To unikalna okazja, by opowiedzieć o tym, czym ta modlitwa jest dla Polaków, jak ważne miejsce zajmuje w religijnym krajobrazie polskiej duszy. Rycerska z pochodzenia – bo tak nazywano ją wcześniej – stanowi swoisty fenomen, któremu przyglądają się już zapewne naukowcy. Pierwszy raz Apel Jasnogórski zaśpiewało raptem pięć osób – stały w ciszy przed zasłoniętą Ikoną, w pustej Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. Obecnie, gdy czasy też są trudne, gdy porzucana jest wiara, podważane jest wszystko, co święte, co tradycyjne – codziennie ponad 3 mln rodaków przyłącza się do modlitwy apelowej dzięki transmisji TV Trwam, a wielu innych, już bez pomocy mediów, zatrzymuje się o godz. 21 na kilka chwil, by wyszeptać te trzy proste słowa: „Jestem, pamiętam, czuwam”. Do tej rzeszy należy dodać tych szczęśliwców, którzy mogą osobiście przyjść do częstochowskiego klasztoru, by zaświadczyć o miłości do Boga i oddaniu Bogurodzicy... Bo jak pięknie określił to abp Wacław Depo – Apel Jasnogórski jest dla nich jak powietrze, bez którego nie da się żyć.
Oddajemy dziś głos kilku,
wybranym z grona najwierniejszych
wiernych, osobom, które
często uczestniczą w Apelach
Jasnogórskich, by opowiedziały
o tym, jak ta modlitwa zmieniła
i ciągle pięknie zmienia je
same oraz ich codzienność.
– Tylko odwagą płynącą z mocnej wiary można zneutralizować nienawiść, która panicznie boi się ludzi dzielnych – powiedział ks. Jarosław Grabowski. Redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego „Niedziela” poprowadził 30 czerwca rozważanie podczas Apelu Jasnogórskiego.
Kapłan wskazał na wiarę cierpiącej od lat kobiety, która bezskutecznie szukała pomocy u lekarzy, o której opowiadała czytana tego dnia Ewangelia (Mk 5, 21-43). – Mocno wierzyła, że Jezus, do którego cisnęły się tłumy, rzeczywiście jej pomoże. Wiara tej kobiety była pełna ufności. Bo na tym właśnie wiara polega. Jest zaufaniem Bogu ze względu na Niego samego. Istotą wiary jest relacja do Boga. Ta relacja sprawia, że możemy i powinniśmy zmieniać nasze życie, aby być bliżej Niego – wyjaśnił ks. Grabowski.
Oddały życie za ocalenie rodzin i kapłana. Błogosławione męczennice – siostry nazaretanki z Nowogródka są „najcenniejszym dziedzictwem Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu i dziedzictwem całego Kościoła Chrystusowego po wszystkie czasy, a zwłaszcza na Białorusi” – powiedział św. Jan Paweł II.
Kiedy zagrożone było życie rodzin i księdza, siostry nazaretanki postanowiły, że ofiarują swoje życie za uwięzionych. Decyzję tę, w imieniu wszystkich, oznajmiła wobec kapelana i rektora fary, sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza, s. Maria Stella Mardosewicz, przełożona sióstr. „Ksiądz kapelan jest bardziej potrzebny ludziom niż my, toteż modlimy się teraz o to, aby Bóg raczej nas zabrał niż księdza, jeśli jest potrzebna dalsza ofiara” – ogłosiła. 31 lipca 1943 r. siostry otrzymały wezwanie na komisariat. Po wieczornym nabożeństwie 11 sióstr stawiło się na wezwanie. Dwunasta siostra, Małgorzata Banaś (jej proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 2003 r.) nie wróciła jeszcze z pracy w szpitalu. W niedzielę, 1 sierpnia 1943 r., około godziny 5.00 rano, Niemcy rozstrzelali w lesie 11 sióstr nazaretanek.
Polska zremisowała w Rotterdamie z Holandią 1:1 (0:1) w meczu grupy G eliminacji piłkarskich mistrzostw świata. Gospodarze prowadzili od 28. minuty po trafieniu Denzela Dumfriesa, a w 80. wyrównał pięknym strzałem Matty Cash. W roli selekcjonera biało-czerwonych zadebiutował Jan Urban.
Bramka: dla Holandii - Denzel Dumfries (28-głową); dla Polski - Matty Cash (80).
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.