Reklama

Niedziela Świdnicka

Trzy diamenty

23 czerwca minęło 60 lat od święceń prezbiteratu ks. inf. Kazimierza Jandziszaka, ks. prał. Bogusława Wermińskiego i ks. prał. Ludwika Hawrylewicza. To jedni z najstarszych kapłanów diecezji świdnickiej.

Niedziela świdnicka 28/2023, str. IV

[ TEMATY ]

rocznice

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. inf. Kazimierz Jandziszak, Ks. prał. Bogusław Wermiński, Ks. prał. Ludwik Hawrylewicz

Ks. inf. Kazimierz Jandziszak, Ks. prał. Bogusław Wermiński, Ks. prał. Ludwik Hawrylewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy z trzech jubilatów dziękował Bogu za dar powołania do kapłaństwa w parafii, której oddał najwięcej serca w gronie księży, wiernych, przyjaciół i znajomych.

Dar i tajemnica

Pierwszy z diamentowych jubilatów ks. prał. Ludwik Hawrylewicz do przewodniczenia Mszy świętej dziękczynnej zaprosił bp. Marka Mendyka. Wraz z dostojnym jubilatem przy ołtarzu stanęli zaprzyjaźnieni kapłani, zwłaszcza księża wikariusze, którzy przez lata współpracowali z ks. prał. Hawrylewiczem w wałbrzyskiej parafii św. Barbary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W wygłoszonej homilii bp Mendyk przywołał słowa o kapłaństwie św. Jana Pawła II. – Każde powołanie kapłańskie w swej najgłębszej warstwie jest wielką tajemnicą. Jest darem, który nieskończenie przerasta człowieka. Każdy z nas kapłanów doświadcza tego bardzo wyraźnie w całym swoim życiu. Wobec wielkości tego daru czujemy, jak bardzo do niego nie dorastamy – cytował, dodając, że powołanie jest tajemnicą Bożego wybrania. Przedstawił też drogę kapłańską jubilata.

Służył lokalnej społeczności

Reklama

Wieczorem 24 czerwca radosne Te Deum rozbrzmiewało w wałbrzyskiej kolegiacie Świętych Aniołów Stróżów, gdzie jubileusz świętował ks. prał. Bogusław Wermiński, przewodnicząc Mszy świętej w swojej intencji. Do wygłoszenia homilii został zaproszony bp Adam Bałabuch. – Każdy z nas, kto wybiera Chrystusa, kto idzie kapłańską drogą, musi na pewnym etapie życia ponawiać swój wybór i z głębi wyznać swoją wiarę w Jezusa Syna Bożego – przypomniał biskup pomocniczy, przybliżając drogę powołania jubilata i jego kapłańską służbę w Kościele. Ostatnie ćwierć wieku swojego proboszczowskiego posługiwania ks. prał. Wermiński związał z parafią Świętych Aniołów Stróżów w Wałbrzychu, gdzie od 2014 r. przebywa już jako emeryt. Związany w wymiarze duszpasterskim i społecznym z lokalną wspólnotą, 10 lat temu otrzymał tytuł Zasłużonego dla Miasta Wałbrzycha.

Misja od Boga

Ksiądz infułat Kazimierz Jandziszak kapłański jubileusz świętował w Świdnicy, gdzie przed 40 laty organizował życie parafialne z budową kościoła Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski na osiedlu Młodych. – Była to misja niezwykle trudna i wymagająca nie tylko gospodarskiej ręki, ale przede wszystkim hartu ducha i dużej psychicznej wytrzymałości – powiedział w homilii wygłoszonej w niedzielę 25 czerwca przewodniczący jubileuszowej Eucharystii bp Marek Mendyk.

Mówiąc o kapłaństwie, pasterz diecezji zwrócił uwagę, że to Bóg, który powołuje, powierza misję. Posyła do innych, a ta misja oznacza trzy rzeczy. – Kandydat do kapłaństwa nie realizuje własnego projektu życia. Czymś normalnym jest, że człowiek czuje czasem lęk, a nawet instynktowną chęć odrzucenia propozycji powołania, które pochodzi od Boga, ale jest powierzone człowiekowi, choć przekracza ono zdolności powołanego – wyjaśnił.

Podczas każdego z jubileuszy nie zabrakło serdecznych życzeń, kwiatów i podarków od przyjaciół i wspólnot parafialnych.

2023-07-04 18:41

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mała miejscowość z wielką historią

Niedziela sosnowiecka 28/2023, str. IV

[ TEMATY ]

rocznice

Piotr Lorenc/Niedziela

Eucharystii przewodniczył bp Grzegorz Kaszak

Eucharystii przewodniczył bp Grzegorz Kaszak

Malowniczy Jangrot liczy siedem wieków. Miejscowość położona na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej świętowała właśnie 700-lecie lokacji, 200. rocznicę konsekracji świątyni parafialnej i 90-lecie lokalnej jednostki OSP.

Dwudniowe uroczystości odbyły się 24 i 25 czerwca. Centralnym punktem obchodów była Msza św. sprawowana 24 czerwca przez biskupa sosnowieckiego Grzegorza Kaszaka w kościele parafialnym św. Jana Chrzciciela. Podczas liturgii biskup przypomniał nauczanie patrona parafii, które, mimo upływu dwóch tysięcy lat, wciąż może spełnić rolę drogowskazu dla współczesnego człowieka i świata oraz poświęcił tablicę fundacyjną, a po Eucharystii pobłogosławił figurę św. Floriana.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Kard. Farrell: osoby starsze to szansa Kościoła i dar Boga

2025-10-02 15:36

[ TEMATY ]

osoby starsze

szansa Kościoła

dar Boga

Adobe Stock

Rosnąca liczba osób starszych na świecie nie jest nagłym problemem do rozwiązania, ale nową szansą i wzbogaceniem wspólnoty - powiedział kard. Kevin Farrell podczas otwarcia II Międzynarodowego Kongresu Osób Starszych w Rzymie.

Kard. Farrell, prefekt Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia powitał zgromadzonych na Kongresie przypominając, duszpasterstwo skierowane do osób starszych odpowiada rosnącym potrzebom dzisiejszych wspólnot.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję