzy

I, Pplecke/pl.wikipedia.org

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Św. Jerzy - choć historyczność jego istnienia była niedawnymi czasy kwestionowana - jest ważną postacią w historii wiary, w historii w ogóle, a przede wszystkim w legendzie.

Św. Jerzy, oficer rzymski, umęczony był za cesarza Dioklecjana w 303 r. Zwany św. Jerzym z Liddy, pochodził z Kapadocji. Umęczony został na kole w palestyńskiej Diospolis. Wiele informacji o nim podaje Martyrologium Romanum. Jest jednym z czternastu świętych wspomożycieli. W Polsce imię to znane było w średniowieczu. Św. Jerzy został patronem diecezji wileńskiej i pińskiej. Był także patronem Litwy, a przede wszystkim Anglii, gdzie jego kult szczególnie odcisnął się na historii. Św. Jerzy należy do bardzo popularnych świętych w prawosławiu, jest wyobrażany na bardzo wielu ikonach.
CZYTAJ DALEJ

Gniezno: młodzież z Liceum im. Bolesława Chrobrego uczciła swojego patrona

2025-04-24 20:13

[ TEMATY ]

patron

Gniezno

młodzież

Bolesław Chrobry

commons.wikimedia.org

Jan Bogumił Jacobi, Bolesław Chrobry król Polski, 1828 r.

Jan Bogumił Jacobi, Bolesław Chrobry król Polski, 1828 r.

Msza św. pod przewodnictwem Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka, a później inscenizacja koronacji według Pontyfikały Rzymskogermańskiego - uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego w Gnieźnie uczcili pierwszego króla Polski i swojego patrona. W przedstawienie zaangażowało się ponad stu młodych.

Okazją do szkolnego świętowania była przypadająca w tym roku 1000. rocznica koronacji Bolesława Chrobrego, której ogólnopolskie obchody państwowe i kościelne odbędą się w Gnieźnie w najbliższy weekend. Szkolna społeczność spotkała się najpierw na Mszy św. w katedrze gnieźnieńskiej, której przewodniczył Prymas Polski abp Wojciech Polak. W homilii przypomniał słowa, które w liście podpisanym przed miesiącem na jubileuszowe uroczystości papież Franciszek wskazał, że: „koronacja Bolesława na króla Polski stała się również dzięki niebiańskiemu wstawiennictwu świętego Wojciecha, biskupa i męczennika, który oddał swoje życie za Chrystusa, oświecił ten naród światłem Ewangelii, świadcząc przemożnie również wobec przyszłych pokoleń uczniów Chrystusa, że krew męczenników jest posiewem nowych chrześcijan”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję