Reklama

Kardynał Stefan Wyszyński - świadek wiary (cz. 162)

Soborowy Czyn Dobroci

Niedziela gnieźnieńska 10/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, 8 września 1963 r., w całej Polsce rozpoczęła się akcja Soborowego Czynu Dobroci. Była ona, z jednej strony, kontynuacją modlitewnego wsparcia Soboru Watykańskiego II podczas jego pierwszej sesji. Z drugiej zaś, praktyczną realizacją programu siódmego roku Wielkiej Nowenny: "Sprawiedliwość zaślubiona z miłością". Inicjator Nowenny, kard. Stefan Wyszyński, pisał na jej rozpoczęcie:

Pierwszym wymaganiem miłości i sprawiedliwości będzie uznać i uszanować prawo drugiego człowieka do jego życia, imienia, rozumu, woli i serca, do jego przekonań, godziwych dążeń i pragnień. Za tym pójdzie gotowość do pomagania bliźnim w miarę naszych możliwości.

Zgodnie z prośbą polskich biskupów Soborowym Czynem Dobroci wierni mieli wspierać sobór "życiem, czynem i ofiarą". Realizacja istotnych celów soboru: odnowa Kościoła i zjednoczenie rodziny chrześcijańskiej - jak pisali biskupi w wezwaniu z Konferencji Episkopatu - rozpoczyna się od jedności serc w rodzinach, w sąsiedztwie, w życiu społecznym. W wezwaniu tym czytamy między innymi:

Duch przebaczenia, pojednana, zgody, darowania waszych krzywd, prawdziwych czy urojonych, braterska przyjaźnie wyciągnięta dłoń, uśmiech i oko życzliwe dla wszystkich, to najlepsza i najskuteczniejsza forma pomocy dla zjednoczenia chrześcijan.

Akcja przebiegała w dwóch etapach. Pierwszy okres, który trwał do 27 października we wszystkich parafiach Polski, był czasem pełnienia dobrych czynów i zapisywania ich w parafialnych Księgach Czynów Dobroci. Później przez prawie dwa miesiące (28 października - 22 grudnia) delegacje parafialne udawały się z pielgrzymkami na Jasną Górę. Podczas sprawowanej codziennie Jasnogórskiej Wieczerzy Pańskiej składały one księgi swoich czynów na ręce przeora jasnogórskiego sanktuarium. W ten sposób powstała niecodzienna biblioteka, składająca się z ponad 6400 tomów (na 7000 istniejących wtedy w Polsce parafii), w których zarejestrowano ogromną ilość czynów miłości. Delegacje parafialne otrzymywały: hostie maryjne i świece na parafialną Wieczerzę Soborową.

Akcja Soborowego Czynu Dobroci była czymś wyjątkowym. Po pierwsze, żadna inna społeczność katolicka na całym świecie nie podjęła podobnej zbiorowej akcji.

Podjęte dobre czyny, po drugie, były wcielaniem celów Soboru w życie, zanim ten jeszcze dobiegł końca. Warto na to zwrócić już teraz szczególną uwagę, bowiem po zakończeniu Soboru Watykańskiego II wielu "postępowych" katolików zarzucało Episkopatowi, a zwłaszcza Księdzu Prymasowi, że jego uchwały są wprowadzane w Polsce zbyt wolno. W świetle Soborowego Czynu Dobroci, można powiedzieć, że to, co z Soboru można było zastosować bez specjalnego przysposobienia wierzących, stawało się faktem jeszcze w czasie jego trwania. Natomiast te postanowienia soborowe, które były w jakimś sensie rewolucyjne i wymagały przygotowania wiernych, wprowadzane były stopniowo. W tym właśnie ujawniła się, między innymi, wielkość Prymasa Tysiąclecia.

Wreszcie owocem akcji był trudny do zmierzenia posiew miłości, który miał wydawać owoce w przyszłości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: uzdrowienie Leona było wynikiem interwencji ks. Vianneya

[ TEMATY ]

świadectwo

św. Jan Maria Vianney

Bliżej Życia z wiarą

commons.wikimedia.org

Pół Francji ciągnęło do maleńkiego Ars, by prosić tamtejszego proboszcza o spowiedź, modlitwę i... cuda.

Świętego Jana Marii Vianneya nie trzeba nikomu przedstawiać. Proboszcz z Ars może nie należał do wielkich intelektualistów, jak św. Tomasz z Akwinu czy św. Teresa Benedykta od Krzyża (Edyta Stein), za to wzbudzał podziw skromnością, pokorą i gorliwością w modlitwie, co przełożyło się na ogromny rozgłos, jaki zdobył. Cechował się jeszcze czymś, co zauważali ludzie żyjący w jego otoczeniu – Bóg pozwolił mu nawracać grzeszników. Dzięki niemu nawet zatwardziali ateiści klękali przed Bożym majestatem, co uczyniło Vianneya jednym z najbliższych współpracowników Boga w tym dziele. W ostatnim roku swojego życia wyspowiadał aż 80 tys. penitentów! Ciągnęły więc do niego, niczym metalowe opiłki do magnesu, zastępy różnych niedowiarków, ateuszy i ateistów. Ale nie tylko, bo również wielu chorych szukało u Vianneya ratunku, gdyż po Francji rozeszła się wieść o cudach, które dzięki niemu działy się w Ars.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi nadziei już w drodze na Jasną Górę

2025-08-04 10:53

Paweł Wysoki

Od 3 sierpnia niemal tysiąc pielgrzymów przemierza miasta i wioski w drodze do Matki Bożej.

Wędrując na Jasną Górę w 47. pieszej pielgrzymce, pątnicy niosą światu nadzieję, dają świadectwo wiary i modlą się w intencjach osobistych, a także intencjach diecezji lubelskiej, która w tym roku obchodzi 220. rocznicę powstania.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję