Reklama

Głos z Torunia

Bóg ma serce

W czerwcu jesteśmy zaproszeni do kontemplacji Serca Pana Jezusa. Serca cierpliwego, miłosiernego, hojnego w miłowaniu. O tym, jakie jest to Serce, przekonał się pewien człowiek, mieszkający na co dzień w odległości kilkunastu tysięcy kilometrów od grodu Kopernika.

Niedziela toruńska 26/2023, str. I

[ TEMATY ]

Najświętsze Serce Pana Jezusa

Renata Czerwińska

Alan Ames podzielił się świadectwem życia

Alan Ames podzielił się świadectwem życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Alan Ames, australijski mistyk i charyzmatyk, odwiedził Toruń 8 czerwca. Było to jedno z miast na szlaku spotkań autorskich w całej Polsce. Po Mszy św. w kościele Matki Bożej Królowej Polski podzielił się swoim świadectwem. Spotkanie zorganizowało wydawnictwo Esprit i Fundacja Królewskie Dziedzińce.

Australijczyk zaznaczył, że do 40. roku życia czynił wiele złych rzeczy, dlatego spotkanie z Bożą miłością kompletnie go zaskoczyło. – Nie mogłem uwierzyć, jak Bóg może kochać kogoś takiego, jak ja. Nigdy Go nie kochałem, odwróciłem się od Niego. Dlaczego miałby mnie kochać? Tymczasem On ciągle próbował do mnie dotrzeć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Miłość Boża pociągnęła Alana. – Nigdy wcześniej nie czułem takiej radości i szczęścia – mówił. Prosił Pana Jezusa, aby odmienił jego serce, aby wytrwał przy Nim do końca. – Zakochałem się w Nim i nie chciałbym Go nigdy stracić. Każdy dzień jest darem, przygodą z Panem.

Ta przygoda trwa już 30 lat. Choć życie chrześcijanina nie jest łatwe – doświadcza pokus, niezrozumienia ze strony środowiska – gość zaznaczył, że otrzymaliśmy moc Ducha Świętego. Siły w życiu duchowym dodaje również regularne korzystanie z sakramentów. Alan Ames omówił znaczenie różnych gestów podczas liturgii, wyjaśniając, w jaki sposób każdy moment Mszy św. przypomina o Bożej miłości do człowieka. Zachęcił do odmawiania Różańca, podczas którego można kontemplować wszystko to, co Chrystus czyni dla nas w czasie Eucharystii. Mówiąc tę modlitwę, możemy zanosić Bogu swoich bliskich, chorych, a przede wszystkim tych, którzy jeszcze Go nie poznali. Gość przytoczył świadectwo kobiety, której mąż był ateistą, ale Bóg tak zmienił jego życie, że dziś małżonkowie modlą się razem i wspólnie wędrują ku niebu.

Po świadectwie i konferencji przyszedł czas na adorację Najświętszego Sakramentu i modlitwę wstawienniczą. Dużym zainteresowaniem cieszyły się książki Alana Amesa, w których dzieli się swoimi rozmowami z Jezusem i Maryją.

2023-06-20 14:23

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Serce Jezusa, zbawienie ufających Tobie...

Tak często wypowiadamy słowo ufność. Ufamy Bogu, ufamy we wstawiennictwo Maryi, ufamy drugiemu człowiekowi. A dziś słowo ufność rozważamy w odniesieniu do osoby Jezusa Chrystusa.

Jezus Chrystus, kiedy objawił się św. S. Faustynie, przedstawił Jej orędzie Bożego Miłosierdzia. Mówił: „Nie znajdzie ludzkość uspokojenia, dopóki się nie zwróci z ufnością do Miłosierdzia Mojego”. I dalej: „Łaski z Mojego Miłosierdzia czerpie się jednym narzędziem, a nim jest ufność. Im dusza więcej zaufa, tym więcej otrzyma” (Dz. 1578). Jak wiele możemy otrzymać już tu na ziemi, jeśli tylko zaufamy Jezusowi. On niczego nie zabiera, a daje stokroć więcej – nauczał nas Papież Benedykt XVI. Zaufać Jezusowi, to znaczy uwierzyć Mu. Jego słowo mylić nie może. On nigdy człowieka nie okłamał. On jest Bogiem przebaczenia i miłości, Bogiem łaski i miłosierdzia. Zaufanie, jakie okazujemy Jezusowi, jest zawsze początkiem naszego nawrócenia, usprawiedliwienia i zbawienia. Jako Lidzi zbawionych, Chrystus chce mieć nas blisko siebie, wszak wypowiedział słowa szczególne: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię”. Ale czy można być blisko Jezusa, jeśli się Mu nie ufa? Przypomnijmy sobie w tym miejscu słowa skierowane przez Zbawiciela do św. Faustyny: „Łaski z Mojego Miłosierdzia czerpie się jednym narzędziem, a nim jest ufność. Im dusza więcej zaufa, tym więcej otrzyma” (Dz. 1578). Jak widzimy, prawdziwa bliskość z Jezusem jest możliwa wówczas, kiedy ufa się Mu bezgranicznie. Taka ufność, rodzi nadzieję, stąd mówimy w kolejnym wezwaniu litanijnym: Serce Jezusa, nadziejo w Tobie umierających – zmiłuj się nad nami. W tym wezwaniu, jakby w zwierciadle odbijają się słowa z Księgi Apokalipsy, słowa, które możemy usłyszeć w czasie chrześcijańskich pogrzebów. „Błogosławieni, którzy w Panu umierają” (Ap 14,13). Kiedyż bardziej człowiek potrzebuje otuchy niż w godzinie śmierci? Otucha, jakiej często potrzebujemy w naszym życiu, zawsze rodzi nadzieję. W chwili bólu i cierpienia, smutku i dramatów, pragniemy wsłuchiwać się w słowa naszych przyjaciół, słowa, które nas podbudowują i dają nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Nie wolno zapomnieć nam, chrześcijanom, że najpewniejszą i najskuteczniejszą pomocą w takich chwilach, jest Najświętsze Serce Pana Jezusa. Jeśli człowiek umierając, przyzywa na pomoc Serce Jezusowe, otrzyma wielką łaskę i moc, otrzyma otuchę i spokój duszy. Warto o tym szczególnym momencie pomyśleć już dużo wcześniej, by dane nam było umierać w Sercu Jezusa. A umierać w Sercu Jezusa, to starać się żyć w łasce uświęcającej i mieć nabożeństwo do Serca Pana Jezusa. Każdy, kto jest czcicielem Serca Jezusowego, dozna od Niego w chwili śmierci, szczególnej pociechy i umocnienia oraz nie zwątpi w Miłosierdzie Boże.
CZYTAJ DALEJ

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny francuskiego filozofa Maurice’a Blondela

2025-04-08 16:48

[ TEMATY ]

beatyfikacja

en.wikipedia.org

Maurice Blondel

Maurice Blondel

W Aix-en-Provence we Francji otwarto proces beatyfikacyjny Maurice’a Blondela, chrześcijańskiego myśliciela i filozofa. Oficjalny dekret w tej sprawie wydał arcybiskup Aix-en-Provence Christophe Dufour.

Maurice Blondel urodził się w 1861 r. w Dijon, a zmarł w Aix-en-Provence w 1949 r. Był ojcem rodziny. Wykładał na uniwersytecie w Aix-en-Provence. Jest twórcą „filozofii działania”. Jej główne tezy zawarł w rozprawie doktorskiej „L’action”. Filozofia Blondela wzbudziła wiele kontrowersji. Katolicy zarzucali mu, że zracjonalizował chrześcijaństwo, a myśliciele laiccy, że pozbawił filozofię jej autonomii.
CZYTAJ DALEJ

Dziecko we wrocławskim Oknie Życia

2025-04-09 14:40

Marzena Cyfert

Okno Życia przy ul. Rydygiera we Wrocławiu

Okno Życia przy ul. Rydygiera we Wrocławiu

9 kwietnia o godz. 10 siostry boromeuszki z fundacji Evangelium Vitae przy ul. Rydygiera usłyszały dzwonek informujący, że w Oknie Życia znajduje się dziecko.

Znalazły w nim zadbanego chłopczyka. – Nie wiemy dokładnie, ile ma lat, wygląda na 2-latka. Chłopczyk jest kulturalny, elokwentny, bardzo grzeczny. Dziękuje za wszystko, nie boi się. Po prostu bardzo fajny dzieciak. Jest to nasze 23. dziecko znalezione w Oknie – mówi s. Ewa Jędrzejak, boromeuszka z fundacji Evangelium Vitae, która prowadzi Okno Życia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję