Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Modlitwa za żony

Tak niewiele trzeba, a tak wiele otrzymujemy – wspomina Paweł – czas na ciszę, słuchanie, rozważanie tego, co chce nam powiedzieć Duch Święty.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 44/2023, str. I

[ TEMATY ]

Szczecin

Zdzisław Piotrowski

Miejscem modlitewnego spotkania stała się kaplica sanktuarium Jezusa Miłosiernego

Miejscem modlitewnego spotkania stała się kaplica sanktuarium Jezusa Miłosiernego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modlitwa jest jednym z filarów naszego życia chrześcijańskiego. Nieustanna relacja z Bogiem, którą staramy się pogłębiać, daje pocieszenie, siłę i odwagę do codziennego działania. Centrum, źródłem i szczytem życia chrześcijańskiego jest zawsze Eucharystia, dlatego w pierwszym rzędzie trzeba nam spotkania z żywymi prawdziwym Chrystusem na Mszy św. lub na adoracji Najświętszego Sakramentu.

Pewnego rodzaju duchowe przynaglenie, do umocnienia swojej relacji z Panem, odczuła grupa mężczyzn z parafii Miłosierdzia Bożego w Szczecinie. Myśl ta zrodziła się jako owoc rekolekcji Ruchu Rodzin Nazaretańskich, które odbywały się w 2019 r. w Rokitnie w sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej. W swoim świadectwie z tego czasu członek Ruchu Paweł Strzelczyk, wspomina: – Podczas wieczornej adoracji Najświętszego Sakramentu w kaplicy zaczęła krążyć mi po głowie myśl: „modlitwa w intencji żon”. Rekolekcje się skończyły, chodziłem z tym tygodniami, czując wewnętrzny niepokój. Myśl o tym, była cały czas przy mnie, miałem różne pytania, wątpliwości. W końcu podzieliłem się tą informacją z naszym moderatorem ks. Maciejem Piotrowskim, a wówczas wikariuszem parafii Miłosierdzia Bożego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Po przedstawieniu sprawy i po aprobacie ks. proboszcz Zdzisława Brzozowskiego, aby taka grupa wiernych mogła spotykać się przy parafii, kilku mężczyzn przychodziło raz w miesiącu na modlitwę do kaplicy Sióstr Służebniczek, mieszczącej się w domu parafialnym. Była to modlitwa spontanicznie zwoływana, bez cyklicznie określonego dnia i godziny. Mężczyźni gromadzili się wtedy, kiedy był na to czas. Taka modlitwa trwała przez dwa lata i przetrwała nawet trudny czas pandemii.

Oficjalnie postanowiono wprowadzić do grafiku parafialnego spotkanie modlitewne „mężów modlących się za żony i rodziny”. Miejscem modlitewnego spotkania stała się kaplica sanktuarium Jezusa Miłosiernego. Jak wygląda ta modlitwa? Bardzo prosto: obecność Jezusa w Najświętszym Sakramencie, cisza kaplicy, Pismo Święte, Różaniec. – Tak niewiele trzeba, a tak wiele otrzymujemy – wspomina Paweł – czas na ciszę, słuchanie, rozważanie tego, co Duch Święty chce nam powiedzieć przez słowo, które znajdujemy w Biblii. Oprócz tego odmawiamy modlitwę za nasze żony oraz litanię małżonków.

Do modlitwy zaproszeni są wszyscy mężczyźni-mężowie, którzy chcieliby pobyć w ciszy z Pismem Świętym, z modlitwą we wspólnocie. Modlitwa odbywa się cyklicznie w każdy drugi czwartek miesiąca o godzinie 20 w kaplicy Jezusa Miłosiernego przy kościele parafii Miłosierdzia Bożego w Szczecinie, ul. Przyjaciół Żołnierza 45.

Mamy nadzieję, że znajdą się nowi chętni do wspólnotowej modlitwy, a może nawet zawiążą się całkiem nowe wspólnoty przy innych parafiach.

Ruch Rodzin Nazaretańskich wyrósł z inicjatywy śp. ks. Tadeusza Dajczera i śp. ks. Andrzeja Buczela oraz grupy osób świeckich, którzy utworzyli w 1985 r. w Warszawie – w oparciu o kierownictwo duchowe – pierwszą wspólnotę ewangelizacyjną. Od 1987 r. Ruch Rodzin Nazaretańskich zaczął się dynamicznie rozwijać w wielu diecezjach Polski, a także za granicą.

2023-10-24 14:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pieczęć pobożności

Niedziela szczecińsko-kamieńska 22/2019, str. 2-3

[ TEMATY ]

parafia

Szczecin

Archiwum parafii

Kościół św. Stanisława BM w Klęskowie, rok 2000

Kościół św. Stanisława BM w Klęskowie, rok 2000

Zadziwiająca, lecz z drugiej strony jakże podobna do innych jest historia odradzającej się po wojennej zawierusze, ongiś leżącej na obrzeżach, dziś ponownie będącej w granicach miasta, parafii Klęskowo. Dla wielu szczecinian jej nazwa niewiele mówi. Kiedy dookreślimy ją mianem osiedla Bukowego, jednego z największych skupisk mieszkaniowych nie tylko prawobrzeżnej, ale i pozostałych dzielnic Szczecina, większość świetnie zorientuje się, gdzie miejsca tego szukać trzeba

Parafia św. Stanisława BM powstała na fundamencie istniejącej od lat wspólnoty wiernych z samego Klęskowa, jak i rozbudowujących się okolic. Warto w tym miejscu nadmienić, iż miejscowość ta jeszcze przed II wojną światową włączona została w granice tzw. Wielkiego Szczecina. Od tamtej pory jest częścią miasta, z jedną tylko przerwą (w latach 1945-48), kiedy to przynależało do powiatu gryfińskiego. W czasie walk o Szczecin pod koniec marca 1945 r. zostało mocno zniszczone, w znacznym stopniu ucierpiał także sam kościół. Powojenni mieszkańcy początkowo korzystali ze świątyni w Dąbiu, a od 1950 r. z kościoła w Zdrojach, który przywrócono w tym czasie do sprawowania kultu. Okres do schyłku lat 70. obfituje w szereg wydarzeń o charakterze administracyjno-prawnym, regulujących także kwestie przynależności terytorialnej w ramach jurysdykcji parafialnych. Nie sposób ich wszystkich w tym krótkim artykule wymienić, warto jednak zatrzymać się na roku 1976, kiedy to szczeciński Wydział ds. Wyznań za pośrednictwem Kurii – wówczas diecezji szczecińsko-kamieńskiej – wydał zezwolenie na odbudowę zabytkowego kościoła w Klęskowie, co z entuzjazmem zostało przyjęte przez jego mieszkańców, którzy z ochotą przystąpili do gromadzenia niezbędnych materiałów. We wrześniu rozpoczęto prace przy odbudowie, by zakończyć je z końcem lata 1978 r. Rozmiar prac – choć świątynia pozornie nieduża – był ogromny. Jej ruiny miały zachowane mury obwodowe i szczyty. Należało zatem zamontować nowy strop i dach, co w pierwszej kolejności uczyniono, następnie przebudowano prezbiterium, a w północno-wschodnim narożniku dobudowano zakrystię. Tego roku odbyła się pierwsza Msza pasterska, którą 24 grudnia sprawował proboszcz z parafii w Podjuchach, ks. Władysław Szyngiera TChr, który wraz z ks. Stanisławem Rakiejem, także chrystusowcem, oraz inż. Zdzisławem Stande dźwigał ciężar odbudowy wiekowej świątyni. Od owych świąt Bożego Narodzenia aż do poświęcenia kościoła przez bp. Jana Gałeckiego 25 lutego 1979 r. w każdą niedzielę i święto odprawiana była w nim Msza św. dla mieszkańców Klęskowa. Aktu poświęcenia dokonano w asyście kanoników ks. Edwarda Cegły i ks. Andrzeja Offmańskiego, w obecności księży przybyłych z dekanatu Szczecin-Dąbie i z parafii prowadzonych przez księży chrystusowców oraz tłumnie zgromadzonych wiernych. Co ciekawe: data poświęcenia kościoła zbiegła się z datą śmierci patrona świątyni, tego roku bowiem obchodzono w kraju jubileusz 900-lecia męczeństwa tego szczególnego Patrona Polski.
CZYTAJ DALEJ

Wojewoda lubelski zdjął krzyż z sali urzędu. Sąd wydał decyzję w tej sprawie

2025-11-17 16:03

[ TEMATY ]

sąd

wojewoda lubelski

zdjął krzyż

urząd

wydał decyzję

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Sąd w Lublinie wydał postanowienie dotyczące wojewody lubelskiego Krzysztofa Komorskiego, któremu zarzucono przekroczenie uprawnień oraz obrazę uczuć religijnych w związku ze zdjęciem krzyża w reprezentacyjnej sali urzędu w grudniu 2023 r. Krzyż został przeniesiony do innej sali urzędu.

Sprawa dotyczy decyzji wojewody Komorskiego (członka - a jakże - Platformy Obywatelskiej, obecnie Koalicji Obywatelskiej) z grudnia 2023 r., który niedługo po objęciu urzędu, polecił zdjęcie krzyża z reprezentacyjnej Sali Kolumnowej urzędu i wniesienie do niej flag unijnych. Podkreślał, że chodzi o neutralność światopoglądową, a w Sali Kolumnowej spotykają się ludzie różnych wyznań i różnych kultur. Decyzja wojewody była szeroko komentowana m.in. w mediach społecznościowych, krytykowali ją m.in. posłowie PiS. Komorski przeprosił wszystkich, którzy poczuli się nią urażeni. Wyjaśniał, że krzyż nie został zabrany, tylko przeniesiony do innej sali, a on sam jest osobą wierzącą.
CZYTAJ DALEJ

Wojna na Ukrainie skończy się w listopadzie? Politico o amerykańsko-rosyjskim planie pokojowym

2025-11-19 18:07

[ TEMATY ]

wojna na Ukrainie

plan pokojowy

zakończenie

amerykańsko‑rosyjski

PAP

Prezydent USA Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump

Biały Dom zamierza przedstawić Ukrainie uzgodniony z Rosją plan pokojowy jako „fakt dokonany” - donosi w środę Politico. Urzędnicy administracji uważają, że są w stanie skłonić ukraińskiego prezydenta do jego akceptacji z uwagi na jego osłabioną pozycję i że uda się zakończyć wojnę jeszcze w listopadzie.

Według portalu, który powołuje się na rozmowy z urzędnikami administracji Donalda Trumpa, amerykańska propozycja będzie „rozsądna”, a prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski będzie musiał ją zaakceptować, biorąc pod uwagę pogarszającą się sytuację na froncie i aferę korupcyjną dotyczącą jego najbliższego otoczenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję