Reklama

Niedziela Przemyska

Pokorny i święty

Prośmy, abyśmy też odznaczali się takim wielkim umiłowaniem Boga, drugiego człowieka, jak on się odznaczał – powiedział bp Stanisław Jamrozek.

Niedziela przemyska 45/2023, str. I

[ TEMATY ]

Przemyśl

Kl. Gabriel Patrylak

Wspomnienie liturgiczne bł. ks. Jana połączone było z modlitwą o jego kanonizację

Wspomnienie liturgiczne bł. ks. Jana połączone było z modlitwą o jego kanonizację

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W liturgiczne wspomnienie bł. ks. Jana Wojciecha Balickiego 24 października w bazylice archikatedralnej w Przemyślu, gdzie w bocznym ołtarzu znajdują się jego główne relikwie, odbyła się uroczysta Eucharystia, której przewodniczył bp Stanisław Jamrozek.

We wstępie do wspólnej modlitwy hierarcha zachęcił wszystkich do uwielbienia Boga i dziękczynienia za dar bł. ks. Balickiego. – Prośmy, abyśmy też odznaczali się takim wielkim umiłowaniem Boga, drugiego człowieka, jak on się odznaczał. I taką wielką pokorą, czyli oddaniem Panu Bogu wszystkiego i dostrzeganie Jego obecności w drugim człowieku – powiedział hierarcha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup pomocniczy archidiecezji przemyskiej w homilii zacytował słowa ks. Balickiego: „Niebo jest szczęściem wiecznym i trwałym, gdzie święci wpatrzeni są w Boga. Wylewają przed Nim swe uczucia w pieśniach uwielbienia i dziękczynienia. Niebo to najwyższe wywyższenie, nasze przeznaczenie”. Aby osiągnąć zbawienie, trzeba za bł. Janem wziąć swój codzienny krzyż i naśladować Jezusa. – Trzeba wziąć te nasze obowiązki, które mamy do spełnienia, bo w tym jest pełnienie Bożej woli. Krzyżem jest często trud rodzicielski, trud wychowawczy, trud bycia dzieckiem. To jest krzyż, ale w tym się przejawia Boża wola, żebym jak najlepiej spełniał te zadania, które mi Bóg wyznaczył – podpowiadał bp Jamrozek.

Reklama

Jeśli ktoś żyje w małżeństwie to ma uświęcać siebie, współmałżonka i dzieci, a osoby duchowne mają troszczyć się o zażyłość z Bogiem i jednać człowieka z Bogiem. – Te godziny, które bł. ks. Balicki spędzał tutaj w konfesjonale od wczesnych godzin porannych, czy chodzenie i szukanie tych, którzy byli pogubieni czy zatwardziali w swoich pragnieniach, postanowieniach. On ich jednak szukał, bo miał świadomość, że to jest wola Boża – powiedział biskup. Biskup zauważył, że bł. ks. Jan Balicki dobrze wykorzystywał czas, jako jedną z dróg do nieba. – W każdej chwili życia mieć przed sobą cel ostateczny. Jesteśmy tylko przechodniami na ziemi, którzy nie mają tutaj stałego miejsca. Doczesność przygotowuje nas na wieczność. Szczęśliwy, kto o tym pamięta i w każdej chwili stara się być przygotowanym na sąd Boży – cytował. – Jeśli pamiętam o wieczności, to staram się dobrze zagospodarować czas, tak żeby każdy mój czyn był skierowany ku Panu Bogu – wyjaśniał.

Na koniec kaznodzieja zaznaczył, że jeśli człowiek zachowuje Boże prawo, to później daje to ogromną radość. – Przestrzeganie tego prawa, wpatrywanie się i wsłuchiwanie się w nie staje się drogowskazem na osiągnięcie naszej świętości tutaj na ziemi po to, żeby kiedyś ona stała się w całej pełni naszym udziałem – tłumaczył. – Prośmy dzisiaj bł. ks. Jana Wojciecha, żeby nam wypraszał tę bliskość Pana Boga. Żebyśmy tak, jak on ciągle starali się Panu Bogu mówić: „tak” – apelował biskup.

Wspomnienie liturgiczne bł. ks. Jana Wojciecha Balickiego poprzedziła nowenna za jego wstawiennictwem połączona z modlitwą o jego kanonizację. Wierni modląc się, mogli też oddać cześć relikwiom, które są przechowywane w przemyskiej archikatedrze.

2023-10-30 18:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kamienie wołać będą

Niedziela przemyska 12/2025, str. I

[ TEMATY ]

Przemyśl

Kl. Krzysztof Zawada

Drzewo zasadzono w ogrodzie Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu

Drzewo zasadzono w ogrodzie Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu

Są takie sytuacje, kiedy kamienie wołają. Dlatego też umieszczamy je dzisiaj na pamiątkę wielkich wydarzeń, żeby wołały i przypominały momenty, które miały miejsce w naszej historii – mówił abp Adam Szal podczas zasadzenia jubileuszowego jesiona i pobłogosławienia tablicy pamiątkowej.

Uroczystość odbyła się 6 marca w ogrodzie Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu. Drzewo ma upamiętniać Rok Jubileuszowy, 350. rocznicę objawień Najświętszego Serca Pana Jezusa św. Marii Małgorzacie Alacoque oraz archidiecezjalną peregrynację wizerunku Serca Jezusowego i akt zawierzenia archidiecezji przemyskiej Bożemu Sercu.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Teraz jest właśnie „czas, by o tym rozmawiać”

2025-07-26 08:16

[ TEMATY ]

Szymon Hołownia

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W każdym dojrzałym państwie demokratycznym informacja, że druga osoba w państwie – marszałek Sejmu – był namawiany do przeprowadzenia zamachu stanu, powinna wywołać wstrząs. Nie tylko medialny, nie jedynie polityczny. Prawdziwy wstrząs instytucjonalny i społeczny. Czy ta informacja w Polsce przejdzie bez echa?

Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, lider jednej z czterech partii rządzącej koalicji, powiedział wprost, że proponowano mu „zamach stanu”. Nazwał rzeczy po imieniu – próbę zablokowania procesu zaprzysiężenia demokratycznie wybranego prezydenta. Uczynił to publicznie, samowolnie, nie pod przymusem, czy przypadkiem. A mowa o czynie kwalifikowanym w kodeksie karnym jako przestępstwo przeciwko Rzeczypospolitej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję